Najsłynniejsze improwizacje w filmach
Genialne aktorstwo to nie tylko idealne wczucie w scenariusz, ale także swobodna jego interpretacja i własny pomysł na stworzenie sceny. Zobaczcie najsłynniejsze filmowe improwizacje.
Genialne aktorstwo to nie tylko idealne wczucie w scenariusz, ale także swobodna jego interpretacja i własny pomysł na stworzenie sceny. Zobaczcie najsłynniejsze filmowe improwizacje.
Midnight Cowboy
W filmie Johna Schlesingera niezwykła jest rola Dustina Hoffmana, który właśnie w tym czasie zaczął zdobywać największe uznanie. Dowodem na jego wielkość była słynna scena z taksówką na ulicach Nowego Jorku. Ekipa filmowa nie miała pozwolenia na zamknięcie przecznicy, musieli więc nagrywać scenę z ukrytej kamery i przenośnymi mikrofonami. Przy 15 podejściu wszystko szło znakomicie, gdy nagle na bohaterów najechała taksówka, która zignorowała czerwone światło. Hoffman jednak pozostał w roli, wściekając się na kierowcę z odpowiednim akcentem i krzycząc do niego „I’m walkin' here!”. Dzięki tomu powstała jedna z najbardziej rozpoznawalnych scen w filmie.
Taxi Driver
Scenariusz Taksówkarza przewidywał, że w tej kultowej scenie Robert De Niro po prostu stanie przed lustrem i będzie mówić do siebie. Aktor wyciągnął z niej jednak wszystko, co najlepsze, i chyba nie ma wielu osób, które nie wiedzą, skąd pochodzi słynne „You talkin’ to me?”. Podobno De Niro zaczerpnął tę kwestię od Bruce’a Springsteena, którego widział na scenie wcześniej, a publika skandowała jego imię.
Borat: Cultural Learnings of America for Make Benefit Glorious Nation of Kazakhstan
Sacha Baron Cohen w trakcie produkcji filmu dysponował ponad 400 godzinami w większości improwizowanego materiału. Głównie były to zdjęcia z ukrytej kamery lub wszelkiego rodzaju skecze i kawały, które wykonywał na ulicach reżyser z ekipą. Większość obsady nie składała się z aktorów i każdy miał podpisać klauzulę, która zastrzegała, że występujący w filmie nie mogą wnieść oskarżenia do sądu w wyniku nieprzewidzianych okoliczności. Dopiero z nakręconej ogromnej ilości materiałów Cohen rozpoczął ostateczne kształtowanie filmu.
Django Unchained
Jedna z najbardziej emocjonujących scen w Django to monolog Calvina J. Candiego o czaszkach czarnoskórych, podczas którego bohater grany przez Leonardo DiCaprio demaskuje spisek przeciwko niemu. W jednej chwili postać uderza w stół i trafia filiżankę, która rozcina dłoń aktora. Zamiast przerwać nagrywanie, DiCaprio jednak ją kontynuował, kreując znakomitą scenę i wykorzystując swoją skaleczoną oraz obficie krwawiąca rękę jako kolejny rekwizyt, wycierając ją o twarz żony głównego bohatera.
The Hateful Eight
Skoro już jesteśmy przy Tarantino, nie sposób nie wspomnieć o sytuacji, która nie była może do końca improwizacją, ale nastąpiła w nieodpowiednim czasie. W filmie Daisy, bohaterka grana przez Jennifer Jason Leigh, gra na gitarze, lecz po chwili John Ruth (Kurt Russell) zabiera jej instrument i rozwala go o filar gospody. Problem polega na tym, że była to gitara z 1870 roku wypożyczona z Martin Guitar Museum. Miała ona zostać zastąpiona przez kopię, jednak nikt najwyraźniej nie powiedział o tym aktorowi, więc po jej zniszczeniu cała ekipa była w szoku, łącznie z Jennifer Jason Leigh, której reakcja jest absolutnie bezbłędna. Jedynie Quentin Tarantino, który siedział w rogu pokoju, uśmiechał się ukradkiem, bo wiedział, że wyciągnął najlepsze, co mógł mieć z tej sceny.
Źródło: zdjęcie główne: Weinstein Company / materiały prasowe
Kalendarz premier seriali
Zobacz wszystkie premieryDzisiaj urodziny obchodzą
ur. 1973, kończy 51 lat
ur. 1966, kończy 58 lat
ur. 1981, kończy 43 lat
ur. 1966, kończy 58 lat
ur. 1959, kończy 65 lat