„Więzy krwi” – gangsterska opowieść o wampirach
W latach 90. powstał serial, który przez krytyków był w pozytywnym sensie porównywany do "Ojca chrzestnego". Twórcy luźno oparli go na grze z gatunku RPG pt. "Vampire The Masquarade", osiągając niezłą jakość, ale śmierć nie pozwoliła kontynuować produkcji.
W latach 90. powstał serial, który przez krytyków był w pozytywnym sensie porównywany do "Ojca chrzestnego". Twórcy luźno oparli go na grze z gatunku RPG pt. "Vampire The Masquarade", osiągając niezłą jakość, ale śmierć nie pozwoliła kontynuować produkcji.
Akcja rozgrywała się w San Francisco, które nocami było rządzone przez wampirzą mafię, nazywającą siebie Spokrewnionymi. Na ich czele niczym ojciec chrzestny stał charyzmatyczny książę Julian Luna, który pilnował pokoju pomiędzy zwaśnionymi klanami, nieustannie walczącymi między sobą o wpływy. Jego pozycja została zagrożona przez knowania przywódcy klanu Brujah, Eddiego Fiori. Dodatkowym problemem był lokalny policjant, Frank Kohanek, który od lat ścigał Lunę. By tego mało nawiązał romans z byłą kochanką księcia.
"Więzy krwi" zbierały bardzo pozytywne recenzje wśród krytyków, którzy porównywali opowieść do kultowego "Ojca chrzestnego". Każdy bardzo chwalił Marka Frankela w roli charyzmatycznego księcia wampirów. Nikt sobie nie wyobrażał kontynuacji tego serialu bez jego udziału. Świetnie wcielał się w przywódcę wampirzej mafii, nadając jemu wyrazistości poprzez balansowanie pomiędzy dobrem a złem. Natomiast krytykowano bardzo słabą postać policjanta Franka Kohanka, którego grał C. Thomass Howell. Kohanek sprawiał wrażenie, jakby był zbiorem schematów ze złego filmu o policjantach i wielu krytyków żałowało, że nikt go nie zabił na początku sezonu.
Serial miał swoją premierę 2 kwietnia 1996. Wyemitowano zaledwie 8 odcinków i anulowano projekt. Stacja FOX nie była zadowolona z wyników oglądalności, chociaż wśród krytyków serial zbierał dobre recenzje. Stacja kablowa Showtime negocjowała przejęcie projektu, gdyż widziała w nim ogromny potencjał, który można było wykorzystać i przekonać do siebie spore rzesze widzów. Niestety, Mark Frankel, który wcielał się w Juliana Lunę, zginął w wypadku samochodowym. Nie próbowano nawet myśleć nad kontynuacją bez najlepszego aktora, więc zaniechano wszelkich prób.
[image-browser playlist="601735" suggest=""]
©1996 CBS Television
"Więzy krwi" były jedną z wczesnych prób zainteresowania wampirami widzów w telewizji. Nie był to jeszcze czas, gdy z wampirów robiło się nastolatków opowiadających o uczuciach. Próbowano pokazać ich świat w stylu zorganizowanej przestępczości. Gdyby nie tragiczna śmierć Frankela, prawdopodobnie drugi sezon po zmianach mógłby stać się klasyką gatunku.
Dzisiaj urodziny obchodzą
ur. 1982, kończy 42 lat
ur. 1978, kończy 46 lat
ur. 1964, kończy 60 lat
ur. 1976, kończy 48 lat
ur. 1952, kończy 72 lat