Saga #08 – recenzja komiksu
Data premiery w Polsce: 31 sierpnia 2018Uzdolniony amerykański twórca Brian K. Vaughan konsekwentnie rozwija wciągającą i pełną niebezpieczeństw historię skrzydlatej Alana z planety Brzeg, jej ukochanego Marko z rasy Rogaczy, ich małoletniej córki Hazel oraz kilku intrygujących bohaterów drugoplanowych, choćby dwuznacznego księcia Robota IV. W ósmym tomie Sagi protagoniści serii stają przed nie lada trudnym wyborem, który zaważy na ich przyszłym życiu. Szykujcie się na solidną porcję dramaturgii.
Uzdolniony amerykański twórca Brian K. Vaughan konsekwentnie rozwija wciągającą i pełną niebezpieczeństw historię skrzydlatej Alana z planety Brzeg, jej ukochanego Marko z rasy Rogaczy, ich małoletniej córki Hazel oraz kilku intrygujących bohaterów drugoplanowych, choćby dwuznacznego księcia Robota IV. W ósmym tomie Sagi protagoniści serii stają przed nie lada trudnym wyborem, który zaważy na ich przyszłym życiu. Szykujcie się na solidną porcję dramaturgii.
Po dramatycznych wydarzeniach, które rozegrały się na ostatnich stronach poprzedniego tomu, kosmiczni podróżnicy udają się do dziwacznej krainy. W wyniku tragicznego zbiegu okoliczności Alana straciła swe nienarodzone dziecko. Z tego też powodu zakochani w asyście pierworodnej Hazel, księcia Robota IV oraz dziwacznego osobnika, Petrichora, udają się do stylizowanego na miasteczko wprost z Dzikiego Zachodu, Miasta Aborcji. Na ich drodze staje dziwaczna rodzina – bogobojni złodzieje, stanowiący upiorne połączenie koni z ludźmi. Żeby tego było mało zmarły syn Marko i Alany objawia się bohaterom w postaci zmaterializowanego ducha. Hazel zaprzyjaźnia się ze swym małym braciszkiem, co jeszcze bardziej komplikuje usunięcie martwego płodu. Jednocześnie śledzimy dalsze losy dawnego łowcy nagród, Upartego. Otyły najemnik we wcześniejszym albumie został uprowadzony przez dziwacznego osobnika. Zostaje zatem poddany psychicznym i fizycznym torturom, poznając motywacje i prawdziwą tożsamość porywacza.
Scenarzysta głośnej serii Y: Ostatni z mężczyzn #1: Zaraza po raz kolejny porusza w Sadze współczesną problematykę społeczną oraz mocno kontrowersyjne kwestie. W tym przypadku mamy do czynienia z aborcją i dzikimi żądzami. Bardzo dobrze wypadają moralne dylematy, przed którymi muszą stanąć rodzice Hazel, jej relacja z nagle przybyłym, zmarłym bratem, a także kolejne nieprzemyślane czyny księcia Robota IV. Świetnie prezentują się również kolejne reminiscencje z życia Upartego, w których pojawia się jego ukochana, Zaczajona oraz piękna Gwendolyn. W ostatnim rozdziale recenzowanego dzieła główne role odgrywa pocieszny Ghus z rasy humanoidalnych fok, a także śmiały syn księcia, Dziedzic. Konfrontują się oni z dziwacznym bytem, zwanym drednotem. Jedynym mankamentem w ósmym tomie Sagi jest prawdziwa twarz porywacza Upartego. Spodziewałem się bardziej spektakularnego i zaskakującego rozwiązania owej zagadki.
Rzeczony komiks to kolejny popis artystyczny, odpowiedzialnej za warstwę graficzną, Fiona Staples . Rysowniczka świetnie zaprezentowała wygląd fantasmagorycznych istot oraz kosmicznych awanturników, a także dzikie preria i stylizowane na Dziki Zachód, Miasto Aborcji. Doskonale wypada pojedynek młodego Upartego i Zaczajonej z obcymi oraz starcie bohaterów z niemymi kreaturami, powstałymi z ich odchodów. Kolejne brawa za dobrze dobraną kolorystykę, zwłaszcza pochwały za fluorescencyjne barwy enigmatycznego dreadnota.
Saga, vol. 8 prezentuje się równie dobrze, jak wcześniejsze części cyklu. Twórca Runaways, tom 1 po mistrzowsku prowadzi poszczególnych bohaterów, stawiając przed nimi kolejne wyzwania oraz złożone problemy. Serwuje nam kilka wybornych zwrotów akcji oraz scen dramatycznych i zaskakujących. Udanie przy tym żongluje różnymi gatunkami literackimi i filmowymi, rozbudowując barwne uniwersum. W tym przypadku otrzymujemy połączenie dramatu rodzinnego, westernu, thrillera oraz grozy. Jednym słowem – jest ciekawie.
Źródło: fot. Mucha Comics
Poznaj recenzenta
Mirosław SkrzydłoDzisiaj urodziny obchodzą
ur. 1998, kończy 26 lat
ur. 1984, kończy 40 lat
ur. 1978, kończy 46 lat
ur. 1949, kończy 75 lat
ur. 1970, kończy 54 lat