Nie tylko Batwoman - seriale, w których doszło do wymiany aktorów
Ruby Rose porzuciła główną rolę w Batwoman – ta sytuacja odbiła się szerokim echem w popkulturowych mediach. Aktorka portretująca tytułową bohaterkę opuszczająca serial to twardy orzech do zgryzienia dla producentów. Czy takie sytuacje zdarzały się już w przeszłości?
Ruby Rose porzuciła główną rolę w Batwoman – ta sytuacja odbiła się szerokim echem w popkulturowych mediach. Aktorka portretująca tytułową bohaterkę opuszczająca serial to twardy orzech do zgryzienia dla producentów. Czy takie sytuacje zdarzały się już w przeszłości?
Niezależnie od powodów, dla których Ruby Rose zdecydowała się zrezygnować z roli w Batwoman, taka sytuacja stanowi pewien ewenement. Aktor portretujący tytułowego bohatera jest zazwyczaj lokomotywą napędową całego serialu – jego najjaśniejszą stroną. Artysta musi mieć wystarczające pokłady charyzmy, by pociągnąć opowieść. W przypadku odejścia wykonawcy, cały koncept staje pod znakiem zapytania. W przypadku Batwoman projekt od samego początku zmagał się z wielkimi problemami jakościowymi, więc w tym przypadku odejście Ruby Rose raczej nie pogorszy sytuacji. Przed nami recasting i bardzo ciekawe, kto zostanie nową Kobietą Nietoperz. Patrząc w przeszłość, trudno sobie przypomnieć tak spektakularną sytuację, jeśli chodzi o wymianę ważnych aktorów w głośnym serialu. Nie oznacza to oczywiście, że takowych nie było. Zapraszamy do zapoznania się z poniższą listą.
Dwóch i pół – Ashton Kutcher za Charliego Sheena
Chyba jedna z najgłośniejszych spraw, jeśli chodzi o hollywoodzkie recastingi. Charlie Sheen dzięki roli w Dwóch i pół stał się ulubieńcem publiczności, jednak jego burzliwe życie osobiste stanęło na drodze bezproblemowej realizacji kolejnych odcinków. W 9. serii zdecydowano się zmienić aktora grającego główną rolę. Taką torpedę jak Charlie Sheen musiał zastąpić jednak inny popularny celebryta. Padło na Ashtona Kutchera i z biegiem czasu okazało się, że była to słuszna decyzja. Trzeba jednak zaznaczyć, że nie mieliśmy tutaj do czynienia z klasycznym recastingiem, ponieważ Kutcher zagrał zupełnie inną postać. Niemniej zajął miejsce Sheena na pierwszym planie i stał się lokomotywą napędową serialu. Warto też dodać, że producenci wyszli na swoje dzięki tej zmianie. Sheen za jeden odcinek otrzymywał 1,2 miliona dolarów, Kutcher „jedynie” 700 tysięcy. Zamiana pomogła więc twórcom zaoszczędzić nieco grosza przy produkcji.
Gra o tron – liczne wymiany ról
W serialu HBO mieliśmy niezwykle dużo recastingów. Do najbardziej znanych z pewnością należą zmiana aktora grającego Daario Naharisa (Michiel Huisman za Eda Skreina) oraz Nocnego Króla (Vladimíra Furdíka za Richarda Brake'a). W obu przypadkach przyczyna recastingu jest dość tajemnicza, choć Ed Skrein mówił później w wywiadach o „politycznych powodach” (cokolwiek to oznaczało). W Grze o tron było jeszcze kilka mniej ekscytujących wymian aktorów. Działo się tak między innymi w przypadku Góry, Tommena Lannistera czy Selyse Baratheon. Takie działania z pewnością miały związek z tym, że twórcy serialu nie znali dalszych wydarzeń z książek i nie potrafili określić, która postać na dalszym etapie będzie odgrywać istotniejszą rolę. Ważniejsza fabularna funkcja – większe wyzwanie aktorskie, stąd decyzja o recastingu.
Spartacus - Liam McIntyre za Andy'ego Whitfielda
Niestety, z tym recastingiem związana jest bardzo tragiczna historia. Andy Whitfield został stworzony by zagrać wielkiego wojownika. Wpasował się idealnie w rolę Spartakusa - doskonale sprawdzał się w widowiskowych scenach walk i z powodzeniem mógł prowadzić obsadę jeszcze przez wiele sezonów. Niestety, życie okazało się okrutne. Po osiemnastu miesiącach walki z chorobą nowotworową Andy odszedł z tego świata. Twórcy postanowili jednak nie przerywać produkcji i obsadzili w roli głównej Liam McIntyre'a. Aktor sprawdził się w swojej roli, ale to Andy wciąż pozostaje w naszej pamięci jako prawdziwy Spartakus.
Riverdale - Charles Melton za Rossa Butlera
Kolejna zmiana aktora miała miejsce na nieco dalszym planie, ale również nie przeszła niezauważona. Ross Butler w serialu Riverdale grał niejakiego Reggiego. W międzyczasie wystąpił jednak w 13 powodach – produkcji, która odniosła gigantyczny sukces i dostała zamówienie na kolejne serie. Ross zdecydował się zostać przy 13 powodach, zwłaszcza że serial, w odróżnieniu od Riverdale, miał pozytywne recenzje. Z czasem to jednak się zmieniło – 13 powodów znaczącą obniżyły loty, jednak Charles Melton zadomowił się w Riverdale na dobre, więc nie było już szans na powrót do matczynego serialu.
Sense8 - Toby Onwumere za Aml Ameena
Aml Ameen grał sympatycznego afrykańskiego „Van Damme’a” w pierwszym sezonie. Szybko stał się ulubieńcem publiczności, jednak za kulisami produkcji nie było tak różowo. Jak się okazało, aktor miał poważny konflikt z ekipą realizacyjną, wynikiem czego twórcy podjęli jedyną możliwą w tej sytuacji decyzję o zmianie wykonawcy.
Dzisiaj urodziny obchodzą
ur. 1996, kończy 28 lat
ur. 1983, kończy 41 lat
ur. 1948, kończy 76 lat
ur. 1937, kończy 87 lat
ur. 1982, kończy 42 lat