Jak w domku dla lalek
Trzeci odcinek Miasta kocic powoli wkracza na utarte tory znakomitego serialu komediowego, który pokochaliśmy kilka sezonów temu. Wszystko za sprawą głównej przypadłości Jules, czyli stawiania potrzeb innych ludzi nad swoimi.
Trzeci odcinek Miasta kocic powoli wkracza na utarte tory znakomitego serialu komediowego, który pokochaliśmy kilka sezonów temu. Wszystko za sprawą głównej przypadłości Jules, czyli stawiania potrzeb innych ludzi nad swoimi.
"To odcinek, w którym wszyscy będą pić mnóstwo wina", czyli deklaracja padająca na początku odcinka, zaskakująco tym razem nie znajduje swojego odzwierciedlenia w serialowej rzeczywistości. Bohaterowie przeżywają swoje przygody osobno, ani razu nie znajdując się w tym samym pomieszczeniu w tym samym czasie. To sprawia, że podążamy za trzema głównymi wątkami odcinka, które tym razem się ze sobą nie przeplatają. Najlepszym z nich jest nowa zabawka Toma, czyli domek dla lalek, a raczej cała ulica ich pełna, odgrywająca #MiniCulDeSac. W tej historii podoba mi się w szczególności to, że Cougar Town potrafi uczynić z czegoś tak dziwnego i wręcz podchodzącego pod znaczenie angielskiego słowa creepy coś, co jest zwyczajnie urokliwe i pokazujące głębokie więzi łączące bohaterów. Domek dla lalek Toma z boku wygląda na coś poważnie postrzelonego, gdy jednak bohater odgrywa kłótnię Laurie i Travisa w wyjątkowo uroczy sposób, nie można się nie uśmiechnąć z powodu tego, jak bardzo im tym samym pomógł.
Połączenie tej opowieści z wizją #KobietySmoka, która potrafi dokonać wszystkiego, czego zapragnie, jako zachęty dla Ellie, by pomogła Bobby’emu, sprawdza się znakomicie. Pani Torres zaraz po odzyskaniu pewności siebie jest w stanie odzyskać szczeniaki PsaTravisa, co zwiastuje ciekawą odmianę w życiu Bobby’ego. Co mężczyzna pocznie z bandą małych piesków? Pewnie przekonamy się już niedługo.
Odcinek "Depending on You" to kolejny, który epatuje pozytywną energią i maluje uśmiech na usta widza. Na Florydzie przecież wciąż świeci słońce. Czy to czas na epizod w strugach deszczu i zupełną zmianę klimatu? Horrorowe opowieści sprawdziły się niedawno w Jak poznałem waszą matkę, może więc pora, aby i Cougar Town pobawiło się swoją optymistyczną formułą? W premierze dostaliśmy Freddy’ego Kruegera - czyżby nadeszła chwila, aby któryś z odcinków ukazał koszmar jednego z bohaterów? Nie wzgardziłbym taką diametralną zmianą klimatu. Ciekawe, czy kiedyś się tego doczekamy. Na razie pozostaje cieszyć się, że twórcy wiedzą, jak wykorzystać atuty swojej produkcji, i z chęcią prezentują je w każdym odcinku.
Poznaj recenzenta
Michał KaczońDzisiaj urodziny obchodzą
ur. 1962, kończy 62 lat
ur. 1968, kończy 56 lat
ur. 1988, kończy 36 lat
ur. 1980, kończy 44 lat
ur. 1965, kończy 59 lat