Poznać lepiej matkę
Data premiery w Polsce: 22 listopada 2024Twórcy How I Met Your Mother nie kłamali, mówiąc, że w drugiej części sezonu skupią się bardziej na tytułowej postaci. Tym razem to właściwie ona jest główną bohaterką odcinka i dzięki temu wiele na tym zyskujemy. Mamy okazję lepiej ją poznać i coraz bardziej da się uwierzyć, że to ona jest tą jedyną dla Teda. Zwariowana, nieco nieporadna, zabawna, inteligentna i ładna - te przymiotniki najlepiej opisują tytułową matkę.
Twórcy How I Met Your Mother nie kłamali, mówiąc, że w drugiej części sezonu skupią się bardziej na tytułowej postaci. Tym razem to właściwie ona jest główną bohaterką odcinka i dzięki temu wiele na tym zyskujemy. Mamy okazję lepiej ją poznać i coraz bardziej da się uwierzyć, że to ona jest tą jedyną dla Teda. Zwariowana, nieco nieporadna, zabawna, inteligentna i ładna - te przymiotniki najlepiej opisują tytułową matkę.
Cieszy obecność Marshalla, szczególnie że jego podróż powoli dobiega końca i wreszcie spotka się z Lily. Oczywiście pojawia się wiele elementów humorystycznych, zwłaszcza że żona jest wściekła na Eriksena, ale najważniejsze, że wszystko powoli zmierza ku szczęśliwemu zakończeniu. Obecność Marshalla to także świetny sposób na pokazanie postaci tytułowej matki, która podwozi go do pensjonatu, a przy okazji nieźle straszy i robi sobie z niego żarty - nie ma co się dziwić, wszak od Lily w pociągu wiele słyszała o Marshallu.
Jednocześnie jest to nieco słabszy element, bo wychodzi na to, że wszyscy poznali przyszłą żonę Teda jeszcze przed nim. Co zaś on porabia? Przede wszystkim informuje o swoim wyjeździe do Chicago. Widać po nim, że jest zmęczony szukaniem swojego miejsca w Nowym Jorku i przydałaby mu się partnerka. Tedzie, wytrzymaj jeszcze trochę! Twórcy zapowiadają, że będzie lepiej i po 9 sezonach poznasz swoją żonę.
Najwięcej dobrego robi motyw przewodni odcinka - postać wokalisty zespołu, do którego należy matka. Jego zabawa, polegająca na niszczeniu ludzi, skłócaniu ich poprzez wynajdywanie słabych punktów i zaprzyjaźnianie się z nimi, jest całkiem niezła. Prowadzi także do wielu humorystycznych sytuacji i wprowadza chaos, a to było odcinkowi potrzebne.
[video-browser playlist="634746" suggest=""]
Powraca również motyw butelki szkockiej. Cieszy, że twórcy pamiętają o takich szczegółach, a choć pierwsza połowa sezonu nie należała do najlepszych, to jednak widać, że wszystko jest przemyślane i nic nie zostaje pozostawione przypadkowi.
Najlepsza jest jednak końcówka i fakt, jak Ted pomógł rozwiązać problem swojej przyszłej żony. Dzięki temu dostaje drinka, choć nadal nie wie od kogo. Wierzę, że moment ich spotkania będzie wyjątkowy i wynagrodzi wszystkim czekanie przez dziewięć sezonów.
Trzynasty odcinek nie okazał się w żadnym wypadku pechowy. Kilka fajnych momentów, powolne, ale wyraziste wprowadzenie tytułowej matki i powrót Marshalla cieszą. Liczę na więcej w dalszej części serii i na utrzymanie poziomu. Wtedy wynagrodzone zostaną początkowe, nie najwyższej jakości odcinki.
Poznaj recenzenta
Mateusz DykierKalendarz premier seriali
Zobacz wszystkie premieryDzisiaj urodziny obchodzą
ur. 1965, kończy 59 lat
ur. 1984, kończy 40 lat
ur. 1967, kończy 57 lat
ur. 1989, kończy 35 lat
ur. 1988, kończy 36 lat