Outcast: Opętanie: sezon 2, odcinek 1 – recenzja
Outcast: Opętanie powrócił w dobrym stylu, dalej bazując bardziej na mrocznym klimacie niż na serwowaniu widzom przełomowych wydarzeń. Ale jak na pierwszy odcinek nowego sezonu to jednak pozostał lekki niedosyt.
Outcast: Opętanie powrócił w dobrym stylu, dalej bazując bardziej na mrocznym klimacie niż na serwowaniu widzom przełomowych wydarzeń. Ale jak na pierwszy odcinek nowego sezonu to jednak pozostał lekki niedosyt.
Różnie to bywa z pierwszymi odcinkami nowych sezonów popularnych seriali. W jednych twórcy stawiają na szybką akcję składając niemal obietnicę, że dynamiczny epizod na początku serii to tylko przygrywka do dalszej części wydarzeń. W innych wprowadzają nowe wątki i zmiany, aby odświeżyć nieco fabułę. A Outcast po prostu kontynuuje historię w niezmienionym stylu w myśl zasady, że lepsze jest wrogiem dobrego. Serial zachował swoje senne tempo i mroczny klimat, który tak przyjemnie pochłania widza. Ciągłe wrażenie obserwacji bohaterów dodaje dreszczyku emocji i budzi grozę, szczególnie gdy zapada ciemność. Mimo, że w najnowszym odcinku nie pojawiła się najbardziej intrygująca postać jaką jest Sidney to i tak nie brakowało mocniejszych momentów, które miały za zadanie przypomnieć nam na czym polega cała „zabawa” w tym serialu. I właśnie dlatego epizod tak dobrze wciągał i nie nudził.
Przede wszystkim Outcast: Opętanie wrócił do kilku niedokończonych spraw z pierwszego sezonu. Między innymi do Ogdena, którego opętana żona odeszła z Sidneyem. Próba zastrzelenia się zaskoczyła, ponieważ wyglądało na to, że prędzej zrani Kyle’a, w wyniku czego ta scena trzymała w napięciu. Krew polała się obficie, jak na horror przystało. Powrócił również wątek Joshui, którego pamiętamy z początku poprzedniej serii. Młody aktor potrafi wczuć się w rolę, dzięki czemu serial chwilami staje się wyjątkowo upiorny. Tym razem to jego rodzice zostali opętani, co przypomniało nam na czym polega „sztuczka” Kyle’a z jego zdolnościami. Wątek nie zajął zbyt wiele czasu, ale podniósł poziom emocji i przyniósł nową informację, że zabicie człowieka skutkuje śmiercią demona, co pewnie będzie istotne w dalszej części historii.
Dobrze, że temat śmierci Marka nie został zamieciony pod dywan i ma swoje konsekwencje w zachowaniu bohaterów. Załamanie Megan czy wrogość Holly wobec Amber sprawiają, że dramat rodziny staje się jeszcze bardziej przejmujący, dzięki czemu Outcast: Opętanie nie jest płytkim serialem, których pełno w telewizji. Jednak ewentualne przyznanie się do winy przez Megan nie brzmi atrakcyjnie dla rozwoju wydarzeń. Podobnie zresztą ma się sprawa z wielebnym Andersonem, który również chce oddać się w ręce władz z powodu podpalenia przyczepy, gdzie znajdował się Aaron. Ta postać, choć wyrazista, irytująco miota się w swoim postępowaniu, co nie przysparza mu sympatii widzów.
Kilka wątków z pierwszego sezonu zostało domkniętych, ale nie dano nam bezpośrednich wskazówek, w którą stronę podąży historia. Możemy się domyślać, że twórcy rozwiną temat tajemniczego „kościoła” związanego z latarnią, który na pierwszy rzut oka wygląda na sektę, ale na razie niegroźną. Jednak większy niepokój wzbudziły słowa Gilesa, który bardzo celnie zauważył, że w miasteczku dzieją się podejrzane rzeczy. Reg E. Cathey tym swoim rozsądnym i trochę przerażającym, głębokim głosem potrafi pobudzić wyobraźnię. Dobrze by też było zobaczyć w nowym sezonie więcej retrospekcji podobnych do tej, która udanie wprowadziła w mroczny klimat serialu.
Osoby, którym nie do końca odpowiadało tempo wydarzeń pierwszego sezonu, a liczyły na bardziej dynamiczny ich rozwój w drugim, pewnie poczują rozczarowanie. Ale widzom, którzy wolą chłonąć atmosferę grozy, oglądać niestandardowe ujęcia kamery i spokojnie zagłębiać się w fabułę, na pewno odcinek mógł przypaść do gustu. Szkoda, że nie nakreślono nam lepiej tego, jakie perspektywy malują się w dalszej części sezonu, które zachęciłyby do zasiadania przed telewizorami z wypiekami na twarzy. Lekki niedosyt pozostał mimo, że odcinek oglądało się przyjemnie, ale liczyliśmy na coś więcej.
Polska premiera 2. sezonu już 10 kwietnia o 22:00 na FOX.
Źródło: zdjęcie główne: materiały prasowe
Poznaj recenzenta
Magda MuszyńskaDzisiaj urodziny obchodzą
ur. 1962, kończy 62 lat
ur. 1968, kończy 56 lat
ur. 1988, kończy 36 lat
ur. 1980, kończy 44 lat
ur. 1965, kończy 59 lat