Star Trek: Strange New Worlds: sezon 1, odcinek 5 - recenzja
Data premiery w Polsce: 23 listopada 2024Star Trek: Strange New Worlds nabiera rumieńców z każdym kolejnym odcinkiem. W tym tygodniu bohaterem jest Spock, więc nie mogło być inaczej.
Star Trek: Strange New Worlds nabiera rumieńców z każdym kolejnym odcinkiem. W tym tygodniu bohaterem jest Spock, więc nie mogło być inaczej.
Poprzedni odcinek Star Trek: Strange New Worlds nazwałem najlepszym jak do tej pory, ale nowy tydzień dostarcza nam poważnego kontrkandydata. Epizod zatytułowany Spock Amok jest inny, jeśli chodzi o styl prowadzenia akcji i elementy rozrywkowe. W tym tygodniu twórcy skupili się bardziej na relacjach między bohaterami i naturze Wolcan, która od zawsze fascynuje fanów Star Treka. To nie oznacza jednak, że utoniemy w meandrach zawiłego sposobu funkcjonowania tej rasy, bo mamy tutaj ciekawe i mądre wątki ubrane w bardzo komediową formę.
Poprzednio mieliśmy odcinki, które do pewnego stopnia nawiązywały do korzeni serii, ale Spock Amok przypomina nam o uroczym sposobie życia, jaki preferują Wolkanie. Zgłębiają tym samym motyw empatii, ale też tego, czy miłość jest logiczna.
Wszystko zaczyna się od snu, w którym Spock (Ethan Peck) ma stanąć na ślubnym kobiercu i wyjść za T'Pring (Gia Sandhu). Okazuje się jednak, że jest człowiekiem, nie ma swoich spiczastych uszu ani specyficznej grzywki. To oznacza, że do ślubu nie dojdzie bez komplikacji, bo T'Pring nie może wyjść za człowieka. Dochodzi do pojedynku Spocka z jego wolkańską formą, co odnosi się do lęku odczuwanego przez bohatera. Jego natura i pochodzenie są kłopotliwe w sytuacji, gdy myśli o swojej narzeczonej i odczuwa lęk, że jego ludzkie korzenie mogą być dla niej problematyczne.
Załoga Enterprise dostaje dzień wolny, ale nie wszyscy mogą wybrać się na ryby czy randkę. Kapitan Pike (Anson Mount) i Spock biorą udział w negocjacjach z gatunkiem obcych, którym zaoferowano miejsce w Federacji. Obecność Wolkanina przy stole negocjacyjnym jest jednak kłopotliwa, bo ten miał spędzić dzień ze swoją narzeczoną, co prowadzi do kłótni. Ich związek jest ujmujący w sposobie, w jaki scenarzyści prezentują go nam na ekranie. Spock wybiera obowiązki. Chcąc lepiej zrozumieć narzeczoną, wreszcie proponuje zamianę dusz, co oznacza tak naprawdę zamianę ciał.
Warto dodać, że nie ma głównego złoczyńcy, który odbierałby czas antenowy. Nie ma też tęsknoty za wątkami rozpoczętymi w pierwszych odcinkach, bo są one sukcesywnie rozwijane. Skupienie się na perypetiach Spocka nie oznacza, że pozostali bohaterowie są tylko tłem. W międzyczasie trwają negocjacje, a pozostali członkowie załogi mają może mniej złożone przygody, ale jednak wpisują się w myśl przewodnią Spock Amok. Motyw ze zrozumieniem drugiej osoby, możliwość dosłownego wejścia w czyjeś buty oraz cały ten aspekt kulturowego zróżnicowania to może pomysły banalne, ale świetnie w tym przypadku napisane i bardzo charakterystyczne dla tego świata.
Jednocześnie nowy odcinek Star Trek: Strange New Worlds ocieka bardzo sympatycznym klimatem. Dojrzały wątek nie oznacza brak dobrej zabawy. Na koniec jest scena rozmowy między bohaterem a jego narzeczoną, co właściwie jest wisienką na torcie świetnego epizodu. Moment, w którym kierujący się logiką bohaterowie wyjawiają swoje obawy, a ostatecznie je akceptują i się godzą, to przykład na to, jak powinno prowadzić się relacje w serialach, by nie irytowały widzów. Niezależnie od tego, czy związek ten ma przyszłość, czy nie. Obecnie jest bardzo ważny. Brawa dla twórców, że tylko delikatnie zarysowali nam na razie przyjaźń Spocka z pielęgniarką Chapel (Jess Bush).
Nie otwieram szampana, bo serial może jeszcze zaprezentować nierówne i słabsze historie w przyszłości. Jeśli jednak tęskniliście za Star Trekiem o mniejszym zadęciu, który będzie autentycznie zabawny, szczery i świetnie napisany, to na pewno będziecie zadowoleni.
Poznaj recenzenta
Michał KujawińskiKalendarz premier seriali
Zobacz wszystkie premieryDzisiaj urodziny obchodzą
ur. 1981, kończy 43 lat
ur. 1977, kończy 47 lat
ur. 1966, kończy 58 lat
ur. 1970, kończy 54 lat
ur. 1992, kończy 32 lat