Premiery kinowe weekendu to przede wszystkim nowe przygody Bonda pt. Spectre. Poza tym mamy dramaty Suffragette, I Am Michael, Min lilla syster i L'ombre des femmes oraz animację Get Squirrely.

Spectre

Najnowszy film o Jamesie Bondzie, w którego wciela się Daniel Craig. Za kamerą po raz kolejny Sam Mendes. Film nie zbiera tak świetnych recenzji jak Skyfall, ale nadal przeważają pochlebne.

Dziennikarze chwalą świetne sceny akcji, wyrazistych złoczyńców, wspaniałe lokacje oraz klimat. W końcu to James Bond, który wraca do korzeni w dobrej formie - są piękne kobiety, są gadżety i są szalone popisy kaskaderskie. Dobre kino, które bawi i wciąga; świetnie nakręcone i rozrywkowe.

Są jednak negatywne opinie, w których krytyka spada przede wszystkim na intrygę, która nie przekonuje i ostatecznie jedynie męczy. Sporo złego mówią także o Danielu Craigu, który przypomina cień samego siebie z poprzednich filmów Po aktorze widać, że się męczy w roli Jamesa Bonda. Pod względem fabularnym wszystko jest oczywiste, robione po linii najmniejszego oporu. Krytycy twierdzą, że zbyt duże poprawki wprowadzane do scenariusza przez nieumiejętne osoby narobiły za dużo chaosu. Dużo też zarzucają Samowi Mendesowi, którego sposób opowiadania historii pozostawia wiele do życzenia.

NASZA RECENZJA

Opis: James Bond stara się odkryć prawdę dotyczącą złowrogiej, globalnej organizacji terrorystycznej WIDMO (SPECTRE, czyli Special Executive for Counter-intelligence, Terrorism, Revenge and Extortion). Kluczem do sekretu jest zaszyfrowana wiadomość na temat przeszłości 007.

Suffragette

Film oparty na faktach z życia pierwszych feministek zbiera pochlebne opinie. Przede wszystkim aktorzy są bardzo chwaleni i dla nich warto wybrać się do kina. Świetna Carey Muligan to najjaśniejszy punkt, ale Helena Bonham Carter, Meryl Streep, Brendal Gleeson i Ben Whishaw nie odstępują jej na krok. Kino dobre, emocjonujące i zmuszające do myślenia, ale z zaznaczeniem, że może bardziej spodobać się kobietom.

W negatywnych recenzjach dziennikarze zarzucają scenariuszowi, że oferuje historię sztampową i mdłe postacie.

NASZA RECENZJA

Opis: Bez tych kobiet historia potoczyłaby się inaczej. Sufrażystki. Wyzwolone, silne kobiety, które domagały się praw – wyborczych, moralnych, obywatelskich. Najpierw publicznie lekceważone i wyśmiewane, później uznane za zagrożenie dla świętości rodziny, honoru mężczyzn i porządku świata, a nawet praw boskich. Aresztowane, napiętnowane, więzione. To ich walka w końcu XIX i na początku XX wieku doprowadziła do przyznania im praw wyborczych. To ich walka zmieniła historię XX wieku, rozpoczynając ruchy emancypacyjne i przemiany społeczne.

I Am Michael

Dramat w reżyserii debiutanta. Opowiada kontrowersyjną historię o aktywiście na rzecz homoseksualistów, który potem twierdził, że Bóg uratował go od homoseksualizmu. Film zbiera raczej pochlebne opinie - szczególnie za świetną rolę Jamesa Franco. Sama opowieść wywołuje mieszane uczucia. Nikt nie zaprzecza, że jest tutaj interesująca historia, ale nie jest ona opowiadana ciekawe - bardziej typowo w stylu zwyczajnego filmu biograficznego z telewizji. Propozycja dla wymagającego widza, który powinien obniżyć oczekiwania.

Opis: Justin Kelly, który pod widoczną kuratelą Gusa van Santa zadebiutował wśród pełnych metraży obrazem Kim jest Michael, nie wpadł w pułapkę konfrontacji obozów liberalnego i konserwatywnego, ale skupił się na opisie drogi duchowej, której końcowym przystankiem dla Michaela Glatze, działacza gejowskiego, jest zbór chrześcijan prezbiterian w Wyoming. W tej opartej na faktach opowieści Kelly nie udziela odpowiedzi na pytanie, czy gej może stać się hetero; nie jest to też wykład teologiczny z traktowania homoseksualistów w Starym i Nowym Testamencie. Raczej zastanawia się po prostu, kim jest Michael.

Min lilla syster

Dramat poruszający temat bulimii w sposób prawdziwy i przejmujący. Do tego znakomicie pokazuje, jaki wpływ ma ta choroba na dynamikę rodziny. Kino dla widza wymagającego.

Opis: Katja jest utalentowaną łyżwiarką figurową, stale zajętą w szkole lub na treningach. W domu to na niej, a nie jej siostrze, Stelli, skupia się prawie cała uwaga rodziców. Stella podziwia starszą siostrę i stara się ją naśladować. To ona właśnie odkrywa, że z Katją dzieje się coś złego: dziewczyna cierpi na zaburzenie odżywiania, które może kosztować ją życie. Stella chce powiedzieć rodzicom, ale Katja wymusza na niej przysięgę, że tego nie zrobi. To jednak zbyt duże brzemię dla tak młodej dziewczyny. Moja chuda siostra pokazuje, jak choroba Katji powoli doprowadza całą rodzinę na skraj rozpaczy.

Get Squirrely

Film animowany oferujący humor i nawiązania do gatunku kina gangsterskiego. Bardzo przeciętny poziom animacji nie zachwyca, a rozrywka jest co najwyżej przyzwoita.

Opis: 1 genialna wiewiórka, 10 gangsterów z przypadku i 1000 kilogramów orzeszków. Szykujcie się na najśmieszniejszy skok w historii kina animowanego! Wiewiór ledwo co wyszedł z zoologicznego ogrodu poprawczego, a już pakuje się w kolejną aferę. Chciwa korporacja wywiozła z lasu wszystkie żołędzie, aby przerobić je na… krem do pięt. Wiewiór skrzykuję ekipę włamywaczy, aby zorganizować skok stulecia i ocalić zwierzęta przed głodem. Trzy wiewiórki, wąż, żaba, szczur, nietoperz, jeżozwierz i egzotyczne pangoliny – takiej bandy rabusiów jeszcze w kinie nie było!

L'ombre des femmes

Wyjątkowe kino artystyczne będące studium ludzkich charakterów. Ciekawe, emocjonalne, prawdziwe i świetnie zagrane. Do tego pięknie nakręcone, przez co też cieszy oczy. Wymagające, ale warte uwagi.

Opis: Pierre i Manon są małżeństwem, które wspólnie kręci niskobudżetowe dokumenty. Pewnego dnia on spotyka młodą stażystkę, która staje się jego kochanką. Jednak Pierre nie chce odejść od Manon, pragnie obu kobiet. Tymczasem Elisabeth odkrywa, że Manom również kogoś ma. Gdy Pierre się o tym dowiaduje, porzuca kochankę i wraca do żony. Ale czy uda im się odbudować wspólny związek?