Koszmarna współpraca daje radę! Sprawdziłem tryb kooperacji w Little Nightmares 3
Dwie godziny spędzone w świecie Little Nightmares 3 dostarczyły mi sporo frajdy, ale pozostawiły też pewne wątpliwości co do tego, jak gra sprawdzi się w pojedynkę.


Little Nightmares III znajduje się w produkcji już od kilku lat i regularnie pojawia się na branżowych wydarzeniach, zarówno w formie zwiastunów i innych materiałów, jak i stoisk z grywalnym demo. Niedawno miałem okazję sprawdzić coś, na co czekałem – tryb kooperacji. I muszę przyznać, że była to naprawdę przyjemna, choć niepozbawiona pewnych wątpliwości, przygoda.
Na wstępie warto zaznaczyć, że Little Nightmares 3 powstaje w innym studiu niż poprzednie odsłony. Tarsier Studios ustąpiło miejsca ekipie Supermassive Games, znanej z serii The Dark Pictures Anthology czy Until Dawn. Choć taka zmiana mogła budzić obawy, znikają one już po kilku minutach rozgrywki. Zarówno atmosfera, jak i sam gameplay od razu przywodzą na myśl wcześniejsze części – nie ma tu rewolucji, jest dobrze znany klimat i ten sam, charakterystyczny styl graficzny. Z jednej strony nieco baśniowy, z drugiej zaś niepokojący.
W udostępnionym fragmencie wraz z towarzyszem mogliśmy eksplorować niedostępną wcześniej dla graczy lokację o nazwie Carnevale, czyli mroczne wesołe miasteczko. Trudno o lepszą scenerię dla horroru. Opustoszałe alejki, posępne manekiny i ciężka atmosfera tworzyły sugestywne, niepokojące tło.
Początek zabawy był dość klasyczny i – w typowy dla serii sposób – łączył elementy platformowe z zagadkami środowiskowymi. Dość szybko, bo już przy pierwszym starciu, przekonaliśmy się o znaczeniu kooperacji. Dwójka bohaterów – Low, chłopiec z łukiem, oraz Alone, dziewczynka dzierżąca klucz – musi ze sobą ściśle współpracować, by poradzić sobie z przeciwnikami. Strzały pozwalają strącać głowy manekinów, ale wrogów można skutecznie i na stałe unieszkodliwić dopiero po dobiciu czerepów kluczem.
Chwilę później natrafiliśmy na pierwszą łamigłówkę, która wymagała od nas dłuższego zastanowienia. Spędziliśmy kilka minut na szukaniu przedmiotów, z którymi można wejść w interakcję, a następnie drugie tyle na ustaleniu, co dokładnie należy z nimi zrobić. Muszę przyznać, że wspólne rozwiązanie zagadki okazało się bardzo satysfakcjonujące! Pod koniec sesji pojawiła się jeszcze jedna okazja do współpracy – tym razem mniej angażująca szare komórki, a bardziej bazująca na refleksie i wyczuciu czasu.
Całość trwała około dwóch godzin i pozostawiła po sobie raczej pozytywne wrażenie. Muszę przyznać, że co-op w Little Nightmares 3 naprawdę przypadł mi do gustu. Podobała mi się również różnorodność rozgrywki – w tym krótkim fragmencie nie zabrakło segmentów platformowych, zagadek, powolnego, trzymającego w napięciu skradania oraz dynamicznych ucieczek, które skutecznie podnosiły ciśnienie. Na dodatek całość bardzo dobrze balansuje pomiędzy uczuciem grozy a wzbudzaniem sympatii do bohaterów. Trudno nie kibicować tej dwójce, kiedy śledzimy ich działania, widzimy, jak się wspierają, walczą ramię w ramię z przeciwnościami losu czy trzymają za rękę w trudnych momentach.
Nie obyło się jednak bez zgrzytów. Najbardziej we znaki dawała się pewna toporność sterowania i kamera, która utrudniała precyzyjne skoki czy poruszanie się po wąskich kładkach. Po pokazie rozmawiałem z innymi uczestnikami i oni także zwracali uwagę, że wymierzenie pewnych manewrów było niezbyt intuicyjne, zwłaszcza pod presją czasu. Nie brakowało też pomniejszych problemów technicznych, ale podejrzewam, że zostaną one wyeliminowane do czasu zaplanowanej na przyszły miesiąc premiery.
Mam natomiast spore obawy co do zabawy w pojedynkę. Gra, choć pozwoli na zabawę solo z partnerem sterowanym przez AI, wydaje się projektowana przede wszystkim z myślą o kooperacji. Trudno mi wyobrazić sobie, że doświadczenie będzie równie satysfakcjonujące bez drugiego gracza. Rozczarowuje też fakt, że twórcy nie przewidzieli możliwości wspólnej gry przy jednym ekranie. Co-op dostępny jest wyłącznie online. Pewnym pocieszeniem jest jednak obecność Friend Passa, czyli przepustki pozwalającej na wspólną rozgrywkę w dwie osoby na jednej kopii gry, podobnie jak w przypadku It Takes Two czy Split Fiction.
Premiera gry 10 października na PC oraz konsolach PS4, PlayStation 5, Xbox One, Xbox Series X|S, a także Nintendo Switch 1 & 2. Firma Bandai Namco zapowiedziała również, że wcześniej, bo już 17 września, na wszystkich platformach pojawi się wersja demo Little Nightmares 3.



naEKRANIE Poleca
ReklamaKalendarz premier seriali
Zobacz wszystkie premieryDzisiaj urodziny obchodzą
ur. 1968, kończy 57 lat
ur. 1958, kończy 67 lat
ur. 1974, kończy 51 lat
ur. 1960, kończy 65 lat
ur. 1985, kończy 40 lat

