Dawno, dawno temu – 02×05
Kolejna wielka tajemnica Storybooke rozwiązana! Tajemniczy dr Whale odkrył przed nami swoją bajkową twarz. Zrobił to w imponującym stylu, którego długo nie będzie się dało zapomnieć.
Kolejna wielka tajemnica Storybooke rozwiązana! Tajemniczy dr Whale odkrył przed nami swoją bajkową twarz. Zrobił to w imponującym stylu, którego długo nie będzie się dało zapomnieć.
W tym sezonie poznaliśmy już księżniczkę Aurorę, Mulan czy kapitana Haka. Jednak nikt nie zrobił tak piorunującego wrażenia jak właśnie dr Whale. (Może jedynie postać Rumpelstilskina była i jest o wiele bardziej fascynująca). Po raz pierwszy David Anders mógł tak naprawdę pokazać swój kunszt aktorski w Once Upon a Time. Bajkowa postać dr Wiktora Frankensteina jest bowiem bardzo charakterystyczna i daje spore możliwości do popisu. Anders wykreował bohatera, którego można się bać, a który jednocześnie niesamowicie fascynuje i pociąga. Czuć wręcz namacalną grozę jaka wytwarza się wokół tej postaci, która w połączeniu z jej historią intryguje widza. Anders w tej roli jest po prostu bardzo przekonuwujący. Oszałamia swoją kreacją i stawia kolejne pytania. Myślę, że nie tylko ja jestem zaciekawiony kto będzie bratem szalonego doktorka. W końcu nie przypadkiem odcinek został zatytułowany "The Doctor". Postać podwójnego doktora zdominowała przecież większość odcinka, ale dzięki umiejętnemu prowadzeniu fabuły, nie przyćmiła innych ważnych wątków.
Od zawsze bowiem historia i układanie kolejnych jej części było jedną z najmocniejszych stron Once Upon a Time. Twórcy w drugim sezonie tylko to potwierdzają. Wszystko do siebie świetnie pasuje, kolejne fakty się zazębiają, a my możemy czuć niesłabnącą radość z poznawania dalszych historii ulubionych bajkowych postaci. Scenarzyści naprawdę fenomenalnie bawią się konwencją opowiadania fabuły nie po kolei, a w tym sezonie dorzucają do tego jeszcze czas teraźniejszy w Zaczarowanym Lesie. Mogłoby się wydawać, że jest to już za wielki mash-up, ale w przypadku tej baśniowej produkcji sprawdza się idealnie.
[image-browser playlist="597862" suggest=""]
©2012 ABC
Z niesłabnącą siłą fascynuje odkrywanie nowych faktów z przeszłości Złej Królowej czy Rumpelstilskina, ale wciąga też obecna sytuacja w Zaczarowanym Lesie, która jest prowadzona w nieszablonowy sposób. Jeszcze kilka odcinków temu spodziewałem się, że to nasz uroczy Książe będzie podejmował kolejną misję ratowania swojej rodziny. Jednak twórcy uchwycili ten problem od drugiej strony i to Śnieżka wraz z córką starają się wydostać z krainy bajek. I to mi się niesamowicie podoba. Dzięki temu nie tylko częściej gościmy w Zaczarowanym Lesie, ale po wydarzeniach z obecnego odcinka zdaje się, że czeka nas tam jeszcze niejedna brawurowa przygoda, w której emocje będzie zapewniała nie tylko Cora, ale i kapitan Hak postara się dorzucić swoje trzy grosze.
Niestety nieco na drugi plan zeszły wydarzenia w Storybrooke. Nie jest to w żadnym stopniu wielki błąd. Sytuacja w miasteczku w stanie Maine wydaje się być już mocno wyeksploatowana. Nie jest też potrzebne pokazywanie wydarzeń tam się rozrgywających, z taką częstotliwością, jak w pierwszym sezonie. Aczkolwiek nadal miło ogląda się Storybrooke, ale tylko wtedy, gdy na pierwszym planie są relacje między postaciami, a nie motyw wydostania się poza granice miasta, który już podczas premiery bardzo raził sztucznością.
[image-browser playlist="597863" suggest=""]
©2012 ABC
Once Upon a Time po słabych pierwszych odcinkach wskoczyło z powrotem na swój wysoki poziom. Fascynuje, intryguje i wciąga, a magię czuć prawie w każdej minucie odcinka. Świat bajek znowu zaprasza do przeniesienia się w inny świat i zapomnieniu o problemach dnia codziennego. Tego właśnie oczekuję od dobrego serialu. Co jeszcze lepsze - do zobaczenia na ekranie napisu "i żyli długo i szczęśliwie" zdaje się być naprawdę daleko. To zaś gwarantuje dobrą rozrywkę, nie przez rok, a przez kilka następnych lat. I oby tak było!
Ocena: 8+/10
Źródło: fot. ©2012 ABC
Poznaj recenzenta
Łukasz AncyperowiczDzisiaj urodziny obchodzą
ur. 1998, kończy 26 lat
ur. 1984, kończy 40 lat
ur. 1978, kończy 46 lat
ur. 1949, kończy 75 lat
ur. 1970, kończy 54 lat