Tajemnice tajnych ślużb
W pierwszym typowo proceduralowym odcinku Intelligence twórcy w końcu potrafią stworzyć coś rozrywkowego.
W pierwszym typowo proceduralowym odcinku Intelligence twórcy w końcu potrafią stworzyć coś rozrywkowego.
Pierwsze trzy odcinki Intelligence pozostawiały wiele do życzenia. Choć skupiano się na przewodnich motywach sezonu, robiono to bardzo nieporadnie. Zbyt dużo było absurdów, schematów i klisz, a za mało wrażeń i rozrywki. Niespodziewanie ulega to zmianie w czwartym odcinku, w którym dostajemy naprawdę niezłą i opowiedzianą z głową historię.
Zamiast opierać się na nieprzemyślanych, nudnych, pozbawionych większego sensu i słabo zrealizowanych wątkach przewodnich (Mei Chen, zabójca żony Gabriela), scenarzyści postawili na typową fabułę jednoodcinkową. I tym razem jest o wiele lepiej, bo dostajemy opowieść w jakimś stopniu związaną z czymś rzeczywistym (konflikt w Syrii), gdzie porwani zostają dwaj obywatele Stanów Zjednoczonych. Po raz pierwszy udaje się pokazać historię ciekawie, bez przesadnej liczby niedorzecznych zabiegów i z wartką, dostarczającą wrażeń akcją. Może to jest właściwa metoda na zapoznanie się z bohaterami i konceptem serialu? W końcu Person of Interest również zaczynali od zwyczajnych historii jednoodcinkowych.
[video-browser playlist="635483" suggest=""]
Choć fabuła jest dość prosta i nie imponuje świeżością, to twórcy opowiadają ją bardzo rozsądnie. Dawkują nam informacje, by w odpowiednich momentach wprowadzić solidne zwroty akcji. Sprawa szybko komplikuje się, przez co sam odcinek staje się ciekawszy, bo na ekranie w końcu dzieje się coś, co przykuwa uwagę. Nareszcie to wszystko się zazębia, a bohaterowie nie irytują absurdalnymi decyzjami.
Zarysowano też interesujący konflikt pomiędzy agencjami - szpiegowską grę, w której nikt nikomu nie ufa. Jeśli motyw ten będzie rozwijać się rozsądnie, może zapewnić ciekawe fabularne zwroty akcji. Tylko czy scenarzyści, którzy zbudowali dwa bardzo przeciętne wątki przewodnie, są w stanie poprowadzić go w odpowiednim kierunku?
Intelligence w pierwszym typowo proceduralowym odcinku zapewnia niezłą rozrywkę - w odróżnieniu od trzech poprzednich epizodów ogląda się go całkiem przyjemnie. Pytanie, czy to oznaka poprawy, czy jedynie (pozytywny) wypadek przy pracy.
Poznaj recenzenta
Adam SiennicaDzisiaj urodziny obchodzą
ur. 1998, kończy 26 lat
ur. 1984, kończy 40 lat
ur. 1978, kończy 46 lat
ur. 1949, kończy 75 lat
ur. 1970, kończy 54 lat