„Hawaii 5-0”: sezon 5, odcinek 24 – recenzja
Data premiery w Polsce: 22 listopada 2024Przedostatni odcinek sezonu "Hawaii 5-0" to solidne wątki i trochę emocji, czyli wszystko na standardowym poziomie serialu.
Przedostatni odcinek sezonu "Hawaii 5-0" to solidne wątki i trochę emocji, czyli wszystko na standardowym poziomie serialu.
"Hawaii Five-0" w przedostatnim odcinku oferuje widzom historię o byłym gliniarzu, który stał się seryjnym mordercą. I jest to wątek w stylu takich, jakie najbardziej lubię w dobrym proceduralu, bo scenarzyści odpowiednio to przemyśleli i poprowadzili, nie atakując widza zbyt wyraźnymi banałami i bolesną przewidywalnością. Niby rozwiązanie jest do przewidzenia, ale dojście do tego etapu daje wiele satysfakcji. Jest interesująco, bynajmniej nie nudno, a motyw z łowcami nagród okazuje się przyjemnym dodatkiem do historii. W tym wszystkim zaskakuje tylko ostateczna decyzja o oszczędzeniu mordercy. Steve nie raz pokazał, że nie ma litości dla takich psychopatów, a tu jednak pozostał wierny swoim zasadom. Prawdopodobnie miało to na celu danie sygnału, że jego słowa do ojca, który chciał torturować psychopatę, nie były na wyrost.
Jednym z wątków pobocznych jest nowy dramat w życiu Danno. I jest to typowy wątek dla "Hawaii Five-0" mający w sposób dość prosty wywoływać emocje u widzów. W tym serialu tego typu motywy działają różnie - często negatywnie, rażąc przesadną ckliwością, ale tym razem to działa. Do tej pory jeszcze można było odczuwać jakąś sympatię do byłej Danny'ego, ale teraz nie ma już wątpliwości - to zła i podstępna kobieta. Udaje się zbudować tutaj emocje i współczucie dla bohatera, więc śmiało można zaliczyć ten wątek to udanych.
[video-browser playlist="697691" suggest=""]
Na trzecim planie znalazł się budowany pod finał wątek ślubu Kono z Adamem, ale to jednak rozczarowanie. Niestety, ale opieranie się tego serialu na banałach czasem działa niekorzystnie na fabularne rozwiązania, bo widz nauczony doświadczeniem, nie będzie się niepokoić o los tej pary, bo i tak każdy wie, że będzie tutaj happy end. Jaki jest w ogóle sens wprowadzania tak niepotrzebnej i zapychającej czas odcinka historii?
Czytaj także: Kosmici i postacie z gier komputerowych atakują! Pełny zwiastun widowiska „Piksele”
"Hawaii Five-0" w przedostatnim odcinku cieszy, bo oferuje dobrą rozrywkę - tempo, akcja, solidna fabuła i trochę emocji. Szkoda, że finał sezonu nie jest tak dobry.
Poznaj recenzenta
Adam SiennicaKalendarz premier seriali
Zobacz wszystkie premieryDzisiaj urodziny obchodzą
ur. 1965, kończy 59 lat
ur. 1984, kończy 40 lat
ur. 1967, kończy 57 lat
ur. 1989, kończy 35 lat
ur. 1988, kończy 36 lat