Obcy. Rzeka Cierpień - recenzja książki
Data premiery w Polsce: 23 października 2024Powieść Obcy. Rzeka Cierpień rzuca światło na wydarzenia, które doprowadziły do sytuacji z filmu Obcy – decydujące starcie.
Powieść Obcy. Rzeka Cierpień rzuca światło na wydarzenia, które doprowadziły do sytuacji z filmu Obcy – decydujące starcie.
Na nową, niefilmową trylogię z Obcymi w rolach głównych składają się trzy powieści: Wyjście z cienia Tima Lebbona, Morze Boleści Jamesa A. Moore’a i Rzeka Cierpień Christophera Goldena. O ile pierwsze dwie miały powiązania fabularne, omawiana tu część trzecia stanowi rzecz całkowicie odrębną… a nawet fabularnie bardziej pasującą do filmów.
Nawiązanie pierwsze to postać Ellen Ripley, która pojawia się sporadycznie i poza główną osią fabularną, ale jednocześnie nadaje jej ramy, jest czynnikiem sprawczym. Bohaterka zostaje odnaleziona w kosmosie, a po przebudzeniu jest przesłuchiwana przez przedstawicieli korporacji Weyland-Yutani na temat wydarzeń na LV-426. Bezpośrednio wpływa to na zaistnienie nawiązania drugiego – historię kolonistów z tej planety (teraz nazywanej Acheronem), którzy dostają konkretne dane lokalizacyjne i odnajdują statek obcych, na którym nie wszystko jest wymarłe…
Rzeka Cierpień koncentruje się więc na wydarzeniach, których efekt mogliśmy zobaczyć w filmie Obcy – decydujące starcie. W centrum fabuły znajduje się rodzina Jordenów (z małą Newt znaną z filmu) oraz świeżo przybyły dowódca marines, który próbuje zaprowadzić porządek i znaleźć złoty środek pomiędzy obowiązkami żołnierza a służeniem korporacji. Wydarzenia rozwijają się dość powoli i dopiero po napotkaniu Obcych – co następuje mniej więcej w połowie powieści – nabierają tempa.
A gdy już pojawiają się ksenomorfy, to sytuacja zaczyna się błyskawicznie sypać. Kolejne zarażenia, brutalne zgony, nieporadne próby organizowania się kolonistów czy kontrataków marines wypełniają drugą połowę powieści, a całość zmierza w dobrze znanym – i oczekiwanym przez czytelnika – kierunku.
Nie zabrakło tu też znanych z franczyzy gier interesów z korporacjami w tle. Christopher Golden wykorzystuje poszukiwania przez Weyland-Yutani pozostałości po obcych rasach i chęć stworzenia idealnej broni. W efekcie wśród kolonistów nie ma jedności, prowadzone są zakulisowe gry interesów, a bezpieczeństwo schodzi na dalszy plan, gdy pojawia się szansa na przełomowe odkrycia i wielkie pieniądze.
Rzeka Cierpień, chociaż fabularnie niepowiązana, wpisuje się w linię thrillerów SF z dużą domieszką horroru, która prezentowana jest w nowej, powieściowej trylogii o Obcym. Nie ma tu co prawda większych zaskoczeń fabularnych czy skomplikowanych wątków, ale też nie tego się oczekuje po tej franczyzie. Nieco spokojniejszą pierwszą połowę powieści wynagradza druga, bardziej dynamiczna i brutalna. Fani ksenomorfów nie powinni czuć się rozczarowani.
Poznaj recenzenta
Tymoteusz WronkaDzisiaj urodziny obchodzą
ur. 1996, kończy 28 lat
ur. 1983, kończy 41 lat
ur. 1948, kończy 76 lat
ur. 1937, kończy 87 lat
ur. 1982, kończy 42 lat