Assassin’s Creed: Herezja – recenzja książki
Data premiery w Polsce: 26 kwietnia 2017Amerykańska pisarka ponownie zajęła się stworzeniem powieści z akcją osadzoną w uniwersum Assassin's Creed. Tym razem mamy jednak do czynienia nie z adaptacją gier lub filmu, a zupełnie nową historią.
Amerykańska pisarka ponownie zajęła się stworzeniem powieści z akcją osadzoną w uniwersum Assassin's Creed. Tym razem mamy jednak do czynienia nie z adaptacją gier lub filmu, a zupełnie nową historią.
Christie Golden jest autorką, która powinna być już znana miłośnikom książkowych adaptacji gier wideo. Napisała między innymi powieści osadzone w uniwersum Warcrafta i Starcrafta, a także oficjalną powieść towarzyszącą premierze filmu Assassin's Creed w reżyserii Justina Kurzela. Golden postanowiła ponownie stworzyć coś, co opowie o zmaganiach asasynów i templariuszy – tym razem jednak z nieco innej perspektywy.
Książka Assassin's Creed: Heresy przedstawia bowiem konflikt ze strony templariuszy. Warto tutaj jednak przypomnieć, że nie jest to zupełna nowość – na początku Assassin's Creed III oraz w Assassin's Creed: Rogue również kierowaliśmy członkiem tego zakonu. Głównym bohaterem powieści jest Simon Hathaway. Członek Abstergo Industries oraz templariusz. Tak jak bohaterowie serii gier, zaczyna żyć wspomnieniami jednego ze swoich przodków w celu odkrycia tajemnicy jednego z fragmentów Edenu. Podczas czytania książki poznajemy więc nie tylko Simona, ale również Gabriela Laxarta – jego przodka, a zarazem towarzysza Joanny d’Arc. Wątek historyczny, jak to zwykle w przypadku Assassin’s Creed bywa, jest najciekawszą częścią historii, głównie ze względu na bardziej interesującego bohatera. Simon Hathaway bywa tutaj po prostu nieco nudny i niczym się nie wyróżnia, chociaż trzeba przyznać, że mimo tego nie jest on postacią tak płaską, jak filmowy Callum Lynch, a w czasie trwania powieści dochodzi u niego do pewnych przemian.
W przeciwieństwie do kinowego Assassin's Creed, Herezja jest jednak nieco lepiej zbalansowana jeśli chodzi o podział na sceny współczesne i historyczne. Nie ma tutaj wrażenia, że któremukolwiek z elementów poświęcono więcej uwagi. Bardzo ciekawie wypada tu również przedstawienie obu stron konfliktu – u Christie Golden dominują odcienie szarości, nie jest tak, że asasyni to bohaterowie jednoznacznie pozytywni, a templariusze są typowymi do bólu czarnymi charakterami.
Książka autorstwa Christie Golden jest jednak dziełem pisanym z myślą o fanach serii. Nie ma tutaj żadnego wprowadzenia czy dodatkowych wyjaśnień, a czytelnicy od razu rzucani są w wir wydarzeń. Z jednej strony można uznać to za wadę, zwłaszcza dla osób, które nie znają tej serii, z drugiej jednak dzięki temu więcej miejsca poświęcono na rozwinięcie zarówno wątku współczesnego, jak i historycznego. No i powiedzmy sobie szczerze – czy osoby, które nie są fanami Assassin’s Creed w ogóle sięgnęłyby po Herezję?
Dobrym krokiem było jednak stworzenie nowej historii, zamiast adaptowania wydarzeń z którejś części gry. W ten sposób autorka nie tylko uniknęła porównań do materiału źródłowego, które z pewnością by się pojawiły, ale miała też nieco większą swobodę w tworzeniu, dzięki czemu otrzymaliśmy całkiem ciekawą opowieść.
Herezja nie jest literackim arcydziełem, ale jako umiarkowany fan serii bawiłem się przy czytaniu tej książki całkiem nieźle – głównie z uwagi na ciekawe realia historyczne, a także sam fakt, że tym razem skupiono się na templariuszach, którzy do tej pory w grach pełnili rolę bardzo typowych złoczyńców.
Źródło: fot. Insignis
Poznaj recenzenta
Paweł KrzystyniakDzisiaj urodziny obchodzą
ur. 1962, kończy 62 lat
ur. 1968, kończy 56 lat
ur. 1988, kończy 36 lat
ur. 1980, kończy 44 lat
ur. 1965, kończy 59 lat