„Odyseja filmowa”: Kinowe nowe fale – recenzja
Ambitny projekt Marka Cousinsa o historii kina to studia filmoznawcze w pigułce.
Ambitny projekt Marka Cousinsa o historii kina to studia filmoznawcze w pigułce.
Składający się z piętnastu lekcji kurs historii kina prowadzony przez irlandzkiego reżysera z każdą kolejną godziną staje się coraz ciekawszy. Począwszy od siódmego odcinka w końcu porzucamy okres rozwoju technologicznego i zachwycania się dźwiękiem. Choć już wcześniej stawiano takie tezy, lata 50. postawiły przysłowiową "kropkę nad i" – kino bowiem stało się sztuką w pełnym rozumieniu tego słowa. Dzięki francuskiej Nowej Fali i podobnym ruchom w kinie europejskim język filmu ewoluował, a kształt powstających produkcje zaczął znacznie odbiegać od prostej rejestracji rzeczywistości.
Siódmy odcinek na warsztat bierze wszystkie nowe nurty, jakie pojawiły się w kinie na przełomie lat 50. i 60. Podążamy więc śladami włoskich neorealistów na czele z Federico Fellinim i Luchiano Viscontim, szukamy punktów wspólnych i sprzecznych z Pierem Paolo Pasolinim i Ingmarem Bergmanem, a także przyglądamy się kinu gatunków w postaci spaghetti westernów Sergio Leone. Wreszcie dochodzimy zaś do François Truffaut i Jean-Luca Godarda, francuskich krytyków, którzy w ramach sprzeciwu wobec fatalnego stanu ich rodzimego kina sami wzięli się za kręcenie filmów.
[video-browser playlist="634015" suggest=""]
Pojawienie się tych nurtów to jedno, ich znacznie to już inna sprawa. W ósmej godzinie projektu Cousinsa oglądamy jak więc wybuch nowych fal wpłynął na kolejnych reżyserów i odmienił oblicze kina – od tego dokumentalnego i po te komercyjne. Nikt nie zostaje tu pominięty, analizie zostaje poddana twórczość Stanleya Kubricka, Adrieja Tarkowskeigo, czy Nagisy Oshima. Nie brakuje też polskich akcentów, bo reżyser podkreśla wagę takich rodzimych filmowców jak Andrzej Wajda i Roman Polański.
W dziewiątym odcinku przenosimy się zaś za ocean, by podejrzeć rozwój amerykańskiej kinematografii i obrazy kręcone przez Francisa Forda Coppolę, Martina Scorsese i Terrence'a Malicka. Choć od poprzednio omawianych filmowców dzielą ich długie lata i tysiące kilometrów widać, że gdyby nie francuska Nowa Fala, ich twórczość wyglądałaby zupełnie inaczej.
Fascynujące jest bowiem to, jak w Odysei filmowej wszystko ze sobą się zazębia, do siebie pasuje i z siebie wynika. Trudno uznać ten serial rzecz jasna za komplementarną historię kina (nie bez przyczyny powstają o niej opasłe tomy, wcale nie krótsze niż "Pieśń lodu i ognia" George’a R. R. Martina), ale Markowi Cousinsowi udało się ją przedstawić w logicznym porządku (co nie jest takie łatwe jak mogłoby się wydawać). Wartość edukacyjna, jak i rozrywkowa płynąca z tego 15-odcinkowego serialu jest wprost nie do przeceniania. Pozycja obowiązkowa nie tylko dla każdego wielbicieli X Muzy, ale właściwie dla wszystkich bez wyjątku.
[image-browser playlist="576945" suggest=""]
Emisja kolejnych trzech odcinków serialu dokumentalnego The Story of Film - Odyseja filmowa dziś o 20:10. na kanale Ale Kino+
Poznaj recenzenta
Dawid RydzekKalendarz premier seriali
Zobacz wszystkie premieryDzisiaj urodziny obchodzą
ur. 1983, kończy 41 lat
ur. 1984, kończy 40 lat
ur. 1970, kończy 54 lat
ur. 1978, kończy 46 lat
ur. 1952, kończy 72 lat