W trzecim sezonie udaje się twórcom zebrać interesującą obsadę gościnną. Mieliśmy kilka naprawdę niezłych nazwisk, a kolejna gwiazda tylko potwierdza tę tendencję. Krzysztof Kowalewski śpiewająco wciela się w rolę zgryźliwego starca pozwanego przez własną rodzinę. Chociaż koncept samej sprawy jest dość znany z innych seriali gatunku, jego realizacja jest całkiem sprawna. Wszystko właśnie dzięki Kowalewskiemu, który dodaje od siebie sporo humoru i uroku.
Nad kancelarią bohaterów wisi widmo bankructwa. Szykują apelację z powodu niekorzystnego dla nich wyroku, ale nigdzie nie widać nadziei. Jest to bez wątpienia jakaś nowość w Prawie Agaty, które przeważnie prezentowało wątki w stylu trochę bajkowym - bohaterowie nie mieli problemów, a wszystko zawsze kończyło się happy endem. Nadal nie pokazują nam, jak dokładnie jest to powiązane z oprawcami Agaty z pierwszego sezonu - i jest to smakowity zabieg. Dzięki temu mamy dość poważny wątek dramatyczny, w którym nie dostajemy wszystkiego od razu na tacy, a powoli odkrywając elementy układanki. Potrafi to przyciągnąć, zaciekawić i zapewnić rozrywkę.
[image-browser playlist="592506" suggest=""]
©2013 TVN/Agnieszka K. Jurek
Niedobrze dzieje się w związku Dębskiego z panią prokurator. Trudno się dziwić jego reakcji na zachowanie Marii, która wyraźnie ma na względzie jedynie dobro swojej kariery, chociaż próbuje ukryć to po otoczką martwienia się o partnera. Wszystko wskazuje na to, że ten związek powoli dobiega końca. Możemy się spodziewać, że niebawem Agata zostanie rzucona Dębskiemu w ramiona. Oby jedynie zostało to pokazane umiejętnie, a nie w stylu marnej telenoweli.
Prawo Agaty trzyma niezły poziom w trzecim sezonie, dając nam dobrą fabułę, niezłe sprawy sądowe i sporo humoru.
Ocena: 7/10
Źródło: ©2013 TVN/Agnieszka K. Jurek
Poznaj recenzenta
Adam SiennicaZastępca redaktora naczelnego naEKRANIE,pl. Dziennikarz z zamiłowania i wykładowca na Warszawskiej szkole Filmowej. Fan Gwiezdnych Wojen od ponad 30 lat, wychowywał się na chińskim kung fu, kreskówkach i filmach z dużymi potworami. Nie stroni od żadnego gatunku w kinie i telewizji. Choć boi się oglądać horrory. Uwielbia efekciarskie superprodukcje, komedie z mądrym, uniwersalnym humorem i inteligentne kino. Specjalizuje się w kinie akcji, które uwielbia analizować na wszelkie sposoby. Najważniejsze w filmach i serialach są emocje. Prywatnie lubi fotografować i kolekcjonować gadżety ze Star Wars.
Można mnie znaleźć na:
Instagram - https://www.instagram.com/adam_naekranie/
Facebook - https://www.facebook.com/adam.siennica
Linkedin - https://www.linkedin.com/in/adam-siennica-1aa905292/