Rick and Morty: sezon 4, epizod 3 – recenzja
Data premiery w Polsce: 27 sierpnia 2016Rick i Morty wyruszają na kolejną wspólną przygodę, która nie idzie zgodnie z ich planem. A może jednak ta niezgodność z planem była... częścią planu?
Rick i Morty wyruszają na kolejną wspólną przygodę, która nie idzie zgodnie z ich planem. A może jednak ta niezgodność z planem była... częścią planu?
Trzeci odcinek 4. sezonu serial animowanego Rick i Morty został zatytułowany One Crew Over the Crewcoo's Morty i tytułowa “ekipa” odgrywa tutaj istotną rolę. Praktycznie cały epizod jest jedną wielką parodią typowych heist-movies, takich jak seria Ocean’s, a więc przez około 20 minut jesteśmy świadkami kolejnych rozbudowanych planów, skoków, a także naprawdę licznych zdrad i zwrotów akcji. Całość jest naprawdę skomplikowana i pokręcona – nawet jak na to, do czego do tej pory przyzwyczaił widzów duet Roiland & Harmon.
To skomplikowanie, w połączeniu z naprawdę zawrotnym tempem, sprawia jednak, że odcinek ten nie daje czasu na nudę. Cały czas coś tu się dzieje, a obserwowanie kolejnych skoków i rywalizacji Ricka ze stworzonym przez siebie rywalem, czyli robotem nazwanym Heistotron, daje mnóstwo frajdy. Duża w tym zasługa niezwykle barwnych postaci drugoplanowych, wśród których znaleźli się m.in. dawno niewidziany bohater, grecki bóg, a nawet... Elon Tusk, czyli wersja Elona Muska z alternatywnej rzeczywistości, w której posiada on kły. Oczywiście, głosu tej postaci udziela nie kto inny, a sam południowoafrykański miliarder, o którym w ostatnich dniach zrobiło się głośno za sprawą nietypowego pickupa – Tesli Cybertruck.
W całej tej przygodzie znalazło się też miejsce do ponownego podkreślenia, jakim człowiekiem jest Rick. Epizod w dobitny sposób pokazuje, że genialny naukowiec nie cofnie się przed niczym, byle tylko osiągnąć swoje cele. Nawet jeśli wiążę się to z koniecznością manipulowania czy oszukiwania bliskich mu osób. To już kolejny z rzędu odcinek, w którym poruszany jest wątek zachowania Sancheza i sposobu, w jaki traktuje innych ludzi. To zaś może sugerować, że twórcy planują poprowadzić historię w tej serii do jakiegoś poważniejszego finału i jestem bardzo ciekaw, jak potoczą się dalsze losy tytułowych bohaterów i czy wpłyną one w jakiś sposób na relacje panujące w rodzinie Sanchezów.
One Crew Over the Crewcoo's Morty to kolejny bardzo typowy odcinek tego serialu. Mamy liczne nawiązania do popkultury, zaskakujące gościnne występy i przede wszystkim szybką, szaloną i zabawną akcję. Tę schematyczność trudno jednak uznać za wadę, biorąc pod uwagę, że serial w dalszym ciągu bawi, a podkreślanie charakteru Ricka wydaje się gdzieś prowadzić. Czy rzeczywiście tak będzie? O tym prawdopodobnie przekonamy się w kolejnych odcinkach obecnej serii.
Źródło: fot. Adult Swim
Poznaj recenzenta
Paweł KrzystyniakKalendarz premier seriali
Zobacz wszystkie premieryDzisiaj urodziny obchodzą
ur. 1984, kończy 40 lat
ur. 1978, kończy 46 lat
ur. 1965, kończy 59 lat
ur. 1975, kończy 49 lat
ur. 1945, kończy 79 lat