TOP 10: Najważniejsze literackie horrory wszech czasów
Zanim horror przeniknął do świadomości kinomanów, jego miejsce było na stronicach mrożących krew w żyłach historii. Dzisiaj przypominamy najważniejsze literackie horrory wszech czasów.
Zanim horror przeniknął do świadomości kinomanów, jego miejsce było na stronicach mrożących krew w żyłach historii. Dzisiaj przypominamy najważniejsze literackie horrory wszech czasów.
"Doktor Jekyll i pan Hyde"
Nowela szkockiego autora – Roberta Louisa Stevensona, po raz pierwszy została opublikowana jeszcze przed pamiętną "Draculą" Stokera, bo już w 1886 roku. Historia cenionego doktora, który pod osłoną nocy zamienia się w ucieleśnienie zła i bezwzględnego mordercę - Pana Hyde'a - stała się nie tylko ikoną literatury grozy, ale i ważnym dziełem dla psychopatologii. Stevenson, w nowatorski dla jego czasów sposób opisał wszak problem patologii i podwójnej osobowości, uzupełniając tym samym rozważania ówczesnych psychiatrów o swój głos. Sam utwór urzeka klimatem gotyckich ulic, irracjonalnego lęku i trudnych zmagań z samym sobą. W czasie PRL-u historia została wydana w postaci komiksu, który dziś ciężko jest już dostępny, ale gdy już uda się go dorwać, to nie pożałujemy. Chropowate, żółte strony i fantastyczna kreska dodatkowo wpływają na przyjemność czytania.
"Interview with the Vampire"
Na fali popularności książki Brama Stokera, z roku na rok powstawało coraz więcej utworów poświęconych krwiopijcom. Jedną z najsłynniejszych serii o tych istotach jest Kronika Wampirów autorstwa Anne Rice. Ten niezwykły cykl otwiera powieść „Wywiad z wampirem”, z pewnością nie tylko najlepsza, ale również najbardziej popularna ze wszystkich (również dzięki znakomitej filmowej adaptacji). Akcja książki rozpoczyna się w San Francisco, gdzie w pewnym hotelu młody dziennikarz rozmawia z nieznajomym poznanym w barze. Przypadkowa znajomość okaże się najbardziej niezwykłą, jaką nawiązał w swoim życiu i dziennikarskiej karierze. Okazuje się, że mężczyzna, Louis, którego ma przed sobą, to tak naprawdę wampir, decydujący się opowiedzieć mu o niezwykłej historii swojego życia...
Opowieść ta jest niezwykle tragiczna, naznaczona przy tym olbrzymią dozą subtelności i magii. Anne Rice opowiada o wampirach z prawdziwym poszanowaniem klasyki i czasów, z których ten niezwykły nurt się wywodzi. Znajdując się gdzieś na pograniczu między tradycją, a nowoczesnością, znakomicie łączy obydwa te obszary, dzięki czemu „Wywiad z wampirem” ma w sobie zarówno ducha gotycyzmu, jak i zapowiedź nowego świata, który inaczej spojrzy na temat wampirów. Oddać autorce trzeba jedno: dziś obok „Draculi” Brama Stokera, to właśnie jej utwór jest najczęściej wspominany w dyskusjach nad tym nurtem.
"Zew Cthulhu"
H.P. Lovecraft to dziś jeden z najbardziej docenianych autorów grozy, chociaż paradoksalnie w masowej świadomości jest stawiany jakby niżej od swoich bardziej głośnych kolegów. Całkiem niesłusznie, chociaż na szczęście popkultura znalazła i dla niego miejsce. Jednym z najbardziej znanych utworów autora jest „Zew Cthulhu”, który zapoczątkował cykl opowiadań, tworzących mitologię Cthulhu. Istota wymyślona przez mistrza z Providance miałaby leżeć uśpiona na dnie Pacyfiku, ale przy dogodnym układzie gwiazd, powrócić do życia i przejąć władzę nad światem. W opowiadaniu poznajemy więc podstawowe informacje na temat mitycznej istoty oraz próby zrozumienia i dotarcia do samego jej grobowca... To właśnie w tym opowiadaniu Lovecraft zapisał podstawy swojego świata, który potem dość konsekwentnie rozwijał w kolejnych utworach. Ten jest szczególnie istotny, jako siłą rzeczy początek istnienia Cthulhu w masowej świadomości, który dziś mimo wszystko dołączył do grona kultowych monstrów horroru.
"Upiór Opery"
Powieść Gastona Lerouxa, oryginalnie publikowana była w odcinkach, w ciągu 1909 i 1910 roku. Opowiadała historię Eryka, zdeformowanego kompozytora, który na co dzień mieszkał w piwnicach Opery Paryskiej i którego łączył nietypowy związek z młodą solistką Christine. Kultura uwielbia trudne i nietypowe związki, czyż nie? Dlatego też „Upiór opery” okazał się wielkim sukcesem, a sama powieść zainspirowała wiele współczesnych twórców. Leroux, jako kolejny autor literatury grozy, dołączył się do głosów na temat deformacji ludzkiego ciała, która budzi przerażenie w osobach postronnych. Wszak Eryk skazany był niemal na wieczne potępienie z powodu swojej fizycznej niedoskonałości. Opisany został przez autora niemal jak żywy trup: oczy jak czarne punkciki, nie posiadał ani nosa, ani części górnej wargi. Sylwetka, która przywodziła na myśl szkielet z naciągniętą skórą, dopełniała pełen grozy wizerunek. Mimo licznych trudności jakie Leroux rzucał pod nogi swojemu bohaterowi, postanowił dać mu również miłość, co z pewnością uczyniło całą historię ponadczasową i uniwersalną. Osadzona również w klimacie klasycznej grozy, znakomicie sprawdza się również dzisiaj.
"Powrót z piekła"
Clive Barker, mimo że należy do pisarzy współczesnych, to już, na przestrzeni kilku dekad pracy autorskiej, zapisał się mocnymi głoskami na gruncie literatury grozy. Jedną z jego najlepszych i najbardziej klimatycznych powieści jest właśnie „Powrót z piekła”. Książka została również przeniesiona przez Barkera na ekrany, jako „Hellraiser” - kultowy horror z lat 80., który po jakimś czasie, ku rozpaczy fanów literackiego pierwowzoru, rozrósł się do kilkuczęściowej sagi. Barker w swojej książce, na zaledwie 150 stronach, opowiada historię Franka Cottona, któremu przyjdzie zmierzyć się z prawdziwie diabelskimi mocami... Brzmi interesująco? Dla fanów filmu książka to pozycja obowiązkowa. Co prawda jest to w dużej mierze podobna historia (wszak sam Barker nie tylko reżyserował, ale i napisał scenariusz do filmu), niemniej jednak warto go uzupełnić o literacki pierwowzór. Nie czytaliście, ani nie widzieliście filmu? Koniecznie trzeba nadrobić te zaległości!
- 1
- 2 (current)
Kalendarz premier seriali
Zobacz wszystkie premieryDzisiaj urodziny obchodzą
ur. 1965, kończy 59 lat
ur. 1984, kończy 40 lat
ur. 1967, kończy 57 lat
ur. 1989, kończy 35 lat
ur. 1988, kończy 36 lat