olscy imigranci działają etnicznie, lokalnie, międzynarodowo i globalnie. Produkują pierogi i lasery, świadczą usługi sprzątające i zaawansowane usługi finansowe, budują domy w klasycznych i ekologicznych technologiach, sprowadzają z Polski wódkę i zaawansowany sprzęt, wydają gazety papierowe i elektroniczne. W długotrwałych niekiedy procesach budują swoją identyfikację przedsiębiorcy – polskiego Amerykanina. Planują przyszłość swoich przedsiębiorstw, zakładając, że doskonalenie własnych kompetencji i działanie w amerykańskich warunkach pozwala im tę przyszłość kształtować.
Książka prof. Beaty Glinki to próba charakterystyki zjawiska przedsiębiorczości polskich imigrantów, którzy zdecydowali się założyć własne firmy w Stanach Zjednoczonych.
Ameryka, jak powiada Andrzej Zawiślak, to „państwo w powszechnej świadomości uchodzące za sanktuarium światowego kapitalizmu i wzorzec gospodarki wolnorynkowej”, ale jest też krainą wolnej przedsiębiorczości, w której „najbardziej szaleje zaraza państwowego interwencjonizmu”. Pochwale przedsiębiorczości, tak bliskiej sercom zwolenników ideologii neoliberalnej, towarzyszy coraz częstsze zwątpienie w amerykańskiego ducha przedsiębiorczości. Te paradoksy stanowią kontekst, na którym przedsiębiorcy – imigranci podejmują swoje działania…
W Polsce nie ukazała się dotychczas żadna książka opisująca przedsiębiorczość polskich imigrantów w USA, zwłaszcza imigrantów posierpniowych (czyli imigrantów po sierpniu 1980 r.).
Premiera (Świat)
13 września 2013Premiera (Polska)
13 września 2013Liczba stron
280Autor:
Beata GlinkaGatunek:
EkonomiaWydawca:
Polska: Wydawnictwo Poltext