Patologiczna hazardzistka
Data premiery w Polsce: 21 kwietnia 2013Głęboka woda prezentuje nam kolejną mocną i ciekawą historię ludzkich problemów, jednocześnie pozwalając nam poznać jedną z bohaterek - Kalinę. Nadal udaje się utrzymać dobry poziom serialu, który wciąż jest pozytywnym wyjątkiem na polskim rynku.
Głęboka woda prezentuje nam kolejną mocną i ciekawą historię ludzkich problemów, jednocześnie pozwalając nam poznać jedną z bohaterek - Kalinę. Nadal udaje się utrzymać dobry poziom serialu, który wciąż jest pozytywnym wyjątkiem na polskim rynku.
Problem hazardzistki to kolejny pretekst do pokazania choroby, jaką jest uzależnienie. Łazarkiewicz świetnie piętnuje wszelkie stadia, które w tak destrukcyjny sposób wpływają na osobowość i zachowanie człowieka. Liliana to doskonały przykład na to, jak życiowe problemy mogą człowieka zniszczyć, rzucając go w objęcia demonów codzienności. Tak naprawdę w tym odcinku mogłoby równie dobrze być to uzależnienie od alkoholu czy narkotyków. Trochę mieszane odczucia wywołuje jej małżonek, który przez chorobę stracił wzrok. Z jednej strony mogę zrozumieć miłość, ślepe zaufanie i emocjonalną depresję, która zaćmiewa osąd, ale z drugiej, jego zachowanie w niektórych momentach wydaje się dziwne, może nawet przesadzone. Mężczyzna stracił wzrok, ale wygląda na to, że fizycznie jest sprawny, a daje się ot tak bić kobiecie? Nie potrafi mnie przekonać ta scena, która w kulminacyjnym momencie jest dodatkowo za bardzo ekspresywna. W chwili, gdy powinienem czuć emocje - współczucie wobec zderzenia się mężczyzny z prawdą - potrafię jedynie stwierdzić, że dla mnie to wszystko nie jest wiarygodne. W tej jednej scenie odczuwalny jest zgrzyt.
Świetnie poprowadzono wątek Kaliny, która zajmuje się sprawą hazardzistki i jej niewidomego męża. Umiejętnie połączono to z jej życiem osobistym - problemy z zaborczą matką, niepełnosprawny chłopak. To wszystko sprawiło, że podejście Kaliny jest bardziej emocjonalne i poważniejsze. Udaje się nam dobrze ją poznać i pogłębić emocjonalną więź. Gabriela Muskała pokazuje się tutaj z dobrej strony, nadając Kalinie odpowiedniej wyrazistości i emocjonalnej niepewności.
Wątek Ludków i kamienicy nadal stoi w tle. Trochę zbyt wolno się rozwija i praktycznie nic w nim się nie dzieje. A szkoda, bo drzemie tu potencjał na interesującą historię, która dodałaby Głębokiej wodzie jeszcze większego wyrazu. Istotnym elementem odcinka jest natomiast Mika i jej relacja z chłopakiem, w której dochodzi do konfliktu z powodu zaniedbania opieki Matyldy. Udaje się go rozwijać subtelnie i z odpowiednią dawką realizmu oraz emocji. Mika nie ma szczęścia w związku i raczej on nie przetrwa.
Głęboka woda w drugim sezonie nadal udowadnia, dlaczego jest to obecnie jedyny polski serial zrealizowany na najwyższym światowym poziomie. Realizm pracownika społecznego dla zwyczajnego widza nie jest istotny i twórcy tego serialu dobrze to wiedzą - dają nam emocje, znakomitą rozrywkę, która zmuszą do zastanowienia się nad własnym życiem i otaczającym nas światem.
Poznaj recenzenta
Adam SiennicaKalendarz premier seriali
Zobacz wszystkie premieryDzisiaj urodziny obchodzą
ur. 1968, kończy 56 lat
ur. 1970, kończy 54 lat
ur. 1987, kończy 37 lat
ur. 1981, kończy 43 lat
ur. 1982, kończy 42 lat