"One Man Band"

Wracamy do idei człowieka-orkiestry, tego z pierwszego filmu na liście. Tylko tym razem to już nie zabawka. I jeszcze jest ich dwóch! To prawdziwy pojedynek o uwagę małego dziecka. Jednym ze współreżyserów tego filmu był późniejszy współreżyser (oni tam w Pixarze lubią pracować teamami) „Brave”.

[video-browser playlist="719319" suggest=""]

"Jack-Jack Attack"

A tu historia odwrotna – najpierw był film kinowy „The Incredibles”, a dopiero potem malutki, radosny animowany spin-offik, który pokazuje pewien fragment dużego filmu z zupełnie innej perspektywy. Świetna robota Brada Birda, który wcześniej zrobił właśnie „The Incredibles” (a jeszcze wcześniej, poza Pixarem, „The Iron Giant”), a później, po stworzeniu „Ratatuja”, odszedł od animacji – najpierw wyreżyserował czwartą część „Mission: Impossible”, a w tym roku w kinach widzieliśmy jego „Tomorrowland”.

[video-browser playlist="719320" suggest=""]

"Nie przeszkadzać"

Wspomniany wyżej „Ratatouille” oczywiście też miał dołączony do niego krótki film animowany. Rzecz nazywała się „Nie przeszkadzać” i opowiadała o porywaniu ludzi przez kosmitów, a dokładniej o takim egzaminie (jak na prawo jazdy), podczas którego kosmita miał udowodnić, że umie porwać. Film stworzył Gary Rydstorm, który ma w dorobku aż 7 Oscarów. Nie, nie za ten film – tu skończyło się na nominacji, ale to świetny spec od filmowego dźwięku, który dostał po 2 Oscary za „The Terminator”, „Jurassic Park”, „Saving Private Ryan” i jeszcze jeden za „Titanic”.

[video-browser playlist="719321" suggest=""]

"Zaburzenie częściowe"

Skąd bociany biorą dzieci? To pytanie, które nurtuje miliony ciekawskich maluchów. Potem im jakoś przechodzi, ale my zatrzymajmy się w tym miejscu - podobnie jak film Petera Sohra, urocza fantastyczna opowieść o zmęczonym pracą bocianie, któremu trafiają się naprawdę trudne zlecenia. Pełnometrażowym debiutem Sohra będzie kolejny film Pixara, „Dobry dinozaur”, który w kinach zobaczymy w listopadzie.

[video-browser playlist="719322" suggest=""]

La Luna

I na koniec film również nominowany do Oscara. To magiczna, poetycka i fantastyczna opowieść o rodzinnej wyprawie na księżyc. To idealne wykorzystanie możliwości animacji – filmy aktorskie mogą dziś już pokazać nieomal wszystko. Efekty specjalne doprowadzono do perfekcji. Ale takiej historii nie da się opowiedzieć inaczej niż piękną animacją. Jego twórca, Włoch Enrico Casarosa, we wspomnianym wyżej „Dobrym dinozaurze” jest głównym scenarzystą. Tym bardziej trzeba na ten film czekać, a tymczasem nie zapomnijcie iść na „Inside Out”.

[video-browser playlist="719323" suggest=""]