Odcinki: sezon 5, odcinek 1 – recenzja
Po ponad dwóch latach powraca serial Odcinki ze swoim finałowym sezonem. Szybko przypomina, dlaczego to jest dobra produkcja.
Po ponad dwóch latach powraca serial Odcinki ze swoim finałowym sezonem. Szybko przypomina, dlaczego to jest dobra produkcja.
Sam początek odcinka z tym dziwacznym programem rozrywkowym prowadzonym przez Matta przypomina o tym, jak twórcy świetnie potrafią śmiać się ze schematów telewizji oraz wyśmiewać pewne stereotypy. Ukazanie elementów programu w tym odcinku jest momentami absurdalne (wymyślane kary), ale częściej komiczne dzięki właśnie LeBlancowi. Jego znudzenie tą pracą przejawia się w kilku zabawnych sytuacjach, których kulminacją jest scena prysznica najładniejszej uczestniczki. Ten jeden moment dużo mówi o tym, jakiej jakości są tego typu programy. Kapitalnie udaje się pokazać to wszystko mądrze i w krzywym zwierciadle.
Momentów, w których LeBlanc potrafi rozbawić, jest sporo. Jego wymiana zdań z producentem programu, wszelkie docinki czy komentarze działają wyśmienicie. Wisienką na torcie jest końcowa scena, w której Matt podrywa uczestniczkę zamkniętą w szklanym pudle i masturbuje się na antenie. Biorąc pod uwagę cały wydźwięk sceny, kolejną absurdalną decyzję Matta, trudno nie kryć rozbawienia i satysfakcji. Ta scena ma wyśmienity potencjał na ciekawe problemy w końcowych odcinkach serialu.
U Beverly i Seana jest w zasadzie tak, jak można było oczekiwać. Ich współpraca z Timem jest przegięta do granic możliwości , ale zgodna z przewidywaniami. Twórcy przyzwyczaili nas do pewnego schematu budowy absurdów w związku z pracą w branży telewizyjnej. Tutaj sprawnie wprowadzono schemat pokoju scenarzystów pracujących przy serialu. I tak specyficzność Tima oraz cała otoczka niewolniczej pracy jest w stanie dostarczyć widzom pokaźnej dawki śmiechu. Momentami bywa to dziwaczne, a sam Tim irytujący , ale poprzez sprawne wpisanie w konwencję, działa odpowiednio. Chyba najdziwniejszą sceną jest zabicie Seana we śnie, by nie pójść do pracy.
Episodes to nadal dobra komedia z ciekawymi pomysłami, solidnym humorem oraz oczekiwanymi absurdami. Warto było czekać. Oby finalny sezon nie rozczarował.
Źródło: zdjęcie główne: materiały prasowe
Poznaj recenzenta
Adam SiennicaDzisiaj urodziny obchodzą
ur. 1962, kończy 62 lat
ur. 1968, kończy 56 lat
ur. 1988, kończy 36 lat
ur. 1980, kończy 44 lat
ur. 1965, kończy 59 lat