Główną bohaterką jest Ana, która mieszka wraz z siostrą i szwagrem w Nowym Jorku. Kiedy dostaje propozycje wyjazdy do Londynu, aby pomagać swojej rozsądnej szefowej, korzysta z okazji. W samolocie poznaje przystojnego Brytyjczyka Williama, któremu sugeruje, że jest właścicielką wielkiej firmy. Po przybyciu do Londynu chłopak chce pokazać jej miasto. Ana musi trwać w swoim kłamstwie i mieć nadzieję, że nie zostanie przyłapana, jednocześnie wykorzystując swój pełny potencjał w dziedzinie dzieł sztuki, jako asystentka szefowej.
Aktorzy:
Joe Osborne, Joanne James (31) więcejKompozytorzy:
Isom InnisReżyserzy:
Carlson YoungProducenci:
Lauren Cox, Camila Mendes (8) więcejScenarzyści:
Christine Lenig, Justin Matthews (1) więcejPremiera (Świat):
16 stycznia 2024Kraj produkcji:
USAGatunek:
Komedia, Romans
Trailery i materiały wideo
Upgraded - trailer
Najnowsza recenzja redakcji
Pierwsza klasa to dowód na to, że współczesna komedia romantyczna, pomimo uproszczeń i scenariuszowego lenistwa twórców, może zagwarantować dobrą rozrywkę. Wiem jednak, że wykorzystany schemat nie każdemu się spodoba. Chodzi o to, że historia oparta jest na kłamstwie głównej bohaterki Any, która chciała zaimponować przystojnemu Brytyjczykowi poznanemu w samolocie. Jak to w tego typu opowieściach bywa – jedno kłamstwo prowadzi do drugiego, aż postać siedzi w tym tak głęboko, że nie może się wydostać. Wiemy, że prawda wyjdzie na jaw i wtedy możemy poczuć dyskomfort. Kulminacja została przeprowadzona solidnie, ale trudno nie kryć zdumienia, co dzieje się po tym wydarzeniu. Twórcy włączają maksymalny bieg i skrótowość, by dotrzeć jak najprędzej do końca. I to niestety odbija się na jakości.
Czasem mówi się, że komedia romantyczna jest tak dobra, jak główni bohaterowie – ich chemia i wiarygodność budowanego uczucia. Camila Mendes oraz Archie Renaux sprawdzają się kapitalnie. Budują wspaniałą ekranową relację – autentyczną i pełną uroku. Towarzyszy temu przyjemna przyziemność, która w innych produkcjach jest pomijana, gdy w grę wchodzi baśniowość romansu. Camila Mendes jako główna bohaterka ma charyzmę i urok, więc momentalnie wzbudza sympatię. Cieszy fakt, że po Riverdale robi coś nowego. Pierwsza klasa pokazuje, że stać ją na ciut więcej. Być może dzięki temu młoda aktorka się rozwinie się i dostanie ciekawsze propozycje.
Twórcy korzystają z różnych schematów i robią to nawet nieźle. Mamy motyw znany z hitu Diabeł ubiera się u Prady, czyli dość specyficzną, zaborczą i charyzmatyczną szefową, której główna bohaterka chce zaimponować. Marisa Tomei w tej roli jest taka, jaka być powinna – nawet w momencie pewnej przemiany. Aktorka świetnie się bawi i to dobrze wpływa na jakość Pierwszej klasy.
Pierwsza klasa ma dużo wad znanych ze współczesnych komedii romantycznych – uproszczenia, irytujące schematy i zwyczajne lenistwo twórców, ale dzięki bohaterom, emocjom i urokowi nadrabia je całkiem sprawnie. Przyjemny film, który można obejrzeć bez wyrzutów sumienia.