Potomkowie Kielicha
Data premiery w Polsce: 21 sierpnia 2013Kiedy Cassandra Clare pisała fanfiction do "Harry'ego Pottera", nikt nie spodziewał się, że jej autorska seria odniesie taki sukces. "Dary Anioła" bardzo szybko stały się światowym bestsellerem, więc nic dziwnego, że realizacja filmu opartego na pierwszej części serii stała się jedynie kwestą czasu.
Kiedy Cassandra Clare pisała fanfiction do "Harry'ego Pottera", nikt nie spodziewał się, że jej autorska seria odniesie taki sukces. "Dary Anioła" bardzo szybko stały się światowym bestsellerem, więc nic dziwnego, że realizacja filmu opartego na pierwszej części serii stała się jedynie kwestą czasu.
Historia zaczyna się tak jak wszystkie pozostałe z gatunku fantasy dla nastolatków. Typowa nastolatka, Clary, okazuje się wcale nie taką zwykłą dziewczyną. Kiedy w klubie pełnym ludzi jako jedyna dostrzega brutalne zabójstwo, jej życie całkowicie się zmienia. Zostaje wciągnięta w świat, o którego istnieniu nie miała nawet pojęcia, a co więcej – dowiaduje się, że jest jedną z ważniejszych w nim postaci. Clary bardzo szybko musi się przystosować do nowego życia i nowej rzeczywistości, bo wszystko, co znała, okazuje się kłamstwem.
Dary Anioła: Miasto kości to najlepszy przykład filmu-wydmuszki. Ta błyskotka ładnie się świeci, ale oferuje bardzo mało treści. Film jest świetnie zrealizowany, sprawnie nakręcony i zmontowany. Sekwencje walk są imponujące, a zdjęcia, charakteryzacja i efekty specjalne - dopracowane do perfekcji. To wszystko sprawia, że wspaniale go się ogląda, bo wizualnie stoi na najwyższym poziomie. Zdecydowanie jest obrazem uroczym. Trudno jednak znaleźć w nim cokolwiek, co wyróżniałoby go spośród pozostałych produkcji tego gatunku.
Prawdą jest, że książka Cassandry Clare nie jest arcydziełem literatury, ale było w niej przynajmniej miejsce, by szczegółowo zaprezentować całkiem nowy świat stworzony przez autorkę. W filmie tego zabrakło. Historia Nocnych Łowców została spłycona, potraktowana bardzo powierzchownie, a to sprawia, że widz nie nadąża za fabułą. Bez znajomości książki bardzo łatwo się pogubić we wszystkich zawiłościach i szczegółach, a motywy postępowania poszczególnych bohaterów stają się niejasne. Jest to irytujące, szczególnie że Miasto kości to pierwsza część większej serii i powinno skupić się przede wszystkim na genezie historii.
Tak bardzo skoncentrowano się na warstwie realizacyjnej i estetycznej, że zabrakło już czasu, by zająć się tym, co najważniejsze – emocjami i relacjami między bohaterami. To sprawia, że postacie są spłycone i brakuje im psychologicznej głębi. Najbardziej ucierpieli na tym Isabelle i Valentine, którzy w książce są najciekawsi, a w filmie prawie nieznośni. Isabelle została pozbawiona charyzmy, a Valentine zamiast być żarliwy i czarujący, jest jedynie szalony. Jest jednak coś, co te defekty wynagradza i sprawia, że warto ten film zobaczyć: chemia pomiędzy Lily Collins i Jamie Bowerem. Ta dwójka we wspólnych scenach jest niesamowita.
Oczywiście nie uniknięto patetycznych i melodramatycznych momentów, a klimat filmu jest "rozrzedzony". Bardzo dużo mówi się o niebezpieczeństwie, zagrożeniu i strachu, ale na ekranie w ogóle tego nie widać. Widz nie ma szansy poczuć tych emocji i napięcia. Wszystko toczy się za szybko, a mimo że film jest długi, to nadal jest zbyt krótki. Czas poświęcono nie na to, co było w nim najważniejsze, a co za tym idzie, historia nie ma szansy odpowiednio wybrzmieć.
Dystrybutorem Miasta kości w Polsce jest Monolith Films. Wydanie DVD jest ładne i staranne, a oprócz filmu zawiera też sceny usunięte i dodatkowy, bardzo obszerny materiał o filmie, który na pewno będzie gratką dla wszystkich fanów historii Cassandy Clare. Scen usuniętych jest aż sześć, a zakulisowe materiały robią wrażenie. Dowiemy się z nich więcej o bohaterach, demonach i rasie Nocnych Łowców. Bardzo ciekawe jest chociażby porównanie stylów ich walki. Mamy też materiał przybliżający zauroczenie między Jace'em a Clary oraz sposób, w jaki książkowa historia była przenoszona na filmowy scenariusz i ostatecznie na kinowy ekran, o czym opowiada sama pisarka. Wszystkie dodatki trwają około trzydziestu minut i są dostępne z polskimi napisami. Monolith po raz kolejny stanął na wysokości zadania.
Wydanie DVD Darów Anioła: Miasta kości obowiązkowo powinno znaleźć się na półce każdego fana filmów z gatunku fantasy dla nastolatków. Choć sam film ma wiele wad, nie da się zaprzeczyć, że jest uroczy i patrzy się na niego z dużą przyjemnością. Czasem właśnie tego wymagamy od kina.
Wydanie DVD |
Dodatki: sześć scen usuniętych, pięć materiałów dodatkowych o filmie |
Język: angielski - 5.1, polski (lektor) - 5.1 |
Napisy: polskie |
Obraz: 16:9 |
Wydawca: Monolith Films |
Poznaj recenzenta
Katarzyna KoczułapDzisiaj urodziny obchodzą
ur. 1962, kończy 62 lat
ur. 1968, kończy 56 lat
ur. 1988, kończy 36 lat
ur. 1980, kończy 44 lat
ur. 1965, kończy 59 lat