KOMIKSOLOGIA: Gotham 01×10
Przyglądamy się odniesieniom do komiksów DC oraz do świata popkultury w 10. odcinku "Gotham" pt. "LoveCraft".
Przyglądamy się odniesieniom do komiksów DC oraz do świata popkultury w 10. odcinku "Gotham" pt. "LoveCraft".
Tytuł 10. odcinka Gotham nawiązuje do mężczyzny wprowadzonego epizod wcześniej i wspomnianego w poprzedniej Komiksologii w kontekście nawiązania do H.P. Lovecrafta. Dodajmy jeszcze, że takie samo nazwisko nosił Dr Lovecraft, jeden z przeciwników Justice League of America. I trochę szkoda, że wątek serialowego Lovecrafta zostaje ucięty, choć w mocnym stylu – nabojem z broni Jima Gordona, co stawia go w nieco niekorzystnej sytuacji...
[image-browser playlist="579780" suggest=""]
Tym razem czarnym charakterem odcinka jest zabójczyni wynajęta do zabicia Seliny, będącej świadkiem śmierci Wayne'ów i znającej twarz mordercy. Kobieta nazywa się Larissa Diaz (grana przez Lesley-Ann Brandt). Znamienny jest sposób, w jaki unieszkodliwia ona przestępców – przypomina to węża owijającego się wokół ofiary. I tak ma być, bowiem pseudonim tej postaci – nieujawniony w serialu, ale wspomniany przy okazji promocji odcinka – to Copperhead. Pod tym pseudonimem kryło się kilka osób w komiksach z DC Comics.
[image-browser playlist="579781" suggest=""]
Pierwszą postacią kryjącą się pod tą ksywką był mężczyzna, którego imienia i nazwiska nie wyjawiono w komiksach; zadebiutował on w "Brave and the Bold" w numerze 78. Przebierał się on w kostium węża i dokonywał różnych kradzieży, zanim został schwytany przez Batmana i pierwszą Batgirl. Później mężczyzna stał się zabójcą, który swoje ofiary dusił przy pomocy ogona ze swojego stroju. Dzięki odbywanym przy tej okazji podróżom mógł spełnić się w swoim hobby – kolekcjonował on radia tranzystorowe. Jego cechą była znakomita zwinność, jednak był on bezbronny bez swojego kostiumu. Pierwszy Copperhead zginął z ręki Manhunter – Kate Spencer.
[image-browser playlist="579782" suggest=""]
Drugą osobą, która przyjęła imię Copperhead, był Nathan Prince, mężczyzna o dosyć mrocznej przeszłości – jako dziecko utopił z zazdrości on swego młodszego brata, a co więcej, podjął próbę zabicia własnych rodziców, grożąc im nożem. Niezdolny do takiego czynu, uciekł i zaczął żyć jak bezdomny na ulicy. Później stał się członkiem grupy Terror Titans, złożonej z osób, które przejęły swoje przestępcze tożsamości po innych.
[image-browser playlist="579783" suggest=""]
Po reboocie serii, czyli w tzw. New 52, Copperhead jest przedstawiany jako antropomorficzny człowiek-wąż, a nie osoba w kostiumie. Jest on członkiem Secret Society of Super Villains.
[image-browser playlist="579784" suggest=""]
Bardzo interesującą interpretację postaci przedstawili twórcy gry Batman: Arkham Origins. Tam jednym z ośmiorga zabójców polujących na Mrocznego Rycerza jest właśnie Copperhead, aczkolwiek w wersji żeńskiej, która jest przypuszczalnie członkinią grupy południowoamerykańskich zabójców – Batman zauważa, że doniesienia na temat tej postaci sugerują mężczyznę/mężczyzn, a nie kobietę (co w pomysłowy sposób nawiązuje do sytuacji z komiksów, gdzie jako Copperhead pojawiali się sami mężczyźni). Copperhead jest przedstawiona jako zwinna akrobatka (w stylu człowieka-gumy czy też człowieka-węża, co obrazują przerywniki filmowe) i mistrzyni ucieczek. Cechą charakterystyczną jej ubioru są zwłaszcza rękawice z dwoma pazurami na każdej, imitującymi kły węża i pokrytymi toksyną wywołującą silne halucynacje oraz szybką śmierć. Co więcej, posiada ona rozdwojony język i oczy niczym u prawdziwego węża, co potęguje jej upiorną prezencję.
[video-browser playlist="629809" suggest=""]
W tym odcinku bodajże po raz drugi spotykamy małą Ivy Pepper (w tej roli Clare Foley). Jak wiemy z pilota, jej ojciec, Mario, został za sprawą podróbki naszyjnika Marthy Wayne wrobiony w sprawę zabójstwa Wayne'ów. Po ucieczce przed Jimem Gordonem i walce z nim zginął z ręki Bullocka, który zastrzelił Peppera w obronie Gordona. W tym odcinku okazuje się, że matka Ivy popełniła samobójstwo po tym, jak zginął jej mąż, przez co dziewczynka trafiła do domu zastępczego, jednak uciekła i żyje obecnie na ulicy. Jak na razie wątek ten jest mało rozwinięty, ale ma on szansę się później rozkręcić – no i wszystko wskazuje na to, że w pewnym momencie Ivy może otrzymać po adopcji swoje prawdziwe imię i nazwisko, to znane z komiksów: Pamela Isley. Na razie dziewczynka jest na tyle creepy, że potrafi zaniepokoić nawet dosyć odważną Selinę.
