Rekrut: sezon 2, odcinek 16 - recenzja
16. odcinek serialu Rekrut pokazuje kilka niezłych pomysłów, ale jednocześnie pozwala rozwijać się bohaterom w nowych kierunkach.
16. odcinek serialu Rekrut pokazuje kilka niezłych pomysłów, ale jednocześnie pozwala rozwijać się bohaterom w nowych kierunkach.
Początek nowego odcinka serialu Rekrut to standardowy już popis kreatywnych rozwiązań twórcy i jego ekipy. Lucy i Bradford przybyli aresztować kogoś, kto miał wziąć udział w przesłuchaniu do American Idol. Przypadek sprawia, że Lucy jest wzięta za jedną z kandydatek i siłą wypchnięto ją do jurorów. Z jednej strony jest to zabawne wykorzystanie lokowania produktu, bo program rozrywkowy jest w USA emitowany w tej samej telewizji, ale z drugiej strony piękne spojrzenie na ukryte talenty Lucy. Szkoda, że to tylko taki krótki strzał i nie pociągnięto tego wątku dalej, bo wywołuje pozytywne emocje po tym, co spotkało bohaterkę.
Nyla Harper, oficer szkoleniowa Nolana, to postać, o której wiemy niewiele. Poznaliśmy trochę informacji o jej pracy pod przykrywką, problemach rodzinnych i powodach, dla których podjęła się powrotu do tego zawodu. Ten odcinek wiele zmienia, bo wejście w świat jej bliskich pozwala pokazać ją jako kobietę niepewną, przestraszoną i bardzo zagubioną. Kompletnie inną niż profesjonalistka w pracy z Nolanem. Ten wątek pozwoli rozwinąć tę postać i jej relację z Nolanem, która zdecydowanie staje się bardziej przyjacielska, a nie tak oschła jak na początku. Szereg dobrych decyzji, które dobrze wpływają na jakość Rekruta.
Kwestia spraw kryminalnych Nyli i Nolana też jest nietypowa. Mamy pomysły, które w tej danej sytuacji nie były do przewidzenia, a to zawsze jest pozytywny aspekt Rekruta, który potrafi zaskoczyć. Też pokazuje dobry kontrast do słów byłego męża Nyli, który przeprowadził się tutaj, bo to bezpieczna dzielnica. Ten odcinek pokazuje, że to tylko pozory i nigdy nie wiemy, co się dzieje za drzwiami czyjegoś mieszkania. Kwestia sąsiada, który przeżył załamanie nerwowe i prawie zabił Nolana to dobrze przemyślany wątek o głębszym znaczeniu.
Nie do końca jestem przekonany do motywu Lucy i pani dziennikarki. Z jednej strony czuję zamysł twórców, czyli nauczenie młodej policjantki, że dziennikarzom śledczym lepiej nie ufać. Z drugiej strony całość została poprowadzona trochę banalnie i mało pomysłowo. Dziennikarka z tabloidu wszystko popsuła? Żadne zaskoczenie, a szkoda, bo właśnie w tym miejscu twórcy powinni dać twist w swoim stylu, a tak wychodzi przeciętnie.
Rekrut utrzymuje jakość. Bawi, daje rozrywkę i cały czas imponuje lekkością i dobrym pomysłami. Nawet jeśli nie wszystkie wychodzą idealnie.
Poznaj recenzenta
Adam SiennicaDzisiaj urodziny obchodzą
ur. 1972, kończy 52 lat
ur. 1982, kończy 42 lat
ur. 1969, kończy 55 lat
ur. 1990, kończy 34 lat
ur. 1979, kończy 45 lat