Serial: „Mortal Kombat: Legacy” – 1.03
Za nami już trzeci odcinek serialu Kevina Tancharoena pt. "Mortal Kombat: Legacy". Czy historia Johnny'ego Cage'a spełnia oczekiwania?
Za nami już trzeci odcinek serialu Kevina Tancharoena pt. "Mortal Kombat: Legacy". Czy historia Johnny'ego Cage'a spełnia oczekiwania?
Historia Johnny'ego Cage'a pozostawia duży niedosyt pod względem realizacyjnym. Chociaż mamy sporą ilość walk, to sposób ich nakręcenia pozostawia wiele do życzenia. Sama choreografia jest w porządku, ale co to za praca kamery?
Nie wiem, dlaczego wybrano tutaj takie rozwiązanie "trzęsącej się kamery", ale wpływa to bardzo negatywnie na odbiór pojedynków. Nie rozumiem tego, ponieważ walka Cage'a z Baraką ze zwiastuna koncepcyjnego "Mortal Kombat: Rebirth" była świetnie nakręcona. W niej mogliśmy podziwiać umiejętności aktorów, a tutaj? Można powiedzieć tylko jedno - niewykorzystany potencjał.
Drugim i to wielkim minusem odcinka jest nagła cenzura. W pierwszych dwóch odsłonach nie mieliśmy tego i wszelkie przekleństwa były wyraźnie słyszalne. Tutaj zostało to z niewiadomych przyczyn wyciszone.
Sama historia Cage'a wydaje się dobrze rozpisana. W sumie jest to taki synonim każdej gwiazdy kina akcji ze sztukami walki, która skończyła się, ponieważ w dzisiejszym kinie liczą się efekty specjalnie, a nie umiejętności. Widać, że reżyser jest tego świadomy.
Trzeci odcinek pozostawia zbyt wielki niedosyt. Oczekiwania są dużo większe od tego, co dostaliśmy.
Ocena: 5,5/10
Poznaj recenzenta
Adam SiennicaDzisiaj urodziny obchodzą
ur. 1962, kończy 62 lat
ur. 1968, kończy 56 lat
ur. 1988, kończy 36 lat
ur. 1980, kończy 44 lat
ur. 1965, kończy 59 lat