Gears of War: Reloaded - recenzja gry
Data premiery w Polsce: 26 sierpnia 2025Jeden z największych hitów Microsoftu zawitał właśnie na PlayStation. Jak sprawdza się ten tytuł na innej platformie? Sprawdzamy.

Gears of War od lat jest jedną z najważniejszych marek Microsoftu, a premiera w 2006 roku na stałe zapisała się w historii gier. To właśnie wtedy gracze poznali Marcusa Fenixa – bohatera, którego losy rozwijano później w kolejnych częściach i książkach. Dziś uniwersum wciąż żyje, a w przyszłym roku pojawi się Gears of War: E-Day. Największa zmiana nadeszła jednak w 2025 roku – po prawie dwóch dekadach seria po raz pierwszy trafiła także na PlayStation.
Gears of War: Reloaded to nowa wersja pierwszej części, która działa jako świetny punkt startowy dla osób wchodzących dopiero w ten świat. Kampania trwa około dziesięciu godzin i rozpoczyna się od powrotu Marcusa po odsiadce. Już chwilę później bohater zakłada swój pancerz i rusza na front. Ludzkość toczy desperacką walkę z Szarańczą, która wynurzyła się spod ziemi podczas Dnia Wyjścia. Historia nie jest tak rozbudowana jak w późniejszych częściach, ale dobrze wprowadza do realiów i daje solidne tło pod kolejne odsłony.
Rozgrywka łączy klasyczne starcia za osłonami z różnorodnymi misjami. Raz bronimy się w wagonikach, innym razem kierujemy pojazdem czy korzystamy z orbitalnej broni. Kampania wciąga, choć jest momentami powtarzalna. Największą siłą pozostaje tryb kooperacji, który świetnie sprawdza się w duecie.
Multiplayer to kolejny filar gry. Twórcy przygotowali 19 map, pełen zestaw trybów (od Team Deathmatch po King of the Hill i szybkie 2v2), a całość działa na specjalnych serwerach 60 Hz. Co ważne, nie ma dodatkowych opłat – wszystko dostępne jest w pakiecie startowym. Najwięcej frajdy nadal daje walka w zwarciu przy użyciu strzelby, która stała się wizytówką serii.
Technicznie to znacznie większy krok naprzód niż remaster z 2015 roku. Gra działa w 4K z HDR, wspiera VRR, eliminuje ekrany ładowania i wygląda zdecydowanie lepiej – od twarzy bohaterów po szczegółowe lokacje. Na PS5 dostępne są dwa tryby: 60 fps w wyższej rozdzielczości oraz 120 fps dla tych, którzy stawiają na płynność. Do tego cross-play i cross-progresja pozwalają kontynuować zabawę na dowolnej platformie. DualSense dodaje wrażeń – bronie gwarantują różne odczucia dzięki haptyce i triggerom. Nie jest to rewolucyjne, ale podnosi immersję.
Ostatecznie Gears of War: Reloaded to świetnie przygotowany remake, który przypomina początki serii w najlepszej możliwej formie. To brutalna, dynamiczna strzelanka, która mimo wieku nie traci na świeżości. Dla nowych graczy będzie idealnym wejściem w uniwersum, a dla weteranów – nostalgicznym powrotem z grafiką i płynnością na miarę dzisiejszych standardów.
Poznaj recenzenta
Dawid MuszyńskiRedaktor naczelny naEKRANIE.pl. Dziennikarz filmowy. Publikował między innymi w: Wprost, Rzeczpospolita, Przekrój, Machina, Maxim, PSX Extreme. Fan twórczości Terry’ego Pratchetta. W wolnym czasie, którego za dużo nie mam, gram na PS4, czytam komiksy ze stajni Marvela i DC, a jak nadarzy się okazja to gram w piłkę. Można go znaleźć na:



naEKRANIE Poleca
ReklamaKalendarz premier seriali
Zobacz wszystkie premieryDzisiaj urodziny obchodzą
ur. 1981, kończy 44 lat
ur. 1979, kończy 46 lat
ur. 2007, kończy 18 lat
ur. 1976, kończy 49 lat
ur. 1953, kończy 72 lat

