Tajemnice czterech rzezimieszków wychodzą na światło dzienne, kiedy ich drogi rozchodzą się po śmierci generała Hume’a. Bill ma nadzieję na znalezienie nowego powołania i nowej bandy banitów. Ben próbuje rozpocząć nowe życie i odkrywa nieodwzajemnioną miłość. Will powraca do domu na makabryczne spotkanie rodzinne. A Silas trafia na społeczność potrzebującą zarówno lekarza, jak i kaznodziei. Ale każdy z jeźdźców dzierży jeden z Sześciu, a posiadanie każdego z nich ma straszną cenę. Nawet gdy na ich oczach zachodzą straszne przemiany fizyczne i duchowe, wyjęci spod prawa jeźdźcy zdają sobie sprawę, że nigdy nie znajdą miejsca w normalnym świecie. A rewolwery pragną zjednoczenia ze sobą. Gdy towarzysze broni spotykają się ponownie, muszą stawić czoła złu jeszcze większemu niż czerń, która wypełnia ich własne dusze - chorobie rodzącej potwory, która może pochłonąć ich wszystkich. Czy ci bezwzględni ludzie mogą zostać wybawicielami? Czy w świecie Szóstego rewolweru istnieje różnica między bohaterem a złoczyńcą? Szósty rewolwer: Bękarty Rewolweru zawiera materiały pierwotnie opublikowane w zeszytach 1-5 miniserii.
Premiera (Świat)
24 czerwca 2020Premiera (Polska)
24 czerwca 2020ISBN
978-83-66347-21-2Liczba stron
136Autor:
Cullen Bunn, Brian Hurtt (1) więcejGatunek:
KomiksWydawca:
Polska: Timof Comics
Najnowsza recenzja redakcji
W rzeczonym albumie pomysłodawcy cyklu skupiają się na historii niesławnych, przeklętych rewolwerowców. Dokonują tym samym udanej wolty fabularnej, polegającej na ukazaniu wcześniejszych wcieleń owych mężczyzn i ich dokonań. Czterej waleczni żołdacy po śmierci ich dowódcy, generała Hume’a, postanawiają działać na własną rękę. Próbują wrócić do dawnego życia i bliskich. Niestety klątwa pistoletów nieustannie na nich działa. Dawne przewinienia oraz wojenne traumy powracają ze zdwojoną siłą, a poczucie spełnienia, szczęścia i spokoju są dla nich coraz bardziej odległe. Ich nędzny żywot przepełniony jest cierpieniem, bólem, niesprawiedliwością oraz nieustanną konfrontacją z piekielnymi wysłannikami. Ponowne połączenie czwórki rewolwerowców jest bardziej niż pewne, a dużą rolę do odegrania w całym bitewnym chaosie ma oszalała wdowa po generale Hume, okrutna Missy,
Bękarty rewolweru złożone są z pięciu rozdziałów, koncentrujących się na trzymających w napięciu przygodach kwartetu zręcznych zabójców. Poznajemy w nich dalsze losy czterech zadziornych awanturników tuż po śmierci generała Oliandera Hume’a. Oszpecony Bill Sumter odnajduje nowych sprzymierzeńców, a wraz z nim legendarne wody Azadu o uzdrowicielskiej mocy. Bandą hien cmentarnych przewodzi sędziwy, nieprzebierający w środkach Poganin Sam. Bill stosunkowo szybko odkrywa prawdziwe zamiary groźnej bandy i ich niecne zamiary, a krwawe starcie z tymczasowymi sojusznikami jest bardziej niż pewne. Jeszcze gorzej wiedzie się choremu Benowi Kinneyowi, którego rewolwer roznosi chorobę rozkładającą ciało. Pokryty bliznami i ropiejącymi wrzodami Ben stara się uporządkować swe życie i odnaleźć harmonię. Udaje mu się znaleźć schronienie, a nawet zakochać w pięknej damie, Claire. Niestety szczęście nie trwa długo, a jego obrzydliwy wygląd sprowadza na niego kolejne tragedie.
Niezwykle klimatycznie wypada trzeci rozdział owego komiksu, który skupia się na postaci Willa Arcene’a. Wychudzony mężczyzna dzierżący rewolwer roznoszący ognie zagłady powraca w rodzime strony, do zamieszkującej na bagnach, opętanej matki. Spotkanie z toksyczną rodzicielką przynosi wyłącznie cierpienie oraz niemoc, dosięgającą zmizerniałego wojaka. Nie obejdzie się bez konfrontacji z przerażającymi stworami, silnie złączonymi ze staruchą. Nieco słabiej wypadają perypetie Silasa Hedgepetha, który powraca do wyuczonego zawodu (medyka) i stara się uratować nieszczęśników przed zabójczą epidemią. Głęboko wierzący rewolwerowiec staje do walki z rzeszą demonów, a pomoc dawnych druhów okażą się nieodzowne.
Recenzowany komiks w udany sposób wzbogaca uniwersum Szóstego rewolweru. Bunn i Hurtt strzelili w dziesiątkę, pokazując losy Billa, Silasa, Willa i Bena, którzy z całych sił próbowali walczyć ze swym mrocznym fatum. Należy zauważyć, iż za warstwę fabularną odpowiada Brian Churilla. Amerykański rysownik świetnie oddaje nastrój grozy, a także bezbłędnie rysuje wszelakie piekielne demony, kreatury oraz okrutne śmierci kolejnych ofiar mitycznych rewolwerów.
Słowem, apetyczna opowieść grozy w westernowych klimatach.