Księga nocnych kobiet – recenzja książki
Data premiery w Polsce: 11 października 2017Zanim został laureatem Nagrody Bookera na swoim koncie miał już dwie powieści. Jedna z nich – Księga nocnych kobiet – nareszcie trafiła do rąk polskich czytelników.
Zanim został laureatem Nagrody Bookera na swoim koncie miał już dwie powieści. Jedna z nich – Księga nocnych kobiet – nareszcie trafiła do rąk polskich czytelników.
Marlon James to pisarz, którego debiutancką powieść – John Crow’s Devil – wydawcy odrzucili 78 razy, a która po opublikowaniu znalazła się wśród finalistów Los Angeles Times Book Prize oraz Commonwealth Writer’s Prize. W 2015 roku, jako pierwszy w historii Jamajczyk, został laureatem Nagrody Bookera za swą trzecią powieść – A Brief History of Seven Killings.
Jego druga powieść, The Book of Night Women, to historia Lilit – młodej niewolnicy żyjącej na plantacji cukru. Kiedy dziewczyna osiąga odpowiedni wiek, musi dołączyć do katorżniczej pracy. Jedna ze starszych niewolnic, dostrzegając u nastolatki tajemniczą aurę, postanawia wprowadzić ją do kręgu grupy kobiet planujących bunt.
Chociaż Lilit kreowana jest na główną bohaterkę, to tak naprawdę mamy tutaj do czynienia z bohaterem zbiorowym. To grupa silnych kobiet, które pomimo wszystkich doznawanych upokorzeń nie boją się marzyć o zemście. Marlon James stworzył takie postaci, które na długo zapadają w pamięć. Pomogło w tym nadanie im mitycznych imion. Mamy tutaj chociażby nieulękłą Pallas, Gorgonę, Hippolitę czy wreszcie tę, która tworzy historię i splata wszystkie wątki – Homer. Wśród wszystkich barwnych bohaterek Lilit jest pewnego rodzaju kontrastem. To młoda, krnąbrna dziewczyna. Jej niewyparzony język niejednokrotnie sprowadza na nią niebezpieczeństwa czy kary ze strony plantatorów. To bohaterka nienieakceptująca żadnych autorytetów.
Największym atutem powieści jest bez wątpienia język, którym została napisana. Autor postanowił wykorzystać w niej slang. To wiarygodna relacja prowadzona z perspektywy niewolnika. Chociaż na początku może sprawiać trudności w procesie lektury, można się do niego przyzwyczaić. Język powieści jest soczysty, często dosadny. Za pomocą języka czytelnik ma również okazję obserwować ewolucję bohaterów.
Autor nie podaje czytelnikom wszystkiego na tacy. Miesza wydarzenia z przeszłości, przyszłości i teraźniejszości. Przykładem może być tutaj dzieciństwo Lilit, które w pełni odkrywamy dopiero w trakcie trwania historii. Nie sprawia to jednak, że czytelnik nie może nadążyć za wydarzeniami. Wręcz przeciwnie, zabieg ten dodaje fabule jedynie smaku. Jamesowi udało się zgrabnie połączyć wszystkie sytuacje, jednocześnie tworząc zaskakujące zakończenie.
Marlon James stworzył bardzo realny obraz niewolnictwa. Księga nocnych kobiet to powieść brutalna i przerażająca w opisach. Nie brakuje tutaj obrazowych opisów poniżeń, cierpienia, tortur, których doświadczają bohaterowie. James plastycznie i wyraziście oddał terror panujący w jamajskich plantacjach trzciny cukrowej na przełomie XVIII i XIX wieku. To obraz niewolnictwa obdarty z mitów. Autor ukazuje okrucieństwo właścicieli, ale również mechanizmy panujące wśród niewolników. To obraz zniewolenia nie tylko przez białego człowieka, ale również kobiet przez czarnoskórych mężczyzn.
Księga nocnych kobiet to opowieść nie tylko o niewolnictwie, ale również o przyjaźni, ludzkich emocjach i zachowaniach. To powieść mroczna i dopracowana w najdrobniejszych szczegółach. Wreszcie, to historia, która pokazuje, że świat nie zawsze jest czarno-biały.
Źródło: fot. Wyd. Literackie
Poznaj recenzenta
Jagoda KickaDzisiaj urodziny obchodzą
ur. 1962, kończy 62 lat
ur. 1968, kończy 56 lat
ur. 1988, kończy 36 lat
ur. 1980, kończy 44 lat
ur. 1965, kończy 59 lat