Szkoła życia
Back in the Game cały czas sprawia wrażenie, że jest serialową wersją schematów ze sportowych filmów familijnych ukazanych w krzywym zwierciadle. Na razie to się sprawdza i potrafi rozbawić.
Back in the Game cały czas sprawia wrażenie, że jest serialową wersją schematów ze sportowych filmów familijnych ukazanych w krzywym zwierciadle. Na razie to się sprawdza i potrafi rozbawić.

Dobre wrażenie robi główna bohaterka grana przez Maggie Lawson. Wizerunek kruchej blondynki ukazany zostaje w kontraście z tym, jak twardą jest kobietą, która nie daje sobie dmuchać w kaszę. Sprawdza się to, gdyż pokazuje nam ciekawą protagonistkę, której chce się kibicować i która swoim bezkompromisowym zachowaniem potrafi rozbawić. Szczególnie widać to w scenie, w której odpowiednio potraktowała chamskiego szefa w pracy oraz kiedy reaguje na swojego szowinistycznego rywala, który non stop smali do niej cholewki.
Back in the Game to jednak popis Jamesa Caana, który w roli Terry'ego pokazuje sporą gamę komediowego talentu. Jego szorstka warstwa zewnętrzna w stosunku do wszystkich owocuje najbardziej komicznymi scenami związanymi z nauką nieuciekania przed piłką. Wizyta w więzieniu, gdzie motywuje młodzież do lepszej gry, to kawał dobrej zabawy. Dzięki temu serial pokazuje nam sporo humoru sytuacyjnego i przemyślane, proste oraz efektywne gagi.
Do tego dochodzi warstwa emocjonalna, oparta na relacji w rodzinie. Danny powoli przyzwyczaja się do posiadania dziadka, a ich stosunki wyraźnie się ocieplają. Najważniejszy jest jednak kończący się konflikt z córką, który tym razem nabiera rumieńców z powodu tajemniczego pokoju. Chociaż zawartość owego pomieszczenia jest czymś przewidywalnym, to rozwiązanie motywu wystarczająco satysfakcjonuje.
Back in the Game to przyzwoita komedia, która ma szansę rozwinąć się w coś, co dostarczy nam jeszcze sporo śmiechu.
Poznaj recenzenta
Adam SiennicaZastępca redaktora naczelnego naEKRANIE,pl. Dziennikarz z zamiłowania i wykładowca na Warszawskiej szkole Filmowej. Fan Gwiezdnych Wojen od ponad 30 lat, wychowywał się na chińskim kung fu, kreskówkach i filmach z dużymi potworami. Nie stroni od żadnego gatunku w kinie i telewizji. Choć boi się oglądać horrory. Uwielbia efekciarskie superprodukcje, komedie z mądrym, uniwersalnym humorem i inteligentne kino. Specjalizuje się w kinie akcji, które uwielbia analizować na wszelkie sposoby. Najważniejsze w filmach i serialach są emocje. Prywatnie lubi fotografować i kolekcjonować gadżety ze Star Wars.
Można go znaleźć na:
Instagram - https://www.instagram.com/adam_naekranie/
Facebook - https://www.facebook.com/adam.siennica
Linkedin - https://www.linkedin.com/in/adam-siennica-1aa905292/




naEKRANIE Poleca
ReklamaKalendarz premier seriali
Zobacz wszystkie premieryDzisiaj urodziny obchodzą
ur. 1986, kończy 39 lat
ur. 1941, kończy 84 lat
ur. 1964, kończy 61 lat
ur. 1982, kończy 43 lat
ur. 1958, kończy 67 lat

