Amerykański Wampir #8: Wampiry w kosmosie – recenzja komiksu
Data premiery w Polsce: 25 stycznia 2017Amerykański Wampir to kapitalny cykl grozy autorstwa Scotta Snydera i brazylijskiego rysownika Rafaela Albuquerque’a. Ósmy tom kontynuuje wątki z poprzedniego albumu – wyszczekany krwiopijca, Skinner Sweet i jego pierwsza ofiara, niespełniona aktorka Pearl Jones stają naprzeciwko potężnego wroga. Diaboliczny Szary Kupiec i jego makabryczni podwładni są bliscy całkowitego zniszczenia rasy ludzkiej. Tym razem seria trafia w zupełnie inne klimaty, a konkretnie mówiąc w elementy charakterystyczne dla gatunku science fiction. Szykujcie się na wampiry w przestrzeni kosmicznej.
Amerykański Wampir to kapitalny cykl grozy autorstwa Scotta Snydera i brazylijskiego rysownika Rafaela Albuquerque’a. Ósmy tom kontynuuje wątki z poprzedniego albumu – wyszczekany krwiopijca, Skinner Sweet i jego pierwsza ofiara, niespełniona aktorka Pearl Jones stają naprzeciwko potężnego wroga. Diaboliczny Szary Kupiec i jego makabryczni podwładni są bliscy całkowitego zniszczenia rasy ludzkiej. Tym razem seria trafia w zupełnie inne klimaty, a konkretnie mówiąc w elementy charakterystyczne dla gatunku science fiction. Szykujcie się na wampiry w przestrzeni kosmicznej.
W American Vampire vol. 7 klimatycznej serii poznaliśmy kolejny etap w życiu dwójki przeklętych protagonistów komiksu. Akcja opowieści przenosi nas do burzliwego 1965 roku, w sam środek zimnowojennej wojny. Pearl na rodzinnej farmie prowadzi swoisty azyl dla osłabionych wampirów. Jednocześnie śledzimy dalsze losy Skinnera, który staje do boju z handlarzami broni i szemranymi dilerami narkotyków. Drogi bohaterów ponownie krzyżują się, gdy na horyzoncie pojawia się śmiertelne zagrożenie w postaci mitycznej kreatury, demonicznego Szarego Kupca. Twórca wybornego runu Batman z Nowego DC Comics serwuje nam również ciąg dalszy perypetii agentów z tajnej organizacji Wasale Gwiazdy Zarannej.
Kontynuując swą krucjatę wobec nieśmiertelnego demona, Sweet, Jones i towarzyszący im enigmatyczny taksonom, agent Poole, trafiają wprost do siedziby przetrzebionej formacji WGZ. Tam łączą swe siły z waleczną dyrektor operacyjną, Felicią Book i jej zaufanymi sprzymierzeńcami, dowiadując się również sporo informacji o przyczajonym wrogu. Niestety w oddziałach Felicii ukrywa się zdrajca, który ujawni się w najmniej spodziewanej chwili. Zacięta wojna z demonami przenosi się w zupełnie zaskakującą scenerię, a konkretnie mówiąc w kosmos, gdzie uda się skonfundowany Skinner.
Przeniesienie akcji do stacji kosmicznej okazało się mocno absurdalnym, nietrafionym pomysłem. Znacznie lepiej prezentuje się samozwańcza misja dwóch niezmordowanych kobiet. Pearl i Filicity poszukują broni mającej na celu powstrzymanie morderczego pędu adwersarza. Ażeby tego dokonać muszą pokonać uzbrojone bo zęby demony i krwiożerczych, przemienionych żołnierzy – marionetki posłuszne Szaremu Kupcowi. W recenzowanym komiksie dobrze wypadają krwiożercze wampiry, przypominające kultowe Cenobity z Hellraisera Clive’a Barkera, niecodziennie wyglądający agenci z WGZ (kamienna istota Brun, zagadkowy Joel) oraz nagła przemiana Skinnera w potężne monstrum. Niestety niepowtarzalny klimat serii i aurę permanentnego strachu, zastąpiły wartka akcja i nagłe zwroty akcji, co niestety nie wyszło Amerykańskiemu Wampirowi na dobre.
Na szczęście charakterystyczne ilustracje Rafael Albuquerque nieustannie utrzymują wysoki poziom. Brazylijski artysta z pieczołowitością prezentuje bohaterów serii, a zwłaszcza demoniczne, mityczne istoty. Kapitalną prace ponownie wykonał kolorysta Dave McCaig – tym razem dominują różne odcienie błękitu, zgniłej zieleni, czerwieni i czerni. Wybornie wypada także okładka rzeczonego dzieła, zgodna z tematyką poruszaną w komiksie.
Scott Snyder w American Vampire vol. 8 postanowił zaprezentować własną wizję wyścigu kosmicznego pomiędzy Stanami Zjednoczonymi i Związkiem Radzieckim oraz konfliktu nuklearnego. Niestety okazało się to pomysłem dość chybionym. Seria w ostatnich dwóch tomach wyraźnie obniżyła loty. Miejmy nadzieję, że niebawem cykl powróci na właściwe tory, a jej pomysłodawca ponownie mile zaskoczy nas niebanalnymi pomysłami.
Źródło: fot. Egmont
Poznaj recenzenta
Mirosław SkrzydłoDzisiaj urodziny obchodzą
ur. 1998, kończy 26 lat
ur. 1984, kończy 40 lat
ur. 1978, kończy 46 lat
ur. 1949, kończy 75 lat
ur. 1970, kończy 54 lat