fot. materiały prasowe

W standardowym amarayu znajdziemy płytkę, na której poza filmem umieszczono również szereg dodatków. Pod względem technicznym wydanie prezentuje bardzo wysoki poziom; anamorficzny obraz w formacie 16:9 oraz dźwięk w Dolby Digital 5.1 zapewnią przyjemne doznania audiowizualne. Drobnym i dość dziwnym uniedogodnieniem jest możliwość wyboru wyłącznie pomiędzy oryginalną ścieżki dźwiękową z wtopionymi polskimi napisami, a wersją z lektorem. Dlatego też można zapomnieć o oglądaniu filmu "w całości" po angielsku.

Najciekawsze są jednak same dodatki, wśród których znajdziemy komentarz reżyserski do całego obrazu, 2 sceny alternatywne, 4 rozszerzone i 3 usunięte. Interesujące jest to, że kilka z tych scen okazuje się być naprawdę fajnych i być może nawet lekko podniosłyby wartość samej produkcji. Aż dziwne, że nie znalazły się w finalnej wersji filmu. Na płytce umieszczono także krótki materiał zatytułowany "prewizualizacje". Cóż to takiego jest? Fragment filmu przedstawiony za pomocą... prostych modeli i animacji graficznych. Niebanalny i dość zabawny dodatek, szkoda tylko, że nie został opatrzony jakimkolwiek komentarzem. Oprócz wyżej wymienionych, tradycyjnie już dla Vision, dostajemy różnego rodzaju zwiastuny, sylwetki aktorów i twórców oraz propozycje innych DVD oferowanych przez tego dystrybutora.

Jeżeli komuś "Skyline" przypadł do gustu, to w recenzowane wydanie zaopatrzyć się powinien, chociażby dla samych dodatków, które poszerzą naszą wiedzę o filmie i kulisach jego powstania. Zresztą co tu dużo mówić, jak na polskie warunki obraz braci Strause wydany został całkiem przyzwoicie.

Ocena: 7/10