Grimm – 02×03
Drugi sezon Grimm trzyma równy wysoki poziom, oferując nam świetne, emocjonujące i zaskakujące odcinki, ale przede wszystkim lepsze niż w pierwszym sezonie. Tym razem zaoferowano nam także kluczowe dla fabuły wydarzenie.
Drugi sezon Grimm trzyma równy wysoki poziom, oferując nam świetne, emocjonujące i zaskakujące odcinki, ale przede wszystkim lepsze niż w pierwszym sezonie. Tym razem zaoferowano nam także kluczowe dla fabuły wydarzenie.
Na razie główny wątek Grimm skupia się na Juliette, której napój Adalind wymazał z pamięci wszystkie wzmianki o Nicku. Tyle możemy wywnioskować z tego odcinka, gdy widzimy, że wie nawet, kim jest Monroe, chociaż poznała go właśnie dzięki swojemu chłopakowi. Adalind dokonała zemsty doskonałej, której efekt jest lepszy niż jakby miała Juliette zabić. Każda rozmowa z Juliette, gdy Nick łaknie jej spojrzenia, dotyku i pocałunku, sprawia, że cierpi on straszliwe katusze. Fantastyczne jest to, że praktycznie nie wiemy, co dalej. Rozwój tego wątku jest nieprzewidywalny i arcy-ciekawy.
[image-browser playlist="599625" suggest=""]©2012 NBC
Scenarzyści podjęli także kluczową dla fabuły decyzję, na którą czekamy od końcówki poprzedniego sezonu. Mianowicie, w końcu Hank poznaje prawdę na temat Nicka, Grimmów i wszelakich potworów. Dziwi jedynie fakt, że następuje to tak późno. W końcu Nick widział, że jego przyjaciel strasznie przeżywał spotkanie z Monroe w lesie. W tym odcinku widzimy dalszy rozwój wewnętrznych problemów Hanka. Decyduje się w końcu udać do terapeuty, gdzie traci kontrolę nad samym sobą. Gotów jest zaprzestać pracy policjanta, co motywuje Nicka do działania.
Naturalnie sama rozmowa z partnerem to zbyt mało, by Hank uwierzył. On musi zobaczyć tę sytuację na żywo. Sam wątek odcinka z porwaniem córki przyjaciela Hanka jest tylko pretekstem, by to zaprezentować. Starcie na farmie zostało interesująco rozegrane, a wielkie wyjawienie prawdy było szalenie satysfakcjonujące. Łatwo dostrzec, że w poczynionym zabiegu drzemie spory potencjał. Współpraca Nicka z Hankiem przy grimmowaniu może być co najmniej interesująca.
[image-browser playlist="599626" suggest=""]©2012 NBC
Małym smaczkiem odcinka była gościnna rola Marka Pellegrino, którego pamiętamy z różnych seriali z ról charyzmatycznych łótrów. Dla odmiany gra postać dobrą, ale zapadającą w pamięć. Kolejny dobry odcinek Grimm, który pomimo fabuły będącej pretekstem do kluczowego kroku, potrafi zapewnić kawał dobrej rozrywki.
Ocena: 8/10
Poznaj recenzenta
Adam SiennicaDzisiaj urodziny obchodzą
ur. 1962, kończy 62 lat
ur. 1968, kończy 56 lat
ur. 1988, kończy 36 lat
ur. 1980, kończy 44 lat
ur. 1965, kończy 59 lat