Krew z krwi – 01×02
Drugi odcinek gangsterskiego serialu stacji Canal+ pod tytułem Krew z krwi nabiera rumieńców. Mroczny, ponury klimat podsycany przez odpowiednio wyważoną muzykę i pracę kamery przyciąga od pierwszej minuty.
Drugi odcinek gangsterskiego serialu stacji Canal+ pod tytułem Krew z krwi nabiera rumieńców. Mroczny, ponury klimat podsycany przez odpowiednio wyważoną muzykę i pracę kamery przyciąga od pierwszej minuty.
Realizacyjnie Krew z krwi jest jednym z najlepszym polskich seriali. Ponury klimat zdjęć dopiero w drugim odcinku naprawdę pokazuje pazur - jest mrocznie i przygnębiająco. Jedynie w scenach retrospekcji kadry nabierają kolorów. Nie do końca spodobało mi się pokazanie tych scen. Powinien towarzyszyć im prosty napis "ileś lat temu", lecz tutaj cofnięcie się w czasie, do lat kiedy młodzi bohaterowie się poznawali nastąpiło zbyt naturalnie. Widz, który nieuważnie oglądał odcinek, w takich sytuacjach mógłby poczuć się zagubiony.
Pierwszy raz w polskim serialu zobaczyłem wiarygodnie nakręconą scenę walki wręcz. Miało to miejsce w domu Stefana, do którego wparowały zbiry Antona, chcącego odzyskać swój towar. Krótka wymiana ciosów pomiędzy jednym z nich, a Stefanem została przyzwoicie nakręcona na jednym dłuższym ujęciu. Widać, że choreograf potrafił pokazać coś na poziomie, a aktor grający bandytę miał umiejętności w sztukach walki. Sprawiało to pozytywne wrażenie. W scenach ze Stefanem poznaliśmy także postać graną przez Szymona Bobrowskiego. Na pierwszy rzut oka jest typowym zbirem, żołnierzem gangstera, który wydaje się silny fizycznie i inteligentny. Jego przesłuchanie Stefana było realistyczne i brutalne - twórcy jak na razie nie boją się pokazać niektórych scen w miarę odważnie. Wątek z zagrożeniem ze strony tajemniczego gangstera imieniem Anton może dostarczyć jeszcze wielu emocji.
[image-browser playlist="603247" suggest=""]
©2012 CANAL+/Robert Pałka
W tym czasie Carmen siedziała w szpitalu, gdzie jej mąż walczył o życie. Nie spodobała mi się rozmowa dziadka z młodym Borysem o przesłuchaniu przez policję. Sprawiała dziwne i mało naturalne wrażenie. To udowodniło, że jedyne wady serialu znajdują się w scenariuszu, w którym można znaleźć kilka niedopracowanych elementów.
Natomiast pozostałe sceny w szpitalu, łącznie z wielkim finałem były wyśmienicie nakręcone i wyreżyserowane. Dużo emocji i fantastyczna gra Agaty Kuleszy, która ponownie udowadnia, że obsadzenie jej w głównej roli nie było przypadkiem.
W odcinku twórcy przygotowali też pierwszą niespodziankę. Nie dało się przewidzieć tego, że Marek rozmawiał z policją i chciał być ich informatorem. Nic na to nie wskazywało, więc zwrot akcji wyszedł interesująco. W drugim odcinku mieliśmy także spojrzenie na policję, która z wiadomych przyczyn będzie robiła w serialu za czarny charakter. Można było obawiać się, że przedstawiciele służb prawa mogli być przerysowani i pokazani jako ludzie na wskroś źli. Na szczęście uniknięto tego błędu.
[image-browser playlist="603248" suggest=""]
©2012 CANAL+/Robert Pałka
Serial Krew z krwi w drugim odcinku pokazał, że jak na razie potencjał jest dobrze wykorzystywany. Niecodzienny klimat intryguje, historia ciekawi, a wszystko ogląda się z zainteresowaniem. Oby tak dalej.
Ocena: 8/10
Źródło: Fot. ©2012 CANAL+/Robert Pałka
Poznaj recenzenta
Adam SiennicaDzisiaj urodziny obchodzą
ur. 1962, kończy 62 lat
ur. 1968, kończy 56 lat
ur. 1988, kończy 36 lat
ur. 1980, kończy 44 lat
ur. 1965, kończy 59 lat