Polityczna afera
Prawo Agaty po jednym odcinku przerwy na nudne sprawy zarysowuje nam kolejne motywy przewodnie sezonu.
Prawo Agaty po jednym odcinku przerwy na nudne sprawy zarysowuje nam kolejne motywy przewodnie sezonu.

Najciekawiej zapowiada się wątek Doroty i jej rodziny, czyli problemu z ubezpieczycielem, który nie chce wypłacić odszkodowania. Dobrze, że szybko wykreślono rodziców, gdyż zostawiali po sobie zbyt dużo infantylnego posmaku. Historia rozgrywa się w nieoczekiwanym kierunku, gdy Wojtek kończy w więzieniu ze swoim partnerem w interesach. Pozostaje pytanie - czy ktoś chce ich wrobić? Pierwszy raz twórcy poświęcają tak dużo czasu osobistym historiom i odbywa się to z korzyścią dla serialu.
Tego samego nie mogę powiedzieć o dylematach Marka, które są przesłodzone, banalne i pozbawione jakiegokolwiek dramatyzmu. Prawdopodobne po raz pierwszy w tym serialu poznajemy informacje o życiu prywatnym adwokata. Nigdy wcześniej nie poruszano tego tematu, jednak wykorzystano dość marny zabieg z bratem i chorobą ojca, czego efektem są nudne, oklepane i dziecinne sceny wewnętrznej walki Marka, a wszystko kończy się oczywiście happy endem, który nie daje satysfakcji. Bajkowość jest konwencją Prawa Agaty, ale wszystko ma swoje granice, a w tym wątku je przekroczono.
Nieźle wygląda relacja Agaty z młodą Tośką z bloku. Ich wspólnie spędzony czas wzbudza wiele sympatii. Agata i Tośka tworzą niezły duet, który zapewnia sporo śmiechu. Wiadomo jednak, że jest to zaledwie podbudowa pod rozwinięcie związku Agaty z jej ojcem, którego gra Mirosław Baka. Intryguje to, co z tego może wyniknąć.
Najciekawszą sprawą odcinka jest polityczna afera Agaty, która wypada powyżej przeciętnej. Jest interesująco, na brak wrażeń narzekać nie możemy, a nawet pokuszono się o delikatne mrugnięcia okiem i nabijanie się z naszej politycznej codzienności. Trochę męczy sądowy wątek Bartka, bo jakie są szanse, że w każdej sprawie będzie zawsze trafiać na Justynę? Trochę z tym przesadzono.
Prawo Agaty nadal bawi, emocjonuje i zapewnia kawał dobrej frajdy. Bezapelacyjnie jest to serial, który oferuje dobry poziom rozrywki.
Poznaj recenzenta
Adam SiennicaZastępca redaktora naczelnego naEKRANIE,pl. Dziennikarz z zamiłowania i wykładowca na Warszawskiej szkole Filmowej. Fan Gwiezdnych Wojen od ponad 30 lat, wychowywał się na chińskim kung fu, kreskówkach i filmach z dużymi potworami. Nie stroni od żadnego gatunku w kinie i telewizji. Choć boi się oglądać horrory. Uwielbia efekciarskie superprodukcje, komedie z mądrym, uniwersalnym humorem i inteligentne kino. Specjalizuje się w kinie akcji, które uwielbia analizować na wszelkie sposoby. Najważniejsze w filmach i serialach są emocje. Prywatnie lubi fotografować i kolekcjonować gadżety ze Star Wars.
Można go znaleźć na:
Instagram - https://www.instagram.com/adam_naekranie/
Facebook - https://www.facebook.com/adam.siennica
Linkedin - https://www.linkedin.com/in/adam-siennica-1aa905292/



naEKRANIE Poleca
ReklamaDzisiaj urodziny obchodzą
ur. 1971, kończy 54 lat
ur. 1975, kończy 50 lat
ur. 1985, kończy 40 lat
ur. 1951, kończy 74 lat
ur. 1973, kończy 52 lat

