Sherman Cottle

Postać epizodyczna, ale podobnie jak w przypadku Lampkina nie da się koło niej przejść obojętnie. Po pierwsze jest obecny we wszystkich najważniejszych momentach w serialu, po drugie jego one-linery to prawdziwe perełki, które do dziś bawią do łez.

Gaius Baltar

Według wielu fanów to ten pan powinien znaleźć się na miejscu pierwszym. U nas „tylko” na czwartym, a to ze względu na to, że czołówka to już zupełny Mount Everest fabularnych charakterów. Co można powiedzieć o Gaiusie oprócz tego, że jest fascynujący? Nikt tak dobrze nie połączył motywów komicznych z dramatycznymi. Ze świeczką szukać bohatera, który z jednej strony byłby skończonym tchórzem, a z drugiej genialnym wizjonerem. Despota ocierający się o zagładę własnej rasy i prorok prowadzący ludzkości ku nowemu. Błazen i wojownik. Uczony i głupiec. Jego rozchwiana i niestabilna osobowość to klucz do mitologii Battlestar Galactica.

Kara "Starbuck" Thrace

Można zaryzykować tezę, że współczesna telewizja cierpi na brak wyrazistych kobiecych postaci. W najbardziej znanych produkcjach to mężczyźni odgrywają kluczowych bohaterów. Kobiety w rolach głównych zazwyczaj powielają stereotypy i nie wykazują się oryginalnością. Zarówno Starbuck, jak i pani znajdująca się na kolejnej pozycji są wybornymi wyjątkami w tej regule. Kara Thrace to chłopczyca z uroczym uśmiechem, mająca w sobie demony, które prowadzą ją na granicę szaleństwa. Jej losy z finałowego sezonu nie każdemu przypadły do gustu, z drugiej strony jednak dla wielu pozostaje ona nadal najważniejszą bohaterką tej epickiej opowieści.

Laura Roslin

Podobnie jak Starbuck, taki i pani prezydent to świetnie wykreowana postać kobieca – jedna z najbardziej wyrazistych bohaterek  i to nie tylko w telewizji spod znaku science fiction. W tym przypadku wielkie brawa należą się Mary McDonnell, dla której rola Laury Roslin to zdecydowanie rola życia. Aktorka, interpretując swoją postać, zadbała o każdy szczegół. Przyjrzyjcie się drobnym sprawom, takim jak jej mimika, gesty czy  sposób poruszania się. Dzięki tym detalom bohaterka jest jeszcze bardziej rzeczywista i oryginalna.

William Adama

Czy ktoś inny niż William Adama mógłby zamykać to zestawienie? Co prawda zabrakło tu miejsca dla jego syna, ale komandor, a później admirał to czysta esencja serialu. Nie można myśleć o BSG bez jego surowej postawy, zaciętego wyrazu twarzy, charakterystycznego tonu głosu i lakonicznych dyspozycji wydawanych swoim podwładnym. Podobnie jak w przypadku Mary McDonell, tak i tutaj  Edward James Olmos stworzył kreację życia. Starzejący się bohater w roli głównej popularnego serialu to wyjątkowa sprawa. Zazwyczaj producenci wolą obsadzać w pierwszoplanowych rolach młodych i pięknych. W tym przypadku charyzma Adamy zrobiła swoje. Mimo że na pokładzie Galacticy znalazłoby się kilka atrakcyjnych, ciekawych postaci, to żadna z nich nie może dorównać admirałowi. Jedno jego spojrzenie warte jest milion dolarów.