Watchmen (2009)

Film Zacka Snydera oparty na popularnym komiksie Alana Moore'a i Dave'a Gibbonsa jest uważany za najlepsze dzieło tego reżysera. Mamy tutaj do czynienia z pomysłowo zrealizowaną satyrą gatunku filmów superbohaterskich osadzoną w alternatywnym świecie. Jest to film wyjątkowy wizualnie, szalenie ambitny oraz nietuzinkowy - i właśnie to podzieliło widzów oraz krytyków, bo promowano go jako kolejną komiksową rozwałkę, a samej akcji zawiera niewiele. Oferuje on coś bardziej ambitnego i wyszukanego. Bezapelacyjnie można już rzec, że dla wielu jest to dzieło niemal kultowe.

The Losers (2010)

Sylvain White stworzył opowieść o elitarnej grupie najemników. Zebrano niezłą obsadę, w której znaleźli się Zoe Saldana, Jeffrey Dean Morgan, Chris Evans i Idris Elba, zaś sam film zebrał mieszane recenzje. Koniec końców okazał się przyjemnym, przeciętnym kinem z dużą dawką humoru i akcją, ale mało wymagającym.

Jonah Hex (2010)

Tutaj mamy do czynienia z komiksowym filmem w westernowym klimacie. Josh Brolin wcielił się w tytułowego Jonah Hexa. Twórcy zebrali znakomitą obsadę, gdyż w rolach przeciwników bohatera możemy zobaczyć Johna Malkovicha i Michaela Fassbendera. Do tego wszystkiego jest jeszcze Megan Fox. Film został zmiażdżony przez krytykę za tragicznie opowiadaną historię, złe postacie, dziwaczne pomysły i brak klimatu. Jedynie Brolin starał się w roli Hexa, ale to za mało, bo scenariusz nie oferował mu nic do wykorzystania. Ten film nie wygląda dobrze, nie zapewnia frajdy i lepiej go omijać, a szkoda, bo postać jest ciekawa.

Green Lantern (2011)

Pierwsza próba zrealizowania kinowych przygód Hala Jordana aka Zielonej Latarni, w którego wcielił się Ryan Reynolds. Obraz okazał się porażką w box office oraz został zmiażdżony przez krytyków oraz widzów. Martin Campbell, wyjątkowy reżyser, zrobił coś szkaradnego, opartego na słabych efektach komputerowych, bez klimatu i poczucia widowiska. Oberwało się też Reynoldsowi, który po prostu nie pasował do tego herosa. Warner Bros. odciął się od tego filmu i zaplanował na 2020 rok nową wersję przygód tej postaci.

Man of Steel (2013)

Najnowsza samodzielna wersja przygód Człowieka ze stali, w którego wciela się Henry Cavil, a za kamerą stoi Zack Snyder. Obraz przedstawia początki tego superbohatera, który musi zmierzyć się z generałem Zodem (Michael Shannon). Chwalono tutaj przede wszystkim znakomitą rozwałkę, w której Superman bije się z innymi Kryptończykami. To próba realizacji filmu na poważnie, która jest kontynuowana w Batman v Superman.