„Aminata – siła miłości”: sezon 1, odcinek 1 – recenzja
"Aminata – siła miłości" jest produkcją opowiadającą o czarnoskórej dziewczynie, która w wieku nastoletnim została porwana ze swojej rodzinnej wioski w zachodniej Afryce i sprzedana do niewoli w Ameryce. Serial został nakręcony na podstawie powieści Lawrence Hill "The Book of Negroes". Od 8 maja można go oglądać co piątek w TVP 1.
"Aminata – siła miłości" jest produkcją opowiadającą o czarnoskórej dziewczynie, która w wieku nastoletnim została porwana ze swojej rodzinnej wioski w zachodniej Afryce i sprzedana do niewoli w Ameryce. Serial został nakręcony na podstawie powieści Lawrence Hill "The Book of Negroes". Od 8 maja można go oglądać co piątek w TVP 1.
"The Book of Negroes" jest serialem wpisującym się we wciąż nośny temat niewolnictwa w Ameryce. Aminata Diallo, młoda Afrykanka porwana i sprzedana do niewoli, mimo swojego trudnego położenia wykazuje się ogromną siłą charakteru i hartem ducha. Wewnętrzna siła głównej bohaterki wzbudza w widzu sympatię do tej postaci. Dużą zasługę ma w tym Shailyn Pierre-Dixon, która wciela się w rolę małej Amianty. Młoda aktorka sprawia, że grana przez nią bohaterka jest autentyczna, a jej cierpienia i smutki wzbudzają w odbiorcy współczucie. Równie wiele dobrego można powiedzieć o innym bohaterze, niewolniku imieniem Chekura, który od pierwszych chwil na ekranie jawi się jako odważny obrońca nastoletniej niewolnicy. Relacja Chekury i Aminaty pokazuje odrobinę dobroci na tle okrucieństw świata i łagodzi trudny przekaz produkcji, pełen barbarzyństwa i zezwierzęcenia, co zdecydowanie ułatwia jej odbiór. Wydaje się, że relacja dwójki niewolników będzie w tej serii odgrywać znaczącą rolę.
Wypada podkreślić, że polski tytuł serialu, przynajmniej po obejrzeniu pilota, ma się jak piernik do wiatraka. Oryginalna nazwa serii brzmi „The Book of Negroes”, a nie "Aminata - siła miłości". Polski tytuł odbiera produkcji jej główne zadanie i prawdziwe znaczenie. Pilot jasno wskazuje nam, że to będzie historia o silnej kobiecie, która przetrwała okrutne zniewolenie z miłością w tle, a nie historia o miłości na tle niewolnictwa. Dodatkowo takie tłumaczenie tytułu wskazuje, że jest to typowa romantyczna produkcja dla kobiet, a nie serial historyczny o niezwykle trudnej historii Afroamerykanów. Takie postrzeganie serialu jest złudne i mylące, bo "The Book of Negroes" jest serią skupiającą się na problemie niewolnictwa w trakcie rewolucji amerykańskiej. Dzięki takiemu nowatorskiemu podejściu do tematu i pokazaniu niewolnictwa w innym ujęciu serial wiele zyskał i wyróżnia się na tle innych produkcji podejmujących tę tematykę.
[video-browser playlist="696640" suggest=""]
"The Book of Negroes" potrafi w niektórych momentach urzec ujęciami. Niewolnicy wędrujący na tle białego piasku to obraz, który na długo zostaje w pamięci po obejrzeniu pilotowego odcinka. Ciekawie przedstawieni są też mijający bohaterkę biali ludzie. Patrzący na czarnoskórych niewolników z pogardą biali uchwyceni są w jasności światła, które tworzy nad nimi swoisty jasny pierścień. Takie przedstawienie okrutnych mieszkańców Ameryki z pewnością jest czymś nowym i ciekawym.
Zobacz również: „Hannibal” – obsada na promocyjnych zdjęciach
Historia Aminaty mimo pewnych dłużyzn wydaje się dosyć zajmująca, a problem niewolnictwa ukazany jest z innej, świeżej perspektywy. Serial zapowiada się na interesującą opowieść o silnej kobiecie i jej trudnym życiu, co ciekawi i intryguje. "The Book of Negroes" zanosi się na emocjonującą opowieść pełną zarówno miłości, jak i barbarzyństwa.
Poznaj recenzenta
Kasia JankowskaKalendarz premier seriali
Zobacz wszystkie premieryDzisiaj urodziny obchodzą
ur. 1973, kończy 51 lat
ur. 1966, kończy 58 lat
ur. 1981, kończy 43 lat
ur. 1966, kończy 58 lat
ur. 1959, kończy 65 lat