Ralph Fiennes – urodzony czarny charakter

Brytyjski aktor urodził się w mieście Ipswich w Anglii. Już w żyłach jego rodziców płynęła artystyczna krew - matka Jennifer była pisarką, a ojciec Mark fotografem. Stosunkowo nietypowe nazwisko, jakie odziedziczył po swoim ojcu ma walijsko-normandzkie pochodzenie. Fiennes to także daleki kuzyn syna królowej Elżbiety II, księcia Karola i słynnego brytyjskiego podróżnika Ranulpha Fiennesa. Znudzeni koligacjami rodzinnymi? Bo jest jeszcze o czym opowiadać! Ralph jest najstarszym spośród swojego rodzeństwa, z czego tylko dwójka jest niezwiązana ze światem filmu - Michael, brat przyrodni jest archeologiem, a Jacob działaczem na rzecz ochrony środowiska. Reszta to już ludzie znani w branży: Magnus jest kompozytorem, Sophie producentką, Martha reżyserką i wreszcie Joseph - chyba najsłynniejszy z rodziny obok Ralpha - aktorem, którego pamiętamy z ról w "Zakochanym Szekspirze", Camelot i FlashForward.

[image-browser playlist="609712" suggest=""]

Fiennes uczył się w Royal Academy of Dramatic Art, a swoją karierę zaczynał w Open Air Theatre i Królewskim Teatrze Narodowym w latach 80. Na małym ekranie zadebiutował w roku 1990 z telewizyjnym filmem pt. "Niebezpieczny człowiek: Lawrence po Arabii". Pierwszy występ w kinowej produkcji zaliczył dwa lata później - jako Heathcliff w "Wichrowych Wzgórzach". Razem z Juliette Binoche oczarowali krytyków, którzy chwalili adaptację i już wtedy wróżyli Fiennesowi międzynarodową karierę.

Rok 1993 był dla niego przełomowy. Rozgłos zapewniło mu "Dzieciątko z Mâcon" Petera Greenawaya. Choć film zebrał raczej negatywne recenzje, wzbudzał wielkie emocje i do dziś zwany jest najbardziej kontrowersyjnym filmem tego reżysera. W tym samym roku wystąpił też w "Liście Schindlera" Stevena Spielberga. Jako nazistowski dowódca w obozie koncentracyjnym Amon Göth pokazał swój talent do grania czarnych charakterów. To właśnie jest jego pierwsza z czterech ról wielkich złoczyńców wspomnianych na początku. Za występ w tym filmie zebrał nominację do Oscara, a także zgarnął statuetkę BAFTA. Sama postać Götha grana przez Fiennesa znalazła się na liście 50 najlepszych filmowych czarnych charakterów przygotowanej przez American Film Institute. Specjalnie do roli w "Liście Schindlera" przytył też kilkanaście kilogramów.

[image-browser playlist="609713" suggest=""]

Po rolach w "Quiz Show" i "Dziwnych dniach" przyszła jedna z największych dla aktora propozycji - rola hrabiego Laszlo de Almásy w "Angielskim pacjencie". Film zdobył 9 Oskarów, a i samego Fiennesa nominowano do szeregu nagród m.in. również Oskara, BAFTA, Saturna i Złotego Globu. Melodramat z 1996 roku na dobre ugruntowały pozycję Ralpha w Hollywood.

Kolejnymi rolami wielkich złoczyńców był faraon Ramzes II ze znakomitej animowanej produkcji DreamWorks pt. "Książę Egiptu" oraz seryjny zabójca Francis Dolarhyde z "Czerwonego smoka", jednego z obrazów traktujących o słynnym Hannibalu Lecterze.

Produkcje, w jakich pojawiał się Fiennes, były bardzo różne - grywał w thrillerach, dramatach, a nawet komediach romantycznych. Często też zatrudniano go do podkładania głosów w animacjach. W ciągu kilku ostatnich lat można go było zobaczyć m.in. w "Księżnej" z Keirą Knightley, "Lektorze" z Kate Winslet, telewizyjnym "Bernardzie i Doris", nagrodzonym Oscarem "The Hurt Locker. W pułapce wojny" czy słynnym, choć chyba nie do końca udanym remake'u klasycznego "Zmierzchu tytanów" pt. "Starcie tytanów".

[image-browser playlist="609714" suggest=""]

Dziś znany jest za to z gry w adaptacjach bestsellerowej książkowej sagi o młodym czarodzieju, gdzie wciela się w rolę, oczywiście, głównego czarnego charakteru. Dzięki roli Tego, Którego Imienia Nie Wolno Wymawiać stał się ulubieńcem wszystkich fanów Harry'ego Pottera, nawet tych nie przepadających za filmami Davida Yatesa. Jego Voldemort jest ekscentryczny, jest złowieszczy, jest przerażający… jest po prostu wspaniały. Podejrzewam nawet, że fandom Gwiezdnych Wojen nie jest tak zgodny w nienawidzeniu Jar Jara, jak fandom Pottera w uwielbianiu Voldemorta w wykonaniu Ralph Fiennesa.

Co ciekawe, w "Harrym Potterze i Księciu Półkrwi", gdzie dorosła postać Czarnego Pana się nie pojawia, widzimy tylko retrospekcje, Fiennes również jest obecny w filmie. Tylko tyle, że nie "ten" Fiennes. Młodego Toma Riddle'a zagrał bowiem Hero Fiennes-Tiffin, bratanek Ralpha.

[image-browser playlist="609715" suggest=""]

Teraz pozostaje nam czekać na ostatnią część sagi osadzonej w czarodziejskim świecie i tym samym ostatnim występie w niej Fiennesa. Jego fani jednak nie muszą się martwić - na 2012 rok zaplanowano premierę adaptacji powieści "Druciarz, krawiec, żołnierz, szpieg" Johna le Carré. U boku Ralpha pojawią się Gary Oldman, Colin Firth oraz Tom Hardy. Jeśli jednak interesuje Was ten aktor tylko w rolach "tych złych" - czekajcie na nowego Bonda, tam razem z Javierem Bardem zagrają głównych przeciwnków agenta Jej Królewskiej Mości.