Rick and Morty: Sezon 3, odcinki 5 i 6 – recenzja
Data premiery w Polsce: 27 sierpnia 2016Kolejne epizody trzeciej serii są nieco spokojniejsze… oczywiście, jak na warunki tego serialu.
Kolejne epizody trzeciej serii są nieco spokojniejsze… oczywiście, jak na warunki tego serialu.
Odcinek 5, zatytułowany The Whirly Dirly Conspiracy, to kolejny z serii epizodów, które wywracają standardową formułę serialu na głowę, a zarazem kolejny „gościnny” udział w wyprawie kogoś innego, niż tytułowy Morty. Tym razem Rick zabiera ze sobą swojego zięcia, Jerry’ego, którego stosunki z rodziną uległy drobnej poprawie. Ten dość niespodziewany powrót bohatera okazał się całkiem dobrym zabiegiem – wcześniej można było odnieść wrażenie, że twórcy nieco zapomnieli o tej postaci. Wydarzenia, które w tym odcinku spotkały Ricka i Jerry’ego stanowiły jedynie tło dla czegoś istotniejszego, a mianowicie eksploracji psychiki ojca Morty’ego i Summer. W odcinku nie brakuje również pozostałych członków rodziny Smithów i widać, że każda z postaci nieco się zmieniła po ostatnich perypetiach.
Twórcy kontynuują też zatrudnianie do pracy nad serialem znanych aktorów – tym razem usłyszymy tu Clancy Brown, znanego m.in. z filmu Warcraft czy animacji o Batmanie, w których podkładał głos pod Mr. Freeze’a. Brown, również tym razem, udziela swojego charakterystycznego głosu czarnemu charakterowi.
W odcinku Rest and Ricklaxation wracamy do "klasycznej" przygody dziadka z wnuczkiem, którzy tym razem przeprowadzają na sobie nietypowy detoks, którego rezultatem jest wyzbycie się wszelkich wad i słabości. Oczywiście, końcowy efekt okazuje się być nie do końca satysfakcjonującym, bowiem życie „zdrowych” i pozbawionych wad bohaterów nie jest do końca tak kolorowe, jak być powinno, a efektem ubocznym jest powstanie toksycznego Ricka i Mortiego, będących uosobieniem niepożądanych cech charakteru. Nie brakło tutaj również humoru, a także kolejnych popkulturowych nawiązań, między innymi do Voltron: Legendary Defender czy The Wolf of Wall Street.
Ostatnie dwa epizody to w zasadzie kontynuacja tego, do czego przyzwyczaiły nas poprzednie epizody sezonu 3 – prezentowanie skomplikowanych relacji w rodzinie Smithów, skrytej pod płaszczykiem absurdu i szalonych przygód. Ciekawym zabiegiem jest angażowanie kolejnych postaci do wypraw, co pozwala na spojrzenie na nie z nieco innej perspektywy.
Źródło: fot. Adult Swim
Poznaj recenzenta
Paweł KrzystyniakDzisiaj urodziny obchodzą
ur. 1962, kończy 62 lat
ur. 1968, kończy 56 lat
ur. 1988, kończy 36 lat
ur. 1980, kończy 44 lat
ur. 1965, kończy 59 lat