Alita: Battle Angel. Miasto złomu – recenzja książki
Data premiery w Polsce: 28 listopada 2018Powieść Alita: Battle Angel. Miasto złomu jest prequelem filmu będącego adaptacją mangi o kobiecie-cyborgu. Jak wypada książka Pat Cadigan?
Powieść Alita: Battle Angel. Miasto złomu jest prequelem filmu będącego adaptacją mangi o kobiecie-cyborgu. Jak wypada książka Pat Cadigan?
Coraz częściej dochodzi do przenikania się różnych form popkultury, a jedne dzieła stają się inspiracją dla drugich. Po części wynika to z chęci wykorzystania udanych pomysłów w innym medium, w innych przypadkach chęci jak najlepszego wykorzystania potencjału danego utworu. Czasem mamy wręcz do kilkupoziomowego przenikania się inspiracji, czego przykładem jest powieść Alita Battle Angel. Iron City.
Sam pomysł fabuły o kobiecie-cyborgu w futurystycznym, trochę postapokaliptycznym, trochę dystopijnym świecie narodził się w postaci mangi Battle Angel Alita autorstwa Yukito Kishiro. Pomysł ten trafił do Hollywood, czego efektem jest film Alita: Battle Angel. Na tym jednak nie koniec: w ramach przygotowań do premiery filmu przygotowano powieść Miasto złomu, w której zaprezentowano wcześniejsze losy części bohaterów filmu i stworzono jego fabularną podbudowę. Do napisania powieści zatrudniono Pat Cadigan, cenioną autorkę kojarzoną przede wszystkim z science fiction i cyberpunkiem. Jest ona także autorką oficjalnej nowelizacji filmu, która ma się ukazać w lutym przyszłego roku.
Miasto Złomu przede wszystkim zarysowuje czytelnikom realia świata, w którym na niebie króluje miasto Zalem, siedziba elit. Natomiast pod tym jakby się wydawało latającym rajem znajduje się tytułowe Miasto Złomu, miejsce dla wyrzutków wykorzystujących odpady z góry, a jednocześnie wytwarzających dla Zalemu nowe dobra. Miasto jest rządzone twardą ręką przez bossa, który wykorzystuje zarówno oficjalną władzę, jak i mniej legalne środki.
Na tym tle poznajemy historię kilkorga postaci, w tym przede wszystkim naukowca Daisuke Ido i jego byłej żony, którzy zostali wpierw wygnani z Zalemu, a następnie stracili córkę, co doprowadziło do rozpadu ich małżeństwa. Oboje specjalizują się w pracach nad cyborgami, ale tam, gdzie Ido szuka poprawy ich losu i znalezienia sposobu na obejście wadliwie działających podzespołów, jego była żona widzi w tym jedynie szansę na poprawienie swej pozycji, a może nawet powrót do podniebnego domu.
Mamy tu odrobinę dramatu rodzinnego, trochę opowieści o życiu półświatka i sterowanych przez nich zawodów (coś w rodzaju roller derby z udziałem cyborgów), emocje postaci i zestawienie przeciwstawnych postaw życiowych, marzenia do spełnienia i zawiedzione nadzieje. Przede wszystkim jednak autorka podaje sporo detali z tła, może niespecjalnie istotnych fabularnie, ale potrafiących zbudować klimat.
Miasto Złomu ma za zadanie przedstawić postacie i wprowadzić czytelników w realia filmu, stąd też nie wszystkie wątki mogą w pełni wybrzmieć, a na finału innych nie dane nam jest poznać. Jednakże całość sprawdza się całkiem nieźle, potrafi zaintrygować elementami świata przedstawionego i pomysłami, które dopiero czekają na rozwinięcie. Ponadto powieść napisana jest lepiej niż zwykle ma to miejsce w przypadku pozycji okołofilmowych.
Źródło: fot. Insignis
Poznaj recenzenta
Tymoteusz WronkaKalendarz premier seriali
Zobacz wszystkie premieryDzisiaj urodziny obchodzą
ur. 1987, kończy 37 lat
ur. 1969, kończy 55 lat
ur. 1991, kończy 33 lat
ur. 1947, kończy 77 lat
ur. 1955, kończy 69 lat