Serial Vikings wrócił do History Polska z nowym sezonem (kolejne odcinki w niedziele o 22:00), co dało nam okazję zorganizować oryginalny konkurs. Co można było wygrać? Takie to cudeńko, topór Ragnara:

Które przekazał nam sklep Goods.pl, a podpisał sam Clive "Rollo" Standen:

Co trzeba było zrobić? Przekonać nas, że jest się wikingiem, że ma się w sobie duszę wojownika/wojowniczki. Jak się okazało - macie! Poniżej przedstawiamy galerię wyróżnień (nagrodzimy niespodziankami) oraz oczywiście zwycięzcę, do którego powędruje topór. Miłego oglądania (dobra zabawa gwarantowana):

WYRÓŻNIENIA

Zgłoszenia były... różnorodne. Znalazło się nawet zdjęcie Keiry Knightley z "Króla Artura", które albo nam przesłała, albo ktoś się pod nią podszył. Odrzuciliśmy, bo wikingowie w tym filmie to byli ci drudzy. Był też wiersz Kazimierza Przerwy-Tetmajera, który ktoś podpisał jako swój. Cóż... (chyba, że to była wiadomość zza groby - w takim razie, sorki).

Były też prace takie jak ta, którą określimy mianem uroczo bezczelnej (i wyróżniamy):

Był i wiking, który trochę za bardzo lubi Batmana. My też lubimy Gacka, więc wyróżniamy:

Ponieważ też zawsze powtarzamy, że liczy się kreatywność, nie mogliśmy nie docenić tego szalonego pomysłu:

Było i szaleństwo. Energia. Dzikość!

A tu w fazie nie-berserka:

Wśród wikingów nie zabrakło także skaldów. Oto wiersz, który najbardziej nam się spodobał, autorstwa Krzysztofa K.:

Z posępnych, zlanych krwią pól Midgardu

Z drakkarów na dnie zatoki śpiących

Z dumnym spojrzeniem, śmierci pogardą

Ciągną zastępy wojów milczących.

Martwi i żywi,  młodzi i starzy

Jedni błyszczące dźwigają miecze

Innym rdza zżera zbroje i twarze

Wypisz, wymaluj – złe Średniowiecze!

Z toporem króla Ragnara w dłoni

I ja tam idę, po honor wieczny

By dumnie stawać na Świata koniec

I z Lokim stoczyć bój ostateczny.

Bo ja i moi koledzy z bloku

Kroczymy wśród nich, by jako żywo

Wpaść, po męczącym dość Ragnaroku,

Do najbliższego pubu na piwo.

Nie zabrakło również prozy. Długiej. I pełnej humoru. Oto fragment zgłoszenia Bartosza W. C.:

Idę w głąb sali rozgarniając chudych gołowąsów niczym młode brzózki w lesie i podchodzę do stada samic. Taksuję je wzrokiem. Ryczę i łapię jedną z nich za włosy i ciągnę ją w stronę wyjścia, ale…

Kobieta tuli się do mnie, chichota, komplementuje moją brodę, mówi, że lubi silnych mężczyzn, że lumberseksualni, dominacja, cośtamcośtam… Stoję jak ten głupi i w myślach przypominam sobie definicję gwałtu. Na Thora, nijak to do zaistniałej sytuacji nie pasuje… Odpycham pannę na bok, bo zaczęła mi już pleść warkocze na brodzie, i zniesmaczony udaję się do wyjścia… Co za czasy, co za obyczaje…

Cieszyło również zaangażowanie młodego pokolenia, które ponoć lubi przebierać się za wikingów i plądrować:

Cieszył - bardzo - liczny udział pań w naszej zabawie. A teraz wy nacieszcie oczy:

I:

Choć największe wrażenie zrobiła na nas Gosia C., która bez wątpienia ma w sobie duszę wojowniczki. Tak prezentuje się z mieczem:

Tak walczy w turniejach:

[video-browser playlist="746827" suggest=""]Tak natomiast prezentuje się po walce i zdjęciu ochraniaczy (chyba kiepskich, sądząc po śladach):

Niektórzy postanowili połączyć opowieść z wrażeniami wzrokowymi. Karol P. to nasze nieoficjalne drugie miejsce:

I MIEJSCE:

I nasz zwycięzca. Prawdziwy wiking. Choć w futrze babci i z łańcuszkiem od Geralta. Doceniliśmy ogrom pracy włożony w to zgłoszenie. A także humor i olbrzymi dystans do siebie:

[video-browser playlist="746849" suggest=""]

Rafał F. - topór leci do ciebie! Zastąpisz nim tę rozlatującą się siekierę.

 

Dziękujemy wszystkim uczestnikom! I sklepowi Goods.pl, za przekazanie nam nagrody. I History Polska, za to, że dało nam okazję do zorganizowania tej zabawy. Koniecznie oglądajcie odcinki Vikings, w niedziele o 22:00.