Intryga doskonała
Śliska sprawa to komedia kryminalna utrzymana w stylu tworów braci Coen, ale czy prezentuje ona także ich poziom?
Śliska sprawa to komedia kryminalna utrzymana w stylu tworów braci Coen, ale czy prezentuje ona także ich poziom?

Bohaterem jest Mickey Prohaska, agent ubezpieczeniowy z małego miasteczka. Nieoczekiwanie nadarza mu się okazja, aby zrobić przekręt i wyrwać się z tej dziury. Pokrótce tak prezentuje się fabuła Śliskiej sprawy, która ma niezły koncept na dobry film, utrzymany w tonie produkcji braci Coen. Może porównanie na wyrost, ale w istocie czuć tutaj inspirację tymi twórcami, choć powiedzmy sobie szczerze - do poziomu ich dzieł to temu filmowi daleko
Opowiadania historia jest senna i rozwija się w bardzo wolnym tempie. Ciekawie robi się dopiero po jakimś czasie, gdy intryga zaczyna nabierać rumieńców i staje się coraz bardziej zagmatwana. Pod głównym bohaterem pali się grunt pod nogami i naprawdę nie mógł przewidzieć, że jego cwany pomysł doprowadzi go do takich sytuacji. Twórcom udaje się przykuć uwagę widza, ale jednocześnie wymagają od niego skupienia. Nie jest to jeden z tych filmów, które można oglądać podczas przeglądania sieci, czytania książki i rozmów ze znajomymi. Dużo tu niuansów, które w trakcie seansu dają nam podpowiedzi co do tego, co tak naprawdę się dzieje. To drugie dno wydaje się nieźle pomyślane, a sam zwrot akcji, choć troszkę banalny i naciągany, wystarczająco satysfakcjonuje i jest wart minut spędzonych przed ekranem.
Pierwsze skrzypce gra Greg Kinnear i udaje mu się utrzymać poziom znany ze szczytu swojej kariery. Jego bohater wzbudza sympatię, nawet pomimo jego niekoniecznie słusznych moralnie decyzji. Jest wyrazisty, dwuznaczny i bardzo ludzki. Wtóruje mu umiejętnie Alan Arkin, który jak zawsze kradnie wszystkie sceny.
Śliską sprawę ogląda się całkiem przyjemne, aczkolwiek zdarzają się dłużyzny, które nie mają dla fabuły większego znaczenia. Zaprezentowany humor jest zdecydowanie czarny i kilkakrotnie potrafi rozbawić. Spokojne kino, gwarantujące mile spędzony czas.
Wydanie DVD |
Dodatki: zapowiedzi |
Język: angielski - DD 5.1, polski (lektor) - DD 5.1, rosyjski DD 5.1. |
Napisy: polskie, angielskie, bułgarskie, czeskie, estońskie |
Obraz: 2:4:1 |
Wydawca: Monolith |
Poznaj recenzenta
Adam SiennicaZastępca redaktora naczelnego naEKRANIE,pl. Dziennikarz z zamiłowania i wykładowca na Warszawskiej szkole Filmowej. Fan Gwiezdnych Wojen od ponad 30 lat, wychowywał się na chińskim kung fu, kreskówkach i filmach z dużymi potworami. Nie stroni od żadnego gatunku w kinie i telewizji. Choć boi się oglądać horrory. Uwielbia efekciarskie superprodukcje, komedie z mądrym, uniwersalnym humorem i inteligentne kino. Specjalizuje się w kinie akcji, które uwielbia analizować na wszelkie sposoby. Najważniejsze w filmach i serialach są emocje. Prywatnie lubi fotografować i kolekcjonować gadżety ze Star Wars.
Można go znaleźć na:
Instagram - https://www.instagram.com/adam_naekranie/
Facebook - https://www.facebook.com/adam.siennica
Linkedin - https://www.linkedin.com/in/adam-siennica-1aa905292/




naEKRANIE Poleca
ReklamaKalendarz premier seriali
Zobacz wszystkie premieryDzisiaj urodziny obchodzą
ur. 1952, kończy 73 lat
ur. 1992, kończy 33 lat
ur. 1952, kończy 73 lat
ur. 1996, kończy 29 lat
ur. 1961, kończy 64 lat

