

Bitwa o utrzymanie City Hall w Karbali była największą operacją zbrojną od czasu II wojny światowej, w jakiej uczestniczyły regularne oddziały polskiej armii. Oczywiście w skali całej operacji irackiej był to tylko epizod, w którym uczestniczyło zaledwie 50 żołnierzy (30 Polaków i 20 Bułgarów), co nie zmienia faktu, że wykazali się oni niezwykłą odwagą, broniąc swoich pozycji przez 4 dni w całkowitym okrążeniu. Co więcej, nie odnieśli żadnych strat.
Charakter całej operacji zdecydowanie ułatwił zadanie realizatorom. Nie trzeba było tworzyć wielkich scen batalistycznych, bo walka toczyła się na niewielkim obszarze, i poradzono sobie z tym całkiem nieźle. Oczywiście nie jest to poziom amerykańskich superprodukcji ani nawet głośnego serialu Band of Brothers, jednak nie mamy również wrażenia, że oglądamy film w stylu programów Bogusława Wołoszańskiego. Część zdjęć realizowano między innymi w Jordanii, co dodaje obrazowi wrażenia autentyzmu. Istotne znaczenie miało również wsparcie filmu przez wojsko, co widać w drobiazgowym oddaniu szczegółów, takich jak umundurowanie czy sprzęt. Bardzo dobrze wywiązują się ze swojego zadania aktorzy, a na szczególne uznanie zasługuje Bartłomiej Topa w roli dowódcy obrony City Hall.
Wielkie brawa należą się reżyserowi i scenarzyście w jednej osobie, Krzysztofowi Łukasiewiczowi, który uniknął (częstej w amerykańskich produkcjach) pułapki nachalnego i łopatologicznego eksponowania patriotyzmu, obrony wartości itp. Oglądamy po prostu historię odwagi i determinacji naszych żołnierzy oraz solidarności w sytuacji zagrożenia.
Do płyty DVD z filmem Karbala została dołączona książeczka, która zawiera krótkie wywiady z reżyserem i dowódcą obrony City Hall ppłk Grzegorzem Kaliciakiem, który pełnił funkcję konsultanta przy realizacji filmu, oraz Bartłomiejem Topą. Dowiadujemy się z nich m.in., że duża cześć zdjęć powstawała na terenie byłej fabryki FSO na Żeraniu w Warszawie, gdzie pieczołowicie odtworzono budynek City Hall. I tu niestety pojawia się zgrzyt, ponieważ na płycie nie zamieszczono żadnych dodatkowych materiałów, a akurat wątek scenografii aż prosił się o to, żeby poświecić mu trochę miejsca. Podobnie brakuje pogłębionych informacji na temat kontekstu całej operacji i zmowy milczenia na temat udziału w niej naszych żołnierzy, którą przełamały dopiero publikacje prasowe w 2008 r. (czyli 4 lata po bitwie!).
Zdjęcie główne: autor Robert Pałka
Poznaj recenzenta
Krzysztof Piskorski

