Ósmy tom serii kontynuuje opowieść rozgrywającą się w roku 1965. Trwa nierówna walka między osłabionymi siłami dobra a potężnym Szarym Kupcem. Niedobitki Wasalów Gwiazdy Zarannej starają się powstrzymać zastępy służące demonicznemu przybyszowi, ale przegrywają starcie za starciem. Tymczasem pierwszemu amerykańskiemu wampirowi Skinnerowi Sweetowi, jego przyjaciółce Pearl Jones i agentowi Poolowi udaje się przeżyć spotkanie z Kupcem. Dochodzą wtedy do wniosku, że muszą odszukać tych członków WGZ, którzy zeszli do podziemia. Tak rozpoczyna się rozgrywka na ziemi i w komosie, której stawką jest ocalenie świata oraz zachowanie rodzaju ludzkiego, a także... rodzaju wampirzego. Do czego dąży Szary Kupiec, skoro zabija lub przekształca w odrażające potwory nawet pradawnych krwiopijców? Zagadka straszliwego wroga okaże się sięgać znacznie dalszej przeszłości, niż ktokolwiek z bohaterów mógłby sobie wyobrazić... Autorami bestsellerowej serii są gwiazdy komiksu amerykańskiego: scenarzysta Scott Snyder (Batman, Detective Comics, Swamp Thing) i rysownik Rafael Albuquerque (Blue Beetle, Superman/Batman).
Premiera (Świat)
25 stycznia 2017Premiera (Polska)
25 stycznia 2017Polskie tłumaczenie
Paulina BraiterLiczba stron
144Autor:
Rafael Albuquerque, Scott SnyderKraj produkcji:
PolskaGatunek:
KomiksWydawca:
Polska: Egmont
Najnowsza recenzja redakcji
W American Vampire vol. 7 klimatycznej serii poznaliśmy kolejny etap w życiu dwójki przeklętych protagonistów komiksu. Akcja opowieści przenosi nas do burzliwego 1965 roku, w sam środek zimnowojennej wojny. Pearl na rodzinnej farmie prowadzi swoisty azyl dla osłabionych wampirów. Jednocześnie śledzimy dalsze losy Skinnera, który staje do boju z handlarzami broni i szemranymi dilerami narkotyków. Drogi bohaterów ponownie krzyżują się, gdy na horyzoncie pojawia się śmiertelne zagrożenie w postaci mitycznej kreatury, demonicznego Szarego Kupca. Twórca wybornego runu Batman z Nowego DC Comics serwuje nam również ciąg dalszy perypetii agentów z tajnej organizacji Wasale Gwiazdy Zarannej.
Kontynuując swą krucjatę wobec nieśmiertelnego demona, Sweet, Jones i towarzyszący im enigmatyczny taksonom, agent Poole, trafiają wprost do siedziby przetrzebionej formacji WGZ. Tam łączą swe siły z waleczną dyrektor operacyjną, Felicią Book i jej zaufanymi sprzymierzeńcami, dowiadując się również sporo informacji o przyczajonym wrogu. Niestety w oddziałach Felicii ukrywa się zdrajca, który ujawni się w najmniej spodziewanej chwili. Zacięta wojna z demonami przenosi się w zupełnie zaskakującą scenerię, a konkretnie mówiąc w kosmos, gdzie uda się skonfundowany Skinner.
Przeniesienie akcji do stacji kosmicznej okazało się mocno absurdalnym, nietrafionym pomysłem. Znacznie lepiej prezentuje się samozwańcza misja dwóch niezmordowanych kobiet. Pearl i Filicity poszukują broni mającej na celu powstrzymanie morderczego pędu adwersarza. Ażeby tego dokonać muszą pokonać uzbrojone bo zęby demony i krwiożerczych, przemienionych żołnierzy – marionetki posłuszne Szaremu Kupcowi. W recenzowanym komiksie dobrze wypadają krwiożercze wampiry, przypominające kultowe Cenobity z Hellraisera Clive’a Barkera, niecodziennie wyglądający agenci z WGZ (kamienna istota Brun, zagadkowy Joel) oraz nagła przemiana Skinnera w potężne monstrum. Niestety niepowtarzalny klimat serii i aurę permanentnego strachu, zastąpiły wartka akcja i nagłe zwroty akcji, co niestety nie wyszło Amerykańskiemu Wampirowi na dobre.
Na szczęście charakterystyczne ilustracje Rafael Albuquerque nieustannie utrzymują wysoki poziom. Brazylijski artysta z pieczołowitością prezentuje bohaterów serii, a zwłaszcza demoniczne, mityczne istoty. Kapitalną prace ponownie wykonał kolorysta Dave McCaig – tym razem dominują różne odcienie błękitu, zgniłej zieleni, czerwieni i czerni. Wybornie wypada także okładka rzeczonego dzieła, zgodna z tematyką poruszaną w komiksie.
Scott Snyder w American Vampire vol. 8 postanowił zaprezentować własną wizję wyścigu kosmicznego pomiędzy Stanami Zjednoczonymi i Związkiem Radzieckim oraz konfliktu nuklearnego. Niestety okazało się to pomysłem dość chybionym. Seria w ostatnich dwóch tomach wyraźnie obniżyła loty. Miejmy nadzieję, że niebawem cykl powróci na właściwe tory, a jej pomysłodawca ponownie mile zaskoczy nas niebanalnymi pomysłami.