Gen V - sezon 2, odcinek 5 - recenzja
Data premiery w Polsce: 1 października 2025Gen V powoli się rozkręca. W najnowszym odcinku nie zabrakło akcji, zaskoczeń i innych pozytywnych momentów.

W nowym odcinku Gen V Cipher dalej realizuje swój diaboliczny plan, manipulując poczynaniami Marie oraz jej przyjaciół. A wszystko to w imię osiągnięcia pełni potencjału. Jednak wciąż nie wiemy, w jakim celu superbohaterka ma polepszać kontrolowanie swoich mocy. Głosem widzów, a zarazem przedstawicielką ich nastrojów, stali się Jordan, którzy naciskali Ciphera, aby w końcu wyjaśnił swoje zamiary. Dowiedzieliśmy się jedynie, że Marie nie jest bronią w jego rękach, ale "zbawieniem", cokolwiek to znaczy. Brakuje jednej kluczowej informacji, aby wszystko stało się jasne. Twórcy przeciągają moment wyjawienia prawdy o projekcie Odessa pod płaszczykiem humoru. To trochę irytuje.
Bohaterowie wpadali w kolejne pułapki. Przynajmniej zdawali sobie z tego sprawę, ale ratowanie Cate z Elmiry było ważniejsze niż przeszkody, jakie przygotował dla nich Cipher. Trzeba powiedzieć, że Elmira to bardzo nieprzyjemne miejsce – jest jak więzienie o zaostrzonym rygorze. W końcu zobaczyliśmy na własne oczy, jak źle traktowane są tam supki – dotąd tylko słyszeliśmy opowieści, a także obserwowaliśmy straumatyzowane tam postacie.
Cipher znowu zmusił Marie do przekroczenia swoich granic możliwości. Wiedząc już, jaki z niego przebiegły manipulant, nie zaskoczyło to, że Annabeth była przetrzymywana w Elmirze, ani nawet to, że na koniec została śmiertelnie zraniona. Tak naprawdę bardziej interesowało, czy Marie uda się ożywić siostrę. W końcu podczas walki z Jordan czuła, że mogłaby rozsadzić całą arenę. Dzięki temu końcówka odcinka wciskała w fotel, bo Marie zmobilizowała się i użyła całej mocy do ratowania Annabeth, sprawiając przy tym ból przyjaciołom. Udowodniła, że jest wyjątkowo potężna i wszechmocna, uzdrawiając siostrę. W rezultacie epizod zakończył się mocnym akcentem.
Cipher wodzi za nos nie tylko młodych supków, ale też Polarity. Od razu wyłożył karty na stół w ich konfrontacji, ujawniając, że wie o jego wizycie w archiwach. Bez żadnych skrupułów wyjawił bolesną prawdę o śmierci Andre, która była rezultatem jego eksperymentu. To było okrutne z jego strony, szczególnie że wiemy, jak bardzo Polarity kochał syna. Scena wywołała spore emocje, ale ponownie zdziwiło zachowanie Ciphera. Bohater wbił sobie w rękę nóż, którym groził mu Polarity. Naprawdę trudno tę postać rozszyfrować. Z jednej strony Jordan mówiła, że Cipher odczuwa duże cierpienie. Czy to ma związek z jego mocami lub zajmowaniem się niepełnosprawnym ojcem? A z drugiej strony pojawiła się w tym odcinku Sister Sage, z którą blisko współpracuje i ma z nią romans. O co tu chodzi? Jedno jest pewne – Hamish Linklater jest w tej roli świetny. Jego bohater budzi grozę i niepokój, a jednocześnie jest przy tym komiczny.
Dużo czasu poświęcono osobnemu wątkowi Sama, który postanowił odwiedzić rodziców. Ich wspólne sceny trzymały delikatnie w napięciu, bo wiemy, że młodzieniec jest niestabilny psychicznie, a matka wyraźnie obawiała się jego mocy. I rzeczywiście przypadkowo skrzywdził ojca, gdy się zdenerwował. Ale koniec końców wiele się wyjaśniło o jego przeszłości, a także o jego przypadłości. Wydawało się, że ta wizyta przybierze zły obrót, ale zakończyła się pozytywnie, bo Sam poczuł ukojenie w tym, że jego problemy nie są winą rodziców czy Vought. To coś niespotykanego w tej franczyzie, aby radować się z postaciami, że wydarzyło się coś dobrego.
Pokolenia V rozwija się interesująco, ale na siłę przedłuża się wyjawienie prawdy o roli Marie w planach Ciphera. To męczy. Przynajmniej aktorzy błyszczą na ekranie – Jaz Sinclair, Lizze Broadway czy Sean Patrick Thomas. Wybór Keeyi King do roli Annabeth też wydaje się trafiony, ale dopiero w kolejnym odcinku będzie można sprawiedliwie ocenić casting. Cieszy cameo z The Boys – pojawienie się Sister Sage wygląda na bardziej znaczące dla fabuły niż Deepa czy Petardy. To był dobry epizod z niezłym tempem akcji oraz emocjami w kilku momentach. Nie porwał, ale wzbudził ciekawość, co wydarzy się dalej.
Poznaj recenzenta
Magda Muszyńska
Najnowsze


naEKRANIE Poleca
ReklamaKalendarz premier seriali
Zobacz wszystkie premieryDzisiaj urodziny obchodzą
ur. 1989, kończy 36 lat
ur. 1969, kończy 56 lat
ur. 1981, kończy 44 lat
ur. 1962, kończy 63 lat
ur. 1986, kończy 39 lat

Lekkie TOP 10
