

Wiszące ogrody Semiramidy były w starożytnym Babilonie uznawane za jeden z siedmiu cudów świata. Teraz możemy wcielić się w ich projektantów i budowniczych, by na swój sposób odtworzyć je na planszy.
Gra Babilon jest przeznaczona dla 2–4 graczy. Zadaniem każdego z nich jest zbudowanie własnego, możliwe urozmaiconego i wielopoziomowego ogrodu. Wygrywa oczywiście ten, kto zdobędzie najwięcej punktów – a przy wielu różnych sposobach ich zdobywania, do samego końca nie wiemy, kto okaże się najbardziej uzdolnionym architektem.
Zasady Babilonu są pozornie banalne. Na początku rundy bierze się z dostępnej puli zwanej Kamieniołomem kafelek tarasu, otrzymuje się przynależące mu (zależne od położenia względem innych kafelków) filary i następnie – jeśli to możliwe – buduje się taras. Na koniec na danym kafelku stawia się dekoracje, zgodnie z symbolami ich zasadami. I to w zasadzie koniec – jest jeszcze parę drobnych zasad i modyfikatorów, ale opanowanie wszystkiego zajmuje pięć minut.
Czy jest to więc gra banalna? Wręcz przeciwnie. Dobór tarasu ma duże znaczenie, a jego umiejscowienie jeszcze większe. Dekoracje buduje się przeważnie na dwóch tarasach, ale na różnych zasadach. Na przykład fontanny stawia się na dwóch sąsiadujących, jeśli ich symbole graniczą ze sobą, a schody wymagają – co logiczne – symboli na dwóch różnych poziomach. A im wyżej coś zbudujemy, tym lepiej!
Babilon zapewnia umysłową gimnastykę i świetnie wygląda. Z przyjemnością patrzy się, jak wiszące ogrody pną się w górę. Podoba mi się połączenie kolorowych, kartonowych tarasów i mnóstwa plastikowych elementów składających się na filary i dekoracje. A do tego gra wymaga czasem nieco zręczności, gdy chcemy umiejscowić jakieś elementy w gąszczu pomiędzy wcześniej zbudowanymi.
Do gry dołączony jest także zestaw kart promocyjnych, które wprowadzają dodatkowy sposób zdobywania punktów – rozkłada się je wokół planszetki i punktuje za rząd i kolumnę, na której jest dekoracja odpowiadająca symbolowi na karcie. To niby niewiele wnoszące urozmaicenie, ale potrafi przeważyć o zwycięstwie, a też zmusza do większego kombinowania w doborze i układaniu kolejnych tarasów.
Babilon naprawdę dobrze wygląda, łączy prostotę zasad z koniecznością planowania i kombinowania, korzystania z okazji, ale też czasem powstrzymania się, by zgromadzić surowce i poczekać na lepszą okazję. Gra jest szybka (partia trwa około 45 minut), rozgrywka dynamiczna, a efekt satysfakcjonujący.
Poznaj recenzenta
Tymoteusz Wronka