[image-browser playlist="579785" suggest=""]
Gdyby ktoś jeszcze miał wątpliwości odnośnie tego, czy serialowy Alfred wymiata, polecam ten epizod – nie dość, że opiekun Bruce'a potrafi obronić się przed bandziorami wdzierającymi się do posiadłości Wayne'ów, to jeszcze nie waha się naskoczyć na Butcha, prawą rękę Fish Mooney. A do tego udaje mu się zmiękczyć surową Fish, bynajmniej nie przy użyciu pięści. No i interesująco wygląda on także w duecie z Harveyem Bullockiem, zmieniając układ "dobry glina - zły glina" na... hmm, "dobry lokaj - zły glina"? Jak widać, 200 dolarów potrafi skutecznie zachęcić podejrzanego do gadania. Nie da się ukryć, że Sean Pertwee kreuje Alfreda Pennywortha z polotem. Jeśli ktoś jeszcze był zaniepokojony wyglądem tej postaci po seansie 1. epizodu ("hmm, znowu nie ma dobrze znanego z głównego nurtu komiksowego szczupłego i wysokiego mężczyzny z wąsikiem, a za to jest masywniejszy pan bez wąsów; no to trochę średnio"), myślę, że powinien już bardzo dobrze po tych 10 odcinkach "dojrzeć" do zaakceptowania i polubienia takiego innego, bardzo fajnego Alfreda.
Czytaj również: Recenzja 10. odcinka "Gotham"
Falcone w scenie spotkania ze swoją mafijną familią zabija jednego z przestępców. Scena ta może przywoływać echa spotkania Jokera z mafią Carla Grissoma w filmie Batman Tima Burtona. Tam również jeden z gangsterów zginął przy stole, chociaż w bardziej wyszukanym wizualnie i Jokerowym stylu.
Pre-trening Bruce'a idzie w najlepsze: tym razem obserwujemy, jak chłopiec ćwiczy równowagę, stojąc na poręczy schodów. Dosyć ryzykowne zachowanie jak na osobę, która dopiero zaczyna takie zabawy – Bruce stoi w miarę wysoko, bez zabezpieczenia. Do "zabawy" przyłącza się Selina, udzielając koledze wskazówki, jak łatwiej utrzymać balans. Przy okazji dołącza ona do grona osób, które w pewien mniejszy lub większy sposób ukształtują Wayne'a w jego podróży do stania się Człowiekiem-Nietoperzem.
[image-browser playlist="579786" suggest=""]
To nie koniec przygotowań do zostania Batmanem: gdy Bruce i Selina wymykają się zabójcom i uciekają do miasta, dziewczynka w pewnym momencie ucieka na dach, aby pozostawić Bruce'a z dala od niej (w końcu to ona jest celem przestępców, nie Wayne). Jednak Bruce podąża za nią. I mamy interesującą scenę skoku przez dach, która z kolei może kojarzyć się ze skokami, jakich dokonywał Peter Parker w pierwszej i drugiej części "Spider-Mana" Sama Raimiego. W każdym razie widać, że młody Wayne staje się konkretnym nastolatkiem i daleko mu do bycia płytką, dwuwymiarową postacią w tym serialu.
Nie można zapomnieć o bardzo sympatycznym rozwoju relacji: Selina znowu zachęca Bruce'a do pocałunku, a w pewnym momencie – jako przyszła rasowa złodziejka – skrada go chłopcu. Fanom pozostaje tylko kibicować młodej parze, by relacja rozwijała się w najlepsze, zwłaszcza że widać, iż ta znajomość im służy. No i Bruce nareszcie ma mniej sztywne, a bardziej młodzieżowe ciuchy. Tak to jest, jak dziewczyna weźmie sprawę w swoje ręce i dobrze doradzi nieopierzonemu chłopakowi w sprawie ubioru.
[video-browser playlist="629811" suggest=""]
Wbrew wcześniejszym przypuszczeniom w tym odcinku mamy niewiele Azylu Arkham, jednak na koniec dostajemy interesujący nowy status Gordona i relacji z Bullockiem: Jim zostaje karnie oddelegowany przez burmistrza Jamesa do pracy w Arkham, stąd Bullockowi zostanie pewnie przydzielony nowy partner. Brzmi interesująco? Cóż, na szczegóły trzeba będzie poczekać aż do stycznia, bowiem Gotham wchodzi w czas przerwy świątecznej. Niecierpliwi mogą jednak zobaczyć zwiastun nowego odcinka i przyjrzeć się, jak zostanie przedstawiona kolejna ważna postać w świecie Batmana - dr Leslie Thompkins (w tej roli Morena Baccarin).
Dzisiaj urodziny obchodzą
ur. 1962, kończy 62 lat
ur. 1968, kończy 56 lat
ur. 1988, kończy 36 lat
ur. 1980, kończy 44 lat
ur. 1965, kończy 59 lat