Czy to możliwe, że Służba Bezpieczeństwa była prekursorem współczesnych badań rynkowych? Tajne służby kapitalizmu to książka poświęcona służbom wywiadowczym firm i stosowanym przez nie metodom. Tytułowe tajne służby kapitalizmu to działy badań i marketingu dużych firm, a także pracujące dla nich firmy badawcze, agencje reklamowe i domy mediowe. To one zbierają i przetwarzają coraz bardziej cenne informacje na nasz temat. W zbieraniu informacji uciekają się one do coraz bardziej wyrafinowanych metod, nierzadko przypominających te, którymi niecałe dwadzieścia lat temu posługiwały się służby specjalne PRL-u. Tajne służby kapitalizmu nie stawiają nas wprawdzie przed tak dramatycznymi wyborami, jak kiedyś służby specjalne, ale w gruncie rzeczy są one podobne. Stworzenie portretu klienta pozwala specom od marketingu dokładnie go sobie wyobrazić: jego język, motywacje zakupowe, ulubione gazety, stacje telewizyjne itp. Ważne jest wszystko: w jakiej dzielnicy mieszkamy, jakie mamy wykształcenie, jak często i gdzie robimy zakupy, czy mamy w domu zwierzęta i gdzie jeździmy na wakacje. Makarenko wyróżnił więc w książce trzy główne obszary zbierania informacji, strefy, w których jesteśmy obserwowani: dom, poza domem, pracę.
Premiera (Polska)
9 sierpnia 2008Liczba stron
224Autor:
Vadim MakarenkoKraj produkcji:
PolskaGatunek:
EkonomiaWydawca:
Polska: Znak